http://forum.pclab.pl/topic/728154-kart ... hiba-a210/
Tam są szczegóły problemu i próby jakie podjąłem....
W skrócie: Mam na swojej toshibie a210 zainstalowany win7 i ubuntu lucid. W pewnym momencie ubuntu straciło połączenie z internetem na wbudowanej bezprzewodówce (atheros). Internet jest z pewnością, bo działa bezprzewodowy router i modem, łączę się z nim bezprzewodowo z innego lapa. Ani pod windą, ani pod ubu nie mogę się połączyć. Preinstalowałem już pod windą sterowniki, ale to nic nie dało, W7-M$ widzi tę kartę i oczywiście stwierdza, ze cyt:"to urządzenie działa prawidłowo"... ubuntu też widzi kartę, ale nie wiem co mam dalej robić, grzebałem w biosie. Jakby ktoś chciał podpowiedzieć, że może coś z BIOSem, to oznajmiam, że tam nawet nie ma opcji do włączania, lub wyłączania wan, wifi itp, więc nie mam już sił szukać.... może ktoś coś wie?
Mam też zewnętrzną kartę sieciową usb, ale ona za to nie chce działać pod ubuntu.
Sprawdzałem w necie - pod linuchem nie działa i już.... z resztą nie o to chodzi, bo wątpię, że nagle atheros się zepsuł... co mogło się wyłączyć, co się stało?
ANY POMYSŁES?
Dodatkowo powiem, ze w ten sam dzień zrestartowałem kompa i zaczęło działać, a następnym razem znów przestało.
Potem pod Windą zainstalowałem kartę zewnętrzną TP-LINK W422G, która hula aż miło, jak wspominałem ubu nie widzi tej karty zewnętrznej, więc, jeśli atheros nie działa to klapa będzie...
Najbardziej zastanawia mnie to, ze atheros raz działa, raz nie, czyli raczej wywalona nie jest. Nie stało się to przecież bezpośrednio po instalacji windy, więc też raczej nie jest to też kwestią dwóch różnych systemów.... ot tak, któregoś dnia przestało działać...
Te same informacje są właśnie pod linkiem (dla dociekliwych moderatorów, których pozdrawiam
