[SOLVED] Komputer sam się resetuje.

Tylko tematy nie mieszczące się powyżej.
Awatar użytkownika
Fardorn
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 119
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

[SOLVED] Komputer sam się resetuje.

Post autor: Fardorn »

Witam. Mam komputer łożony przez siebie już mniej więcej rok. Wszystko było ładnie i kolorowo, aż tu dzisiaj takie coś. Komputer resetuje się tak jakby odłączyć i włączyć ponownie zasilacz, czy też go zresetować. Problem pojawił się dopiero dzisiaj. Początkowo myślałem, e to wina jakieś aplikacji w systemie lub samego systemu, postanowiłem wykonać kompletny format.

1. Pełny format.
2. Instalacja systemu.
3. Komputer się zrestował. :bag:
4. Teraz najdziwniejsze! Komputer restartuje się w trakcie rozruchu komputera! Już wtedy, gdy pokazują się pierwsze komunikaty BIOS, a nawet po entym razie zauważyłem, że resetuje się tak szybko iż widać tylko czarny ekran!

Co może być tego przyczyną? Wybicia? Jak to sprawdzić? Czy system (windows XP lub Linux) zapisuje logi z których dałoby się coś na ten temat odczytać? Komputer jeszcze wczoraj działał sprawnie.

Konfig:

Intel Pentium Coreo2Duo 7200 2,8 GHz
GeForce 8600 GT
2x 1 GB ram
ASUS P5KPL-AM
HDD 320GB
Zasilac PROcomp 400W KY-400
Ostatnio zmieniony 25 maja 2011, 13:38 przez Fardorn, łącznie zmieniany 1 raz.
Debian 5 user
Awatar użytkownika
enneoda
Wygnańcy
Posty: 18
Rejestracja: 12 sie 2009, 17:02
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.04
Środowisko graficzne: GNOME

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: enneoda »

Albo przegrzewa sie procek?Tu zły styk z chłodzeniem,albo pamięci sa winne?Nie gerałeś w Biosie?Ale stawiałbym na złe chłodznie procka.Miałem tak z Athlonem.
Awatar użytkownika
Fardorn
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 119
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Fardorn »

Nic nigdzie nie przestawiałem. Siedziałem przy otwartym kompie i nie zauważyłem, żeby coś się nie kręciło. Zasilacz także kręci się jak należy (żadnego charczenia, czy też zatrzymywania się). Jutro sprawdzę Everestem i SpeedFan'em temperatury podzespołów (o ile komp wystartuje ;( ).
Debian 5 user
Awatar użytkownika
3miel
Wytworny Kaczor
Wytworny Kaczor
Posty: 311
Rejestracja: 19 kwie 2006, 18:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: 3miel »

na starych plytach bym gadal ze kondensatory sa wypukle i elektrolit z nich sie wylewa, ale nowe maja kondziory typu solid-state, wiec stawiam na zasilacz, ale to jest gdybanie i bardzo dziwne. Pozycz od kumpla 400W i podlacz ,i zobacz. Albo wez swoje podzespoly (pamiec, grafika, dysk ) i sprawdz u kumpla.
compal: fl92 gf8600gt m 512mb 1680x1050 - t9300@2500 - 200gb 7200rpm - 2gb+1gb 667 - 4965abg - bt - a4tech xl 750f
Awatar użytkownika
Argo
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 46
Rejestracja: 07 sty 2007, 16:48
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Argo »

* Możesz spróbować zresetować bios.

* Jeśli masz jakiś inny zasilacz pod ręką dobrze było by to sprawdzić.

* Rozumiem że w tej chwili nie można uruchomić komputera bo ciągle się resetuje, zacznij wyciągać poszczególne części z niego, napęd optyczny, dyski, ram, inne karty jak masz.
Phenom II X4 955 | Asus M3A78-T | 4GB A-DATA EE | Sapphire ATI Radeon HD 4830 | Pionner 111D | WD 640GB AAKS | Samsung 80GB | XFX Core 450W | Samsung T220
Awatar użytkownika
Fardorn
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 119
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Fardorn »

Właśnie o to chodzi, że komputer nie resetuje się cały czas. Wygląda to mniej więcej tak:

1. Uruchamiam komputer.
2. Robię cokolwiek lub nic. (Udało mi się obejrzeć prawie cały film i przy napisach padło)
3. Komputer się restartuje, działa przez 5-30 min. Restartuje się ponownie.
4. Po tym 2-3 razie komputer restartuje się już w BIOSie.
5. Odłączam komputer od napięcie, czekam chwilę i wracamy do pkt 1.

