przeczytałem ten artyków i kilka uwag
1. nikt nie instaluje na kompie z linuksem takich pierdół jesli komp jest strategiczny lub jesli posiada strategiczne dane, jeśli jest to serwer to na pewno zaden normalny admin tego nie zainstaluje jesli jest glupi no coz na to zadnego leku nie wymyslono
2. jeśli pracujemy na serwerku z debianem lub ubuntu server to wystarczy kozystac z apt-get install debian jest bardzo restrykcyjną dystrybucją i jestem świecie przekonany ze nie dopuszcza do tego zeby w ich repo był jakiś podejrzany syf poniewaz kazdy pakiet jest testowany pod katem bezpieczenstwa i poprawnosci dzialania
3. zaczyna sie robic jakas dziwna nagonka ze tu nagle powstają wirusy na linuxa bo ktos gdzies znalazl jakis dziwny zbieg okolicvznosci który w odpowiednich warunkach doprowadzi do czegos tam... bzdury totalne
4. przez kilka lat kozystalem z windowsa i nie bylo 6 miesiecy zebym nie mial wirusow z antywiren nawet na pokladzie, zaznaczam ze nie jestem jakias pania jadzia ktora na kompie klika bezmyslnie tylko wiem co robie
5. w tej chwili najwieksze spustoszenie sieja wiry na pendrive sporadyczniej te ktore zassamy z netu no i oczywiscie te ktore trafiaja do nas jak mamy wylaczonego firewalla lub mamy antywira typu panda albo inny wynalazek zamulajacy kompa
6. z ubuntu kozystam od wersji 7.10 do teraz czyli wersji 9.10 i nie zdarzyło mi sie zeby komp z moim ubuntu sie rozleciał czy sos się z nim podziało reinstaluje co 6miesiecy jak sie pojawi nowa dystrybucja
7. korzystam tez z serwerkow gdize mam rozne dystrybucje /zazwyczaj debian/ i nie ma problemow z nimi jesli oczywiscie rozwarznie sie tym zarządza.
8. oczywiscie w linuksie tez jest zagrozenie a polega ono na tym ze ktos nam sie wlamie na serwerek, w tym przypadku problem polega na tym ze admin był glupi a włamywacz mądry, w windzie wystarczy jakis wirusek i komputerki wariuja nie ma czynnika ludzkiego lub jest w malym stopniu, w linuksach pojedynek odbywa sie miedzy ludzmi i jak to juz kiedys ktos powiedzal nie ma zabezpieczenia ktore wymyslil jakis czlowiek tak skomplikowanego ktorego nie obszedł by inny człowiek poniewaz jestesmy tylko ludzmi
9. dla tych ktorzy sie wachaja nad wirusami
"Z wirusami na Linuksie jest jak z Yeti, niby jest ale nikt nie widzial"
po drugie przypomina mi to nagonke na kryzys gdyby nie media prawdopodobnie kryzysu by nie było ale ze tak nakrzykiwali ze jest kryzys to w koncu wszyscy uwierzyli nie dajcie sie zmanipulowac sa 2 systemy windows zrobiony bylejak dla kasy i linux zrobiony porzadnie dla ludzi pozdro

już nigdy w życiu nie będę uzywał wynalazków microsyfu.... Linux ;D
Z wirusami na Linuksie jest jak z Yeti, niby jest ale nikt nie widzial