Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

@ mat:
Ano właśnie. Po co mówisz, że coś funkcjonuje jeśli łatwo wykazać, że jest jak zwykle ... prawie niedługo może pod pewnymi względami w jakimś ograniczonym zakresie zapewne będzie. A ty piszesz "AvP jest dostępny na Linuksa od dawna".

.

igotit4free pisze:@ mat:
Ano właśnie. Po co mówisz, że coś funkcjonuje jeśli łatwo wykazać, że jest jak zwykle ... prawie niedługo może pod pewnymi względami w jakimś ograniczonym zakresie zapewne będzie. A ty piszesz "AvP jest dostępny na Linuksa od dawna".

.

To nie jest wina producenta, a raczej słabego zainteresowania społeczności open source tym projektem.

Nie chcę wdawać się w ten spór idelogiczno-filozoficzno-biznesowy, ale jeżeli chodzi o open sourcesowe gry na Linuksa, to mamy spore zmiany na lepsze w tym tygodniu.

mat pisze:To nie jest wina producenta, a raczej słabego zainteresowania społeczności open source tym projektem.

Ależ ja się nie odnoszę do "winy producenta" (skąd ten pomysł w ogóle ?), ja się odnoszę do twojego stwierdzenia, że AvP "jest od dawna dostępny na Linuksa" ... no jak wygląda w rzeczywistości ta "dostępność" ustaliliśmy po krótkim sprawdzeniu: nie ma multi, gra jest nieskończona, instalator jest nieskończony a co gorsza żeby jednak zagrać trzeba użyć Najobrzydliwszego Z Systemów.

mat pisze: Savage 2, Heroes of Newerth, Penumbra, World of Goo, itd.

Żadna z wymienionych nie należy do czołówki gier za wyjątkiem WoG, o której z kolei nie sposób powiedzieć, że "powstała z niewielkim opóźnieniem w stosunku do wersji dla Windows" ... chyba że rok z okładem uznać za niewielkie opóźnienie.

.

mat pisze:Czy ty naprawdę myślisz ,że ten człowiek otrzymał za to normalne wynagrodzenie?
Poza na najbardziej doświadczoną osobą jeśli chodzi o tworzenie gier dla Linuksa jest Ryan Gordon:

http://en.wikipedia.org/wiki/Ryan_C._Gordon

To nie jest kwestia ilości gier dla Linuksa i nigdy nie powinna być brana pod uwagę. Pisałem wielokrotnie dlaczego wolontariusze tego typu to kiepski pomysł.

nie, przeczytałem że zrobił to w FREE TIME dlatego bardziej jestem zdziwiony bo możnaby zaangażować taką osobę do robienia tego za mamonę ? Ja myślałem, że żeby zrobić grę z windows pod linux to tak jak z pc/konsola: konwersja, zmiany, ogólne pierd****** się, masa kasy, ale jest to przejście między dwoma różnymi sprzętami. Nas dzieli tylko/aż oprogramowanie. Wcale nie popieram takiego wolontariatu, tylko się dziwię czemu to nie przerodzi się w działanie komercyjne ze strony producentów gier ? Niech sobie zatrudnią takiego chopa jak ryan czy timothy, poszerzą swoją ofertę NISKIM kosztem i świat będzie lepszy, bo ostatnie tytuły zrobione przez tych panów, które no powiedzmy to bardzo popularne produkcje z tego okresu, pochodzą z 2007, czyli tak jakby coś stanęło w miejscu.

A co do tego info o steamie na linuxa. To nie oznacza, że będziemy mogli grać we wszystkie steamowe tytuły czy oznacza ? Swoją drogą steam to znienawidzone narzędzie na windzie, ale na linuxa byłoby jak ocalenie o ile pozwoli wykorzystywać wszystkie efekty graficzne efektywnie:D

wupra pisze: Tak samo użycie sformułowania gry wątpliwej jakości jest również sporym nadużyciem. Chyba lubisz siać FUD.