Za 3h wpadnie kumpel z jakimś miernikiem napięcie i sprawdzimy zasilacz. Później sprawdzimy temperatury. Mam nadzieję, że to coś pomoże.

Z moich obserwacji wynika, że komputerowi nie sprawia różnicy czy w danej chwili jest uruchomiony program który zżera 100% procesora, czy też w ogóle nic. A więc chyba można wykluczyć przegrzewanie się procesora. Na wszelki wypadek sprawdzę SpeedFanem.

Wyczyściłem poki co komputer dokładnie z kurzu. Jednak nadal nic. Kolejna obserwacja (moze chybiona). Na obudowie mamy dwie diody - zieloną i czerwoną. Zielona świeci się gdy komputer jest uruchomiony, a czerwona podczas odczytu z dsku? Zauważyłem, że podczas pkt 4. lampka czerwona w ogóle się nie świeci.
Debian 5 user
ionash.
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 200
Rejestracja: 02 mar 2007, 18:48
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 14.04
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: ionash. »

Na 95% jest to wina umierającego zasilacza, szczególnie, gdy płyta nie wygląda podejrzanie. Miałem takie trzy przypadki, jak u Ciebie, zawsze winny był zasilacz.
Awatar użytkownika
Fardorn
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 119
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Fardorn »

Za parę min. przyjdzie kumpel z zasilaczem i zobaczymy. W razie czego jaki, za ile i gdzie kupić zasilacz do tego zestawu? Sami rozumiecie tanie i dobre. ^^

O ile oczywiście to zasilacz...
Debian 5 user
Awatar użytkownika
Argo
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 46
Rejestracja: 07 sty 2007, 16:48
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Argo »

Hmm ja zaproponuje Fortrony z serii APN
http://www.esc.pl/index.php?cPath=142&s ... ter_id=282
350-500W w zależności od tego czy planujesz rozbudowę w przyszłości.
Phenom II X4 955 | Asus M3A78-T | 4GB A-DATA EE | Sapphire ATI Radeon HD 4830 | Pionner 111D | WD 640GB AAKS | Samsung 80GB | XFX Core 450W | Samsung T220
Awatar użytkownika
Fardorn
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 119
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Fardorn »

Na szczęście (albo i nieszczęście :( ) to nie zasilacz. Włożyłem pożyczony i teraz takie cuda!

- komputer po uruchomieniu wyświetla tylko obraz z marką płyty głównej, następnie pojawia się czarny ekran i restartuje się;
- po odłączeniu całkowicie dysku można było wejść w ustawienia BIOSu;
- problem występuje z dyskiem ATA i SATA w tym, że ten ATA (z innego PC) wyświetla komunikat Windows o awarii systemu, po wybraniu jakiejkolwiek opcji uruchomienia komputera, ten resetuje się;
- po ogladaliśmy plyte głwóną ze wszystkich stron i nie widać (i nie czuć), aby była gdzieś przepalona. Uszkodzenia mechaniczne także nie wchodzą w grę;
- zamieniłem miejscami kości ramu, uruchamiałem raz jedną raz druga - efekt zerowy;

Komputer poszedł do znajomego informatyka, może coś pomoże. W razie czego, podzespoły zostaną wysłane do producenta (hurtownia splajtowała kilka miesięcy po tym jak kupiłem u niej części) a ten powinien mi nawet jeśli nie uwzględni gwarancji to napisac czy dana część jest dobra, czy też nie. Niestety to wszystko wiąże sie kosztami. A więc... ZA JAKIE GRZECHY ku***?!
Debian 5 user
Awatar użytkownika
Argo
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 46
Rejestracja: 07 sty 2007, 16:48
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Argo »

