powrót do Windowsa?

[wm-]

Dodam, że problem, który napotkałeś jest banalny i ja rozwiązałbym go w pięć minut. Ale widzę, że nie masz ochoty współpracować. ]
No tp wklej mi line jak bebolesnie pozbyć się ubuntu które egzystueje z w7.

Wspołpraca? Nie mam telewizora, radia, od sześciu godzin usiłuje się dostać do moich danych na dyskach..(partycje linuksowe) w komputerze.. nie dziw się.. po prostu naszła mnie chęć wysłuchania marszu tureckiego Mozarta.. a nie mogę.. Rozumiesz? Wątpię bo nie masz z linuksem problemów. Ja mam od 2000 roku. Jestem debilem? Być może debil i tak tego nie pojmie. A nie ważne.. po prostu jestem wkurwiony że się kiedyś spotkalem z linuxem.. i mnie ciągnie tyle lat za sobą..

[Admc]

No co, sformatuj sobie partycję z Ubuntu na NTFS, nadpisz MBR i po krzyku.

[wm-]

No co, sformatuj sobie partycję z Ubuntu na NTFS, nadpisz MBR i po krzyku. }

Yyyy ? Jednak jestem głupszy jak myslałem.. Ok. Nie rozumiem. Nie trać dla mnie czasu.

Jutro poszukam jak się pozbyć linuxa przy windowsie 7.

EDIT:

No co, sformatuj sobie partycję z Ubuntu na NTFS, nadpisz MBR i po krzyku.

Jeszcze trochę nie będzie po krzyku.. mam od (...) danych na partycjach linuksowych.. nie chcę ich stracić.

Ciekawe.. że nie da się nic zrobić.. wszyscy piszą pięc minut(niektórzy nawet że to sekundy) a u mnie po prostu to nie działa.


No i coś czego w ogóle nie kumam.. ten sam komputer, ta sama płyta instalacyjna.. raz działa to, innym razem co innego.. teraz w zaden sposób nie da się nic doinstalować, poprzednio akceleracja grafiki niedostępna, mimo że za pierwszym razem udalo się to po prostu klikając. Czemu za kadym razem nie działa coś innego? Nie rozumiem tego. Wszystko robię tak samo. Szok? Nic to. Po powrocie do domu znowu przeinstaluję.

[Heos]

Nie rozumiem, masz już zainstalowany system to po co Ci dalej płyta instalacyjna? I co I rozumiesz przez "nic się nie da doinstalować"? Wpiszesz w konsoli "sudo apt-get install gajim" i co się dzieje?

[igotit4free]

@ wm-:
Skąd jesteś ? Poproś raz wreszcie kogoś, niech ci to wszystko zainstaluje, odpali, pokaże, wytłumaczy czego nie wiesz ... żadna to ujma.

.

[driss]

wm- nie bardzo Cię rozumiem. Korzystasz od 2000 roku z komputera i ciągle masz problemy z linux'em? Może to wynika z braku twojej wiedzy nt. samego systemu? Ja używam ubuntu od kilku tygodni i pomimo kolejnych problemów (szukania w google więcej niż 5 minut) nie jestem przekonany do powrotu do Windowsa. Po prostu ściągnij jeszcze raz odpowiadającą Ci wersję ubuntu, wypal płytkę i na spokojnie zainstaluj sobie na dysku. Jestem pewny, że większość problemów ustąpi, a powrotu do Win7 nie będziesz potrzebował.

[Admc]

A czy przypadkiem nie możesz zainstalować niczego nowego przez to, że Ubuntu 8.10 nie jest już wspierane i repozytoria (prawdopodobnie) zostały zamknięte? Polecam zainstalowanie najnowszej wersji Ubuntu.

[wm-]

Nie no... spoko. Instaluję 10.04.. do tej pory miałem 8.10

Mam w ogóle trzy płyty z 10.04.. myślałem że mam zwaloną płytę, więc nagrałem w pracy po raz drugi, nie działało kupiłem w empiku trzecią. Ta z empiku to najgorsza wersja.. w ogóle nic nie jest po polsku.

No, no.. po kolejnej reinstalacji.. [cool] dało się nawet jakieś stery zainstalować.
http://w420.wrzuta.pl/obraz/powieksz/12TnG1FyRIG

I tylko tyle.. sterownik zainstalowany.. a o 3D mogę zapomnieć.. idę Ku**a instalować jeszcze raz. może się uda.

Google rzecz jasna wypluły.. dużo.. nic do sprawdziło by się z moim problemem. Trudno.. widać powinienem trzymać sie z dala od ambitnych systemów.

Wlaśnie w tle instaluje kolejny raz.. Ciekawe co tym razem będzie nie tak.

No więc...

" Usuń wszystkie pliki /var/cache/apt/archives i spróbuj ponownie "
Wyskakuje
SystemError: E:Archive directory /var/cache/apt/archives/partial is missing.

Więc daję
sudo mkdir /var/cache/apt/archives/partial

Próbuję włączyć efekty pulpitu

i na koniec jestem na poczatku.. :
SystemError: installArchives() failed


Z aktualizacji też nici...

"Konfigurowanie nvidia-173 (173.14.22-0ubuntu11) ...
update-alternatives: error: ścieżka alternatywy /usr/lib/nvidia-173/ld.so.conf nie istnieje.
dpkg: błąd przetwarzania nvidia-173 (--configure):
podproces zainstalowany skrypt post-installation zwrócił kod błędu 2
Przetwarzanie wyzwalaczy dla libc-bin...
ldconfig deferred processing now taking place
Wystąpiły błędy podczas przetwarzania:
ure
nvidia-173

"
Hmm...

