Dziś zainstalowałem sobie nowe ubuntu 11.04 i wszystko było by w porządku gdyby nie problem z odpaleniem windowsa xp

Po włączeniu kompa pojawia się się ekran GRUB-a i w nim co chcę wybrać. Od góry jest zainstalowane ubuntu, później ubuntu w trybie awaryjnym... parę innych rzeczy i na końcu windows xp. Po wybraniu windowsa znika okno wyboru systemu robi się czarne tło i po chwili pojawia się GRUB. I tak za każdym razem. Po zalogowaniu się do Ubuntu oczywiście widzę wszystkie pliki windowsowskie i całą partycję. Przy instalowaniu 11.04 i robieniu nowej partycji nic nie zmieniałem w partycji systemowej windowsa. Proszę o pomoc jak temu zaradzić