Masz syndrom oblężonej twierdzy czy co ? Co i rusz czytam, że jesteś otoczony przez "wrogie" jednostki.
Określenie "gry wątpliwej jakości" to moja subiektywna ocena gier dla Linuksa ... z pewnością nie jest to I liga produktów. Czy stwierdzenie, że uważam te gry za słabe jest "sianiem FUDu" ?

.

igotit4free pisze:Masz syndrom oblężonej twierdzy czy co ? Co i rusz czytam, że jesteś otoczony przez "wrogie" jednostki.
Określenie "gry wątpliwej jakości" to moja subiektywna ocena gier dla Linuksa ... z pewnością nie jest to I liga produktów.

.

Dobra prosty przykład dotyczący gry Sacred:

"W 2004 roku Sacred była jedną z najlepiej sprzedających się gier w Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Francji, Polsce (85% w Recenzji oraz Rekomendacja GRY-OnLine) oraz Rosji. Program znalazł się także w czołówkach elektroniczno-rozrywkowych bestsellerów w innych krajach. Sacred jest też pierwszą niemiecką produkcją, która zdobyła spore uznanie w Stanach Zjednoczonych, notując wynik ponad 200 tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Magazyn PC Gamer przyznał grze tytuł ?Best Role Playing Game of the Year?.

http://sacred.gry-online.pl/sacred.asp?id=2

"Czy stwierdzenie, że uważam te gry za słabe jest "sianiem FUDu" ?"

Tak. Zwłaszcza gdy nie popierasz tego faktami , a jedynie własną nie przemyślaną oceną

EDIT:

dalselv pisze:nie, przeczytałem że zrobił to w FREE TIME dlatego bardziej jestem zdziwiony bo możnaby zaangażować taką osobę do robienia tego za mamonę ?

Nie zapominaj że TTimo jest już zatrudniony w id software , a Ryan zarabia także na linuksowych serwerach oraz grach dla innych systemów np Mac OS X

dalselv pisze:Nas dzieli tylko/aż oprogramowanie. Wcale nie popieram takiego wolontariatu, tylko się dziwię czemu to nie przerodzi się w działanie komercyjne ze strony producentów gier ?

Jeśli chodzi o gry id software to kiedyś były dostępne wersje pudełkowe gier dla Linuksa.
Powody zaprzestania tego typu praktyk zostały opisane wcześniej w tym wątku. Spora część gier na którymi pracował Ryan została wydana jako oficjalne wersje dla Linuksa. Nie zawsze jednak jest to możliwe.

dalselv pisze: Niech sobie zatrudnią takiego chopa jak ryan czy timothy, poszerzą swoją ofertę NISKIM kosztem i świat będzie lepszy,

Pisałem już na ten temat wcześniej, a na stronie LGP jest dostępne ogłoszenie dotyczące oferty pracy. Poza tym Ryan stworzył Candy Cruncher oraz Postal 2 dla Linuksa ,które zostały wydane później przez LGP

dalselv pisze: bo ostatnie tytuły zrobione przez tych panów, które no powiedzmy to bardzo popularne produkcje z tego okresu, pochodzą z 2007, czyli tak jakby coś stanęło w miejscu.

Igios pracuje nad nową oryginalną grą Iron Sky - Operation Highjump, a pracownicy LGP jeszcze nie ujawnili nad jakimi grami pracują obecnie.

"We have been hard at work on our unannounced ports the last couple of months"

http://blog.linuxgamepublishing.com/

dalselv pisze:A co do tego info o steamie na linuxa. To nie oznacza, że będziemy mogli grać we wszystkie steamowe tytuły czy oznacza ?