Po restarcie kernel panic.. Więc teraz podejme próbę z tą gazetową kopią.


Pobrałem nowy obraz płyty(przy okazji wyczerpał mi się limit , teraz internet muli) nagrałem i jest to samo. Nie da się nic doinstalować.

Po kolejnej instalacji 10.04 .. podziałało sobie do którejś tam aktualizacji. teraz po prostu nie działa menadżer aktualizacji.. Nic.. to wolną chwilą zainstalujemy na nowo.

Kod: Zaznacz cały

      Last edited by wm-; 21-06-2010 at 20:55.      

No, no. Od tamtego czasu nie reinstalowałem. Ale unikam aktualizacji, po niej zawsze niemal wszystko się zwalało.

[doiges]

Ah... to chyba najbardziej pesymistyczny wątek tego forum, kiedyś na pewno napiszę o tym piosenkę ;(

[chester69]

1.Bootujesz Ubuntu z LiveCD (opcja wypróbuj Ubuntu)
2.Odpalasz GParted
3.Formatujesz partycję linuxową na ntfs albo fat
4.Instalujesz Windę

[h5_]

Wiem, że to nie temat o gdybaniu, ale jako totalnie zielony w sprawach Linuxa/Ubuntu muszę zadać kilka pytań:

1. Wiele osób w tym temacie opisuje problemy ze starszymi wersjami Ubuntu (7.10,8.10,9.10) - jak bardzo 10.10 jest porównaniu do tych wersji?

2. Czy przy Ubuntu nowicjusz każdą bardziej skomplikowaną czynność będzie musiał poprzedzić poszukiwaniami dokumentacji lub pomocą innych?

3. Czy wymienione przez innych w temacie problemy, to rzeczywiście problemy czy ludzie są po prostu leniwi? Jak ktoś dobrze napisał na tym forum Windows jest jak nauka języka polskiego (bo używa się go od "urodzenia" w świecie komputerów; no chyba, że ktoś poznawał os nie od windy tylko od linucha, ale większość raczej zaczynała od którejś wersji Windowsa), a Ubuntu jest jak nauka języka obcego.

Osobiście nie miałem styczności z Ubuntu, ale za ok. 2 tygodnie składam nowego kompa, na którym chce mieć tylko Ubuntu.

To będzie taka nauka języka obcego. Na pewno nie mam zamiaru poddać się po pierwszej "lekcji".

Pozdrawiam!

[przemek_2007]

To zanim go złożysz sprawdzaj czy to co kupujesz działa sprawnie pod Linuksem np. Ubuntu (czy są sterowniki itp.):) to pozwoli Ci wyeliminować z 95% problemów;)

te 5% to jakieś nieprzewidziane wypadki;)

ja używam Kubuntu od bardzo dawna i naprawdę wiele się zmieniło, pamiętam że na początku męczyłem się cały dzień żeby Internet działał z Neostrady;)

teraz już jest lajcik, ale rzadko bo rzadko ale Ubuntu/ Kubuntu potrafi dać $$$$ i nie ogarnąć rzeczy, którą Winda ogarnia od 10 lat;)

[Toshio1988]

To juz na samym wstępie radzę Ci dobrać :

- Procesor z firmy INTEL.
- Karta graficzna z NVIDIA tylko!. Radeony maja problemy z sterownikami -.-. Sporo tematow na ich temat powstalo. NVIDIA dba o klientow uzywajacych Linuxa!.

[przemek_2007]

To juz na samym wstępie radzę Ci dobrać :

- Procesor z firmy INTEL.
- Karta graficzna z NVIDIA tylko!. Radeony maja problemy z sterownikami -.-. Sporo tematow na ich temat powstalo. NVIDIA dba o klientow uzywajacych Linuxa!.

bez przesady z tym dbaniem, u mnie akurat włączenie nVidii jest strasznie upierdliwe:-x

także lepiej sprawdzić jak dana karta działa pod Linuksem

[Heos]

Jeżeli posiadasz jakiś prehistoryczny model to możliwe, że nie jest wspierany. Ale wszystkie w miarę nowe, z ostatnich kilku lat działają bez najmniejszego problemu.

[Admc]

Prehistoryczny? Moja karta ma 4 lata i nie jest już wspierana. A moja stara karta z nvidii ma 9 lat i dalej są do niej stery.

[menthosh]

Prehistoryczny? Moja karta ma 4 lata i nie jest już wspierana. A moja stara karta z nvidii ma 9 lat i dalej są do niej stery.

Wyjątek

[Admc]

Wyjątek? Raczej rzeczywistość. Jeżeli karta od ATI jest starsza niż 2-3 lata to nie ma dla niej sterowników. Dlatego moim zdaniem ATI jest nic nie warte..

[igotit4free]

Wyjątek? Raczej rzeczywistość. Jeżeli karta od ATI jest starsza niż 2-3 lata to nie ma dla niej sterowników. Dlatego moim zdaniem ATI jest nic nie warte..

Ludzie, no co z wami?

[Admc]

A to, że ATI chce mnie w ten sposób zmusić mnie do kupna nowego laptopa. Niech najpierw dadzą mi dofinansowanie w wysokości 2000 zł, to na pewno kupię, ale coś z nvidią, bo znając życie za jakieś 2-3 lata znowu przestaną wydawać sterowniki do starszych kart.