- po odłączeniu całkowicie dysku można było wejść w ustawienia BIOSu;
- problem występuje z dyskiem ATA i SATA w tym, że ten ATA (z innego PC) wyświetla komunikat Windows o awarii systemu, po wybraniu jakiejkolwiek opcji uruchomienia komputera, ten resetuje się;
Jeśli ten dysk PATA pochodził z innego komputera to nic dziwnego że Windows nie chciał się włączyć, więc jeśli bez dysku SATA komputer działał dobrze do chwili ładowania się systemu to IMO jest to problem właśnie z tym dyskiem. Jeśli nie oddałeś jeszcze tego kompa to może spróbuj uruchomić LiveCD Linuksa i zobaczyć czy to będzie działać.
Phenom II X4 955 | Asus M3A78-T | 4GB A-DATA EE | Sapphire ATI Radeon HD 4830 | Pionner 111D | WD 640GB AAKS | Samsung 80GB | XFX Core 450W | Samsung T220
Awatar użytkownika
Fardorn
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 119
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Fardorn »

Myślę, że kumpel spróbuje także włożyć tam swój dysk i wtedy się dowiemy.. Najgorsze w tym wszystkim jest gdybanie... i strata pieniędzy. ciekawe co gorsze :bag:

EDIT:
Reset BIOS nic nie pomógł nadal to samo... ;( już nie wiem co robić.
Debian 5 user
dodoxt
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 111
Rejestracja: 15 wrz 2008, 07:49
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.04
Środowisko graficzne: GNOME

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: dodoxt »

Równie dobrze mógł pójść ram. Spróbuj przełożyć do innego gniazda ram.
Idealnie doskonale :)
Awatar użytkownika
Fardorn
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 119
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Fardorn »

Odkryłem dziwną zależność. niestety nie wiem do końca z czym to może być związane. Wszystkie w/w przypuszczenia na 99% są złe. A więc jeśli tylko przechylę lekko obudowę lub trochę mocniej przesunę komputer restartuje. Czy ktoś tym razem ma jakieś teorie?

Wykonałem testy ponad 2 godzinne Orthos'em i Everest'em -> 7 poty szły z kompa, ale nic - działał. Wystarczyło, że przesunąłem komputer - restart.

Program hd tune nie wykazał żadnych nieprawidłowości. Odznaczyłem opcję restartu przy napotkaniu błędu w Windowsie - żaden błąd sięnie pokazał, od razu restart.

O to temperatury:

Obrazek
Debian 5 user
Awatar użytkownika
thalcave
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 821
Rejestracja: 08 lis 2006, 12:17
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Fluxbox
Architektura: x86

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: thalcave »

Skoro przy poruszającym się kompie restartuje się to może gdzieś styki nie trzymają? Pytanie tylko gdzie:>
GNU/Linux user
Na pytania na PW/e-mail nie udzielam odpowiedzi!
Szanujmy innych użytkowników!
Wesprzyj akcje: Temat rozwiązany -> dodajemy [solved]
Awatar użytkownika
Dwimenor
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1260
Rejestracja: 18 mar 2008, 16:14
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 13.10
Architektura: x86_64

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Dwimenor »

A może źle do tego podchodzisz? Sprawdź kabel zasilający. Wyjmij go, zobacz czy wtyczka nie jest uszkodzona, czy w gniazdku zasilacza nie nazbierało się kurzu. Spróbuj użyć innego kabla.
W przypadku mojego pierwszego kompa (P2 333mhz, stare czasy) miałem mały luz w gniazdku zasilacza i wtyczka mogła się ruszać, co czasami powodowało skutki podobne jak u ciebie.
Poniższe zdanie jest fałszywe.
Powyższe zdanie jest prawdziwe.
Awatar użytkownika
TearsHunter
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 28
Rejestracja: 04 lut 2009, 22:06
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 8.04
Środowisko graficzne: GNOME
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: TearsHunter »

Przede wszystkim - nie masz pewności, że kolega ma zasilacz podpasowany dla Ciebie - zauważ że masz dosyć silny komputer, zakładamy, że Twój kumpel ma starszy i $$$$$$$$ zbita bo zasilacz za słaby. RAM pójść raczej nie mógł bo w przypadku pójścia kości ramu komputer by się w ogóle nie włączał tylko wydawał z siebie sygnały alarmowe po próbie włączenia. na 95% jest to wina padającego zasilacza lub niełączących styków w kablach. Zrób następujące czynności a powinno działać.