Tylko te co zostały stworzone przez Valve software lub gry ,które posiadają już wersję dla Linuksa.

mat pisze:Dobra prosty przykład dotyczący gry Sacred:

"W 2004 roku Sacred była jedną z najlepiej sprzedających się gier w Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Francji, Polsce (85% w Recenzji oraz Rekomendacja GRY-OnLine) oraz Rosji. Program znalazł się także w czołówkach elektroniczno-rozrywkowych bestsellerów w innych krajach. Sacred jest też pierwszą niemiecką produkcją, która zdobyła spore uznanie w Stanach Zjednoczonych, notując wynik ponad 200 tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Magazyn PC Gamer przyznał grze tytuł ?Best Role Playing Game of the Year?.

http://sacred.gry-online.pl/sacred.asp?id=2

"Czy stwierdzenie, że uważam te gry za słabe jest "sianiem FUDu" ?"

Tak. Zwłaszcza gdy nie popierasz tego faktami , a jedynie własną nie przemyślaną oceną

oraz

mat pisze: Więc z twoją archeologią to zwykła bzdura niepoparata faktami.

Mamy maj 2010 roku kolego. Mamy maj 2010 a jedyny przykład dobrej, atrakcyjnej gry dla Linuksa jaki jesteś w stanie przytoczyć to sześcioletni Sacred ?
Po tym, jak stwierdziłeś że opowiadam bzdury mówiąc o archeologii ?
Zaczynam się bać, że następny w kolejce jest Boulder Dash ...

.

igotit4free pisze:Ależ ja się nie odnoszę do "winy producenta" (skąd ten pomysł w ogóle ?),

Pisałeś o braku wsparciu projektu open source przez przez Fox Interactive / Rebellion Developments?

igotit4free pisze: ja się odnoszę do twojego stwierdzenia, że AvP "jest od dawna dostępny na Linuksa" ... no jak wygląda w rzeczywistości ta "dostępność" ustaliliśmy po krótkim sprawdzeniu: nie ma multi, gra jest nieskończona, instalator jest nieskończony

Jest dostępna gra AVP z działającym trybem singleplayer i sam w nią grałem. Jeśli praktycznie nikt nie jest nią zainteresowany to w jakim celu ktoś miałby ją poprawić? Instalator jest nie dostępny tylko dla wersji GOLD tej gry.

igotit4free pisze: a co gorsza żeby jednak zagrać trzeba użyć Najobrzydliwszego Z Systemów.

"Najobrzydliwszego Z Systemów" - bez przesady. Poza tym ta sytuacja dotyczy tylko posiadaczy wersji Gold AVP.

igotit4free pisze:Żadna z wymienionych nie należy do czołówki gier za wyjątkiem WoG,

Wszystkie wymienione gry są popularne i potrzebujemy więcej tego typu gier.

igotit4free pisze: o której z kolei nie sposób powiedzieć, że "powstała z niewielkim opóźnieniem w stosunku do wersji dla Windows" ... chyba że rok z okładem uznać za niewielkie opóźnienie.

Data wydania wersji dla Windows: 13 październik 2008
Data wydania wersji dla Linuksa: 14 Luty 2009 r.

http://en.wikipedia.org/wiki/World_of_Goo

Kwestia kilku miesięcy to żadna różnica.

EDIT:

igotit4free pisze:Mamy maj 2010 roku kolego. Mamy maj 2010 a jedyny przykład dobrej, atrakcyjnej gry dla Linuksa jaki jesteś w stanie przytoczyć to sześcioletni Sacred ?

Sacred Gold dla Linuksa został wydany dla Linuksa w 2009 r., a wersja Gold dla Windows w 2005.r. Więc skąd wziąłeś te 6 lat?

Kolejny przykład to "dobra" i "atrakcyjna" gra Shadowgrounds Survivor dla Linuksa:

http://en.wikipedia.org/wiki/PhysX

Jedna z niewielu gier korzystających z Nvidia PhysX:)

igotit4free pisze:Po tym, jak stwierdziłeś że opowiadam bzdury mówiąc o archeologii ?

Gra z "pierwszej ligi" nie zawsze oznacza nową grę. Dlatego podałem w tej sytuacji grę Sacred oraz ze względu na możliwość wydania drugiej części tej gry dla Linuksa.

Igios pracuje nad nową oryginalną grą Iron Sky - Operation Highjump, a pracownicy LGP jeszcze nie ujawnili nad jakimi grami pracują obecnie.

"We have been hard at work on our unannounced ports the last couple of months"

no ten iron sky obiecujący, acz dopiero 2011, no ciekawe czy to nie będzie kolejny fps po prostu:craz:.Mam nadzieję, że ta hard work LGP to również jakieś ściganie

Tylko te co zostały stworzone przez Valve software lub gry ,które posiadają już wersję dla Linuksa.

;/////////////////////////////////////////////////////////// ale można mieć nadzieję, że steam będzie takim impulsem dla innych.

igotit4free pisze:Masz syndrom oblężonej twierdzy czy co ? Co i rusz czytam, że jesteś otoczony przez "wrogie" jednostki.

Przykro mi, że odnosisz takie wrażenie, które defakto nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

igotit4free pisze: Określenie "gry wątpliwej jakości" to moja subiektywna ocena gier dla Linuksa ... z pewnością nie jest to I liga produktów. Czy stwierdzenie, że uważam te gry za słabe jest "sianiem FUDu" ?

.

Masz prawo do subiektywnej opinii, jednak wciskanie gdzie się tylko da argumentów negujących dostępne tytuły sprawia wrażenie mani prześladowczej/nerwicy.


Steam może się przyczynić do częściowego przedstawienia liczby użytkowników Linuksa którzy są zainteresowane grami. Kolejnym aspektem może być zmniejszenie popularności wine.

mat pisze:
Data wydania wersji dla Windows: 13 październik 2008
Data wydania wersji dla Linuksa: 14 Luty 2009 r.

http://en.wikipedia.org/wiki/World_of_Goo

Kwestia kilku miesięcy to żadna różnica.

Wiki ma to do siebie, że czasem nie skłamie a prawdy nie powie ... oficjalna data wydania niekoniecznie jest tożsama z datą od której gra jest dostępna ... te rozmówki pamiętasz?
Czy na pewno "kwestia kilku miesięcy to żadna różnica" ?

Sacred Gold dla Linuksa został wydany dla Linuksa w 2009 r., a wersja Gold dla Windows w 2005.r. Więc skąd wziąłeś te 6 lat?

Podlinkowałeś opinie nt. Sacreda z 2004 a nie Golda ... a ponieważ rozmawiamy w 2010, to 6 lat.

Gra z "pierwszej ligi" nie zawsze oznacza nową grę. ...

Racja. Ale kto kupi coś w co już kilka razy zagrał ?

.

wupra pisze: Masz prawo do subiektywnej opinii, jednak wciskanie gdzie się tylko da argumentów negujących dostępne tytuły sprawia wrażenie mani prześladowczej/nerwicy.

Celna uwaga. Jestem znerwicowany, bo dostępne tytuły są albo starsze od węgla, albo wymagają instalacji skopanych/niestabilnych wersji systemu, albo są IMHO nudne i wtórne.

Steam może się przyczynić do częściowego przedstawienia liczby użytkowników Linuksa którzy są zainteresowane grami.

Nie rozumiem zdania "Steam może się przyczynić do częściowego przedstawienia liczby użytkowników Linuksa którzy są zainteresowane grami" i wątpię żeby ono coś znaczyło ale na pewno nie wydam ani złotówki na żadną inicjatywę STEAM. Dzięki ich genialnemu systemowi antypirackiemu i antyhakerskiemu mam na półce legalnego HL2, którego nie mogę od ponad 3 lat odblokować po kradzieży konta. Jak zapewne wiesz pirackie nonsteamy działają w najlepsze ...

Kolejnym aspektem może być zmniejszenie popularności wine.

Ja optuję za rozwojem i udoskonaleniem WINE, to dobra, uniwersalna opcja dla graczy.

.

igotit4free pisze:Wiki ma to do siebie, że czasem nie skłamie a prawdy nie powie ... oficjalna data wydania niekoniecznie jest tożsama z datą od której gra jest dostępna ...

Raczej inne strony na temat gier nie podają odmiennych dat wydania Sacred.

igotit4free pisze:te romówki pamiętasz?

Użytkownicy innych systemów operacyjnych, także działają na szkodę producentów oraz własną

igotit4free pisze:Czy na pewno "kwestia kilku miesięcy to żadna różnica" ?

Tak. Ponieważ takie różnice lub dużo większe istnieją w przypadku innych gier tworzonych dla różnych systemów/konsoli. Reszta klientów innych firm potrafi je zaakceptować, a więc czemu w przypadku użytkowników Linuksa miałoby być inaczej?

igotit4free pisze:Podlinkowałeś opinie nt. Sacreda z 2004 a nie Golda ... a ponieważ rozmawiamy w 2010, to 6 lat.

Tak. Tylko że dla Linuksa jest dostępna wyłącznie wersja Gold, a więc nie możemy przyjąć istnienia podstawowej wersji gry Sacred dla Linuksa. Ponieważ taka nigdy nie została wydana dla Linuksa.

igotit4free pisze:Racja. Ale kto kupi coś w co już kilka razy zagrał ?

Każda zmiana systemu lub konsoli pociąga za sobą zmianę gier dla nich dostępnych.
Grałeś we wszystkie gry Linux Game Publishing lub Runesoft?

EDIT:

igotit4free pisze:Celna uwaga. Jestem znerwicowany, bo dostępne tytuły są albo starsze od węgla,

Znowu przesadzasz. Wyobraź sobie ,że X3 jest dostępny dla Windows, Linux, Mac OS X, a wersja dla Xbox nigdy nie została wydana.

"Xbox

The game was intended to be Egosoft's first multiplatform release on both Windows and Xbox; however plans changed, and shortly before release it was announced that the Xbox version had been cancelled. No Xbox version is available."

http://en.wikipedia.org/wiki/X3_Reunion

Co o tym sądzisz?

igotit4free pisze:albo wymagają instalacji skopanych/niestabilnych wersji systemu

Nigdy taka sytuacja nie miała miejsca.

igotit4free pisze:albo są IMHO nudne i wtórne.

Wtórne? Co mam przez to rozumieć?

igotit4free pisze:Ja optuję za rozwojem i udoskonaleniem WINE, to dobra, uniwersalna opcja dla graczy.

Nie ma czegoś takiego jak "uniwersalna opcja dla graczy". Jedyną słusznym dostawcą sensownej wersji Wine mógłby być Microsoft w tym przypadku.

Wine powinno się rozwijać ale nie powinno szkodzić ani zniechęcać twórców oprogramowania do wydawania wersji na Linuksa.

Przykro mi, że ktoś Ciebie okradł. Kontaktowałeś się z Valve w celu wyjaśnienia sprawy?

Mimo wszystko steam może pokazać wydawcom, że jednak istnieje rynek gier na Linuksa i na to wszyscy liczą.

Skoro gry które zostały wydane dla Windows nazywasz archeologią, aż boję się spytać które określisz mianem nekrofili (5-12 miesięczne, a może gry z amigii)?

A co powiesz na to, że w
stanach została wydana gra dla Windows 5 lat po premierze w innych krajach z ceną 40 USD i sprzedawała się świetnie. Niestety nie pamiętam jej tytułu.

@mat
Większość osób krytykujących gry LGP/RuneSoft nie miała z nimi doczynienia i raczej to się nie zmieni.

igotit4free pisze: Ja optuję za rozwojem i udoskonaleniem WINE, to dobra, uniwersalna opcja dla graczy.

Wine nigdy nie będzie "uniwersalną opcją dla graczy". WinAPI, DX ewoluują , a wine jest tworzony trochę na ślepo. Nie dość, że nigdy nie będzie na bieżąco, to raczej nigdy również nie będzie w pełni zgodny nawet ze starszymi standardami. Przy okazji tłumaczenie np. takiego DX na OGL nie jest zbyt wydajne....

Poza tym co to za wizja w której kupujesz grę na inny system i starasz się ją uruchamiać na swoim. Tracisz wsparcie techniczne i tak dalej, a gwarancji, że zakupiony produkt Ci zadziała brak.

I jak chcesz rozwiązać problemy niskopoziomowe z StarForcem itd.? Dzięki wspaniałym piratom mamy teraz takie DRMy jakie mamy.


Co do kradzieży konta na STEAMie. Kontaktowałeś się z Valve? Wymagają zdjęcia opakowania z kluczem i nie robią większych problemów.

Pozdrawiam

albo są IMHO nudne i wtórne.

niby jak wtorne ? Wtorne to chyba sa co niektore dzisiejsze gry ktore poprostu powielaja to co znajdziesz w tytulach sprzed kilku lat.

Ale kto kupi coś w co już kilka razy zagrał ?

nie przyszlo Ci do glowy ze co niektorzy nie grali jeszcze w te gry, co chociazby tutaj wymieniacie ?
Gralem w sporo gier w zyciu, jednakze swojego codziennego zywota nie poswiecam na siedzenie przed komputerem i graniem we wszystko jak leci co najnowsze i najbardziej rozreklamowane. Stad tez dla przykladu nie gralem do tej pory w Sacred, AvP, X3 czy tez inne tytuly wczesniej wymienione. Bylo za to kilka innych tytulow w ktore z przyjemnoscia od czasu do czasu pogrywalem w mlodosci.
Teraz natomiast wiem, patrzac z perspektywy czasu, ze te tytuly wczesniej wymienione sa bdb grami, wiec gdyby pojawila sie wersja natywna na linuksa w rozsadnej cenie z checia bym kupil i nadrobil zaleglosci tudziez oddal sie rozrywce w wolnej chwili.
Jak czlowiek dorosly i ma rodzine, prace obowiazki to i na granie niewiele czasu pozostaje, w wolnych chwilach co innego przyjemniej sie robi. Jednakze z ostatnich promocji typu Indian Humble z checia skorzystalem.
Sadze ze innych osob ktore zakupilyby stare tytuly (majace juz renome pewna) wydane jako nowe wersje na linuksa tez sporo by sie uzbieralo, tytul godny zakupu to i klient bedzie.

wupra pisze:Wine powinno się rozwijać ale nie powinno szkodzić ani zniechęcać twórców oprogramowania do wydawania wersji na Linuksa.

Ten konflikt nie da się usunąć, im lepsza będzie emulacja środowiska oferowana przez WINE, tym mniejsze będzie zainteresowanie wersjami natywnymi.

Ja, myślę że podobnie jak ogromna większość jestem dwusystemowy. Pasuje mi kupowanie gier, w które mogę grac i tu, i tu.

Przykro mi, że ktoś Ciebie okradł. Kontaktowałeś się z Valve w celu wyjaśnienia sprawy?

Tak. Wysłałem 5 albo 6 maili w ciągu ostatnich trzech lat. Zero odezwu.

.

EDIT:

Tomahawk pisze:Wine nigdy nie będzie "uniwersalną opcją dla graczy". WinAPI, DX ewoluują , a wine jest tworzony trochę na ślepo.

No i to jest chyba powszechna cecha w światku linuksowym ? Na podobnych zasadach rozwija się sam Linuks i inne jego aplikacje.

Poza tym co to za wizja w której kupujesz grę na inny system i starasz się ją uruchamiać na swoim. Tracisz wsparcie techniczne i tak dalej, a gwarancji, że zakupiony produkt Ci zadziała brak.

