Postanowiłem dzisiaj zainstalować Xubuntu 12.04 na laptopie, na którym Vista działała bardzo ślamazarnie. Ale do rzeczy: laptop, jak laptop, ma partycję recovery z vistą (dev/sda1). Druga partycja (dev/sda2) to partycja z windowsem.
Zainstalowałem xubuntu na partycji rozszerzonej (dev/sda5, potem 6, 7..). Wiadomo - swap, / i /home. Nie chciałem jednak instalować GRUBa w MBR, tak, żeby ew. komplikacje z tą partycją recovery nie powstały.. Trochę nie wiedziałem co robić i czy moje rozumowanie jest słuszne, ale zdecydowałem się w końcu na zainstalowanie GRUBa na głównej partycji linuksowej ( / , czyli dev/sda6). Nadałem tej partycji flagę boot. I liczyłem na cud.. który nie nastąpił

Proszę o porady, czy da się jakoś wymusić start GRUBa z dev/sda6 nie naruszając MBR, czy może jedyne co mi zostało to zainstalować tenże w MBR.
Pozdrawiam,
kzzz