Na wieczór odkręć płytę główną i połóż na stole, to samo zrób z zasilaczem i połóż na stole, tak samo kości ram. Od płyty głównej odkręć baterię od biosu i zostaw również na stole przez całą noc - ok. 12 godzin. Podzespoły porządnie się przewietrzą, natomiast bios wyzeruje ;) przy podłączaniu wszystkiego DOKŁADNIE każdy podłączany element przeczyść i równie DOKŁADNIE sprawdź wszystkie kable wraz z izolacją i wtyczkami - na RAM także spójrz. Podłącz wszystko - ale nie w swoim gniazdku! idź do innego gniazdka w innej części domu. I zobacz czy to coś dało. Powinno pomóc, jeśli nie - tylko serwis i tylko wymiana sprzętu dokładnie Ci nie pomogę bo tego nie widzę, ale informuj na bieżąco.
Awatar użytkownika
Fardorn
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 119
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Fardorn »

Problem rozwiązany. Niestety wiąże się z kosztami. Właśnie nie dawno złożyłem Pc od nowa, element po elemencie. Podłączyłem listwę zasilającą i nagle.. BOOOM! Na szczęście to tylko żart ^^, ale nie źle się przestraszyłem. Po podłączeniu listwy do zasilania, coś w zasilacz błysnęło i pstryknęło. Zdesperowany rozkręciłem go a tam -> po luzowane kondensatory (chociaż nigdzie widocznego śladu przepalania nie było) oraz zarysowania ścieżek na płytce. Póki co mam pożyczony zasilacz 450W od kumpla i jak na razie działa bez zarzutu (nawet ciszej :) ).

Teraz powtórzę pytanie: Jaki zasilacz? Na początku wyjaśnię sytuację. W okolicy której mieszkam przerobiono starą szkołę na mieszkania. Oczywiście nie wymieniono instalacji elektrycznej i w okolicy często wybija prąd (3/4 przypadków -> spalone transformatory). Jak to u nas bywa elektrownia nie wymieni wszystkiego od razu, a jedynie w momencie gdy dany transformator ulegnie zniszczeniu. Widzę u mnie w mieszkaniu, że często "mrugają żarówki", czy są zasilacze dostosowane do takich wahań napięcia (oczywiście mam nadzieję, że cena będzie umiarkowana - jestem studentem ;) ) NA PEWNO nie stać mnie na UPS'a. Zasilacz który uległ zniszczeniu kosztował 50zł i nie wiadomo dokładnie z jakiej on jest firmy. Prosiłbym linki do sprawdzonych/tanich (100-200zł max. zasilaczy, które posiadają możliwość wyrównywania przepływu mocy.
Debian 5 user
Awatar użytkownika
TearsHunter
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 28
Rejestracja: 04 lut 2009, 22:06
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 8.04
Środowisko graficzne: GNOME
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: TearsHunter »

"100-200zł max. zasilaczy, które posiadają możliwość wyrównywania przepływu mocy."

Będzie ciężko ;)
Najlepiej by było gdybyś kupił dobrą "pięćsetkę" (tj. 500 W) w okolicach 300 złotych plus 5 dyszek na porządnego Acarda - i powinno być dobrze, chociaż UPS by się przydał to fakt.
Awatar użytkownika
Fardorn
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 119
Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Komputer sam się resetuje.

Post autor: Fardorn »

Co to jest ten Acard i co robi? Jeśli chodzi o zasilacz to myslałem o firmie polecanej wyżej, oraz konkretnie o tym zasilaczu (500W i cena do przyjęcia).
http://www.esc.pl/product_info.php?cPat ... ts_id=7369
Debian 5 user
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości