Ponieważ mój dysk twardy jest w bardzo złym stanie (pokazuje to mechanizm s.m.a.r.t , ale ten dysk mi działa - właśnie pisze z niego).I nie będę miał tego mojego jedynego dysku twardego, którego wyślę pocztą z reklamacją (jest na gwarancji). To przez co najmniej ok 2 tygodni nie będę miał żadnego dysku twardego, za nim nowego mi przyślą (mam by najmniej taką nadzieję

Myślałem rozwiązać to w sposób:
- pożyczyć od kogoś dysk twardy na ten czas "kryzysowy" i zainstalowac na nim system operacyjny i tak dalej ... (ale narazie jakoś nie mam od kogo, będę jeszcze pytał)
- innym rozwiązaniem jest użycie - uruchomienie systemu operacyjnego z pendrive, płyty cd, dvd czyli liveCD <-- robiłem to kiedyś już i działało - tylko że strasznie wolno i mało komfortowo
Myślałem o uruchomieniu (zrzuceniu, całego) systemu operacyjnego livecd do tak zwanego ram dysku (mam 4 GB RAMu) - wtedy szybciej to działa niż typowy livecd z płyty(robiłem to kiedyś z jakąś dystrybucją) , niektóre dystrybucje chyba np. slax mam taką funkcję z ram dyskiem
Będę celował w rozwiązanie właśnie z obsługę tego ram dysku - szybciej to działa po prostu. Tylko muszę użyć np. jakąś dystrybucję linuxa uruchamianą z pendriva lub cd/dvd
Co polecacie państwo - jakie distro, albo jakiś inny sposób rozwiązania tego problemu. Myślałem o dystrybucji np. ubuntu ale jakoś nie znalazłem jak to zrobic z tym ram dyskiem i ubuntu