A co to za argumenty w naszym, nawykłym do kombinowania środowisku ? Czy ja dostaję jakieś wsparcie i gwarancję zadziałania dla Archa lub Ubuntu ? Nie. I nie spodziewam się też takowych od twórców aplikacji na te systemy. W tym od twórców emulatorów, dzięki którym uruchomię aplikacje z innych platform. Grałem tak w Dungeon Keepera, grałem w Tekkena, grałem w Quake, grałem w World of Goo ... z przyjemnością zagram w kolejne topowe gry, bo mam nadzieję, że znający się na tym pasjonaci stworzą po temu warunki.

Chcę grać w gry ze szczytów list przebojów, co w tym złego ?

I jak chcesz rozwiązać problemy niskopoziomowe z StarForcem itd.? Dzięki wspaniałym piratom mamy teraz takie DRMy jakie mamy.

Nie mam pojęcia. Nie mam zamiaru udawać, że znam się na programowaniu. Nie mam też wątpliwości, że przeszkody zostaną pokonane podobnie jak pokonywano je w przeszłości. Regułą jest, że każde zabezpieczenie można pokonać.

Co do kradzieży konta na STEAMie. Kontaktowałeś się z Valve? Wymagają zdjęcia opakowania z kluczem i nie robią większych problemów.
Pozdrawiam

Znam procedurę, wykonałem kilkukrotnie, bez skutku.

.

igotit4free pisze: No i to jest chyba powszechna cecha w światku linuksowym ? Na podobnych zasadach rozwija się sam Linuks i inne jego aplikacje.

Pierwsze słyszę. Kernel i inne aplikacje(w większości) nie starają się na ślepo implementować funkcji zgodnych z innymi aplikacjami/systemami.

Poza tym, skoro płacę za produkt to wymagam aby on działał. Więc kupując grę wymagam aby ona działała. Mając jakieś problemy z uruchomieniem/działaniem na wine mogę się za przeproszeniem w nos pocałować.

Analogicznie. Jeżeli płace za Red Hata z wsparciem technicznym to oczekuję, że Red Hat pomoże mi w razie problemów i, że wszystko będzie działać cacy. Jeżeli jednak coś w Ubuntu nie chce mi działać to nie mam pretensji do nikogo tylko staram się znaleźć rozwiązanie sam.

A szukanie rozwiązania przy oprogramowaniu zamknięto źródłowym na inny system w połączeniu z implementacją "na ślepo" API tego systemu pozwala dostarczyć niezapomnianych wrażeń.

igotit4free pisze: Chcę grać w gry ze szczytów list przebojów, co w tym złego ?

Nic

Pozdrawiam

igotit4free pisze:Ten konflikt nie da się usunąć, im lepsza będzie emulacja środowiska oferowana przez WINE, tym mniejsze będzie zainteresowanie wersjami natywnymi.

Dlatego użytkownicy Linuksa nie powinni pozostawiać producentów w stanie niepewności o tym jakimi klientami dla będą. Użytkownicy Dos/Windows wskazali wiele lat temu własnymi portfelami jakie programy/gry mają być tworzone dla ich systemu. Dokonali wyboru i przed użytkownikami Linuksa stoi ta sama opcja.

Poza tym Google jest kolejna firmą ,która odniosła porażkę w przypadku Wine.
Jedyną firmą którą miałaby wpływ na rozwój Wine jest Microsoft, a oni raczej nigdy tego nie zrobią.

igotit4free pisze:Ja, myślę że podobnie jak ogromna większość jestem dwusystemowy. Pasuje mi kupowanie gier, w które mogę grac i tu, i tu.

Uważam ,że nie ma nic złego w korzystaniu z dwóch systemów, ale tak naprawdę to nikogo nie interesuje jakiego systemu używasz. Dla producentów ważne jest czy użytkownicy płacą za gry dla systemu ,którego obecnie używają. Jeśli przykładowo użytkownicy nie będą kupować gier/programów dla Linuksa to ten system pozostanie tylko ciekawostką historyczną. Nie ma popularnego systemu bez natywnych programów gier dla niego dedykowanych.

W interesie Microsoftu jest pozbycie się wine i innych projektów naruszających ich własność intelektualną.
Pytaniem jest kiedy to nastąpi.