Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam. Na wstępie chciałbym zaznaczyć że z Ubuntu cały czas czuję się trochę zielony. Korzystam z tego systemu operacyjnego od kilku miesięcy i po raz pierwszy pytam się o coś na forum nie mogąc w prosty sposób znaleźć odpowiedzi w sieci.

Ostatni zainteresowałem się tworzeniem materiałów video (o czym puki co mam bardzo zielone pojęcie), i napotkałem problem z odtworzeniem materiału nagranego pod Win7 programem Action Mirilis 1.13.0 na Linux'ie. Próba odtworzenia materiału źródłowego jeszcze nie renderowanego (plik .avi o rozmiarze ok. 20 Giga, długości ok. 40 min) domyślnym odtwarzaczem jakim jest u mnie Totem zwraca komunikat błędu

Program Python (v2.7) wymaga zainstalowania wtyczek, aby odtwarzać pliki multimedialne następującego typu: Dekoder video/x-avi-unknown

Co prawda plik zostaje mimo to otwarty ale bez obrazu, słuchać jedynie dźwięki.

W zasadzie to nie na oglądaniu mi zależy a na edycji tego materiału za pomocą Kdenlive lub PiTiVi lub jakiegoś innego oprogramowania.
Kdenlive nie zwraca mi komunikatu z błędem ale co do reszty objawów tak samo, brak obrazu ale jest ścieżka dzwiękowa
PiTiVi zwraca dokładnie ten sam błąd co Totem bez możliwości dodania materiału źródłowego na oś czasu

Wydaje mi się że problemem jest brak odpowiednich kodeków video. Szukając rozwiązania w sieci natknąłem się na sugestie doinstalowania gstreamer i ffmpeg ale to nie rozwiązuje problemu (mam je zainstalowane od dawna).

Wcześniej wspomniałem że jest to plik avi, lecz co ciekawe mogę bez problemu odtwarzać filmy w tym formacie pobrane z sieci, a problem dotyczy tylko tego co ja nagrywałem. Pod Win7 nie mam problemów z odtworzeniem tych plików. Zastanawiam się czy problemem mogą być dwie ścieżki dźwiękowe w pliku źródłowym które można podczas montażu regulować niezależnie od siebie w lepszych programach do edycji video. Nie wiem także czy ma znaczenie moja wersja Ubuntu ale na wszelki wypadek podaję wynik polecenia
Będę wdzięczny za wszelkiego rodzaju pomoc.
Dziękuje za poświęcenie czasu na zapoznanie się z moim problemem nawet jeśli nie jesteś w stanie mi pomóc.

Jeżeli chodzi o KDEnLive to zobacz czy masz zainstalowane biblioteki z serii libav z przyrostkiem extra.
Najważniejsze to :
libavcodec-extra-53
libavformat-extra-53

Jeżeli je doinstalujesz to w KDEnLive musisz ponownie uruchomić Wizarda
Settings -> Run Config Wizard

Co do PiTiVi to używa on bibliotek gstreamer, więc powinieneś mieć zainstalowane:
gstreamer0.10-plugins-bad
gstreamer0.10-plugins-ugly

Ewentualnie zarejestruj się na stronie http://www.lwks.com/ i pobierz sobie wersję BETA programu Lightworks - on powinien sobie poradzić.

Jeżeli chodzi o KDEnLive to zobacz czy masz zainstalowane biblioteki z serii libav z przyrostkiem extra.
Najważniejsze to :
libavcodec-extra-53
libavformat-extra-53

Jeżeli je doinstalujesz to w KDEnLive musisz ponownie uruchomić Wizarda
Settings -> Run Config Wizard

Faktycznie nie miałem libavformat-extra-53 ale jej doinstalowanie i przejście przez wizarda nie pomogło

Co do PiTiVi to używa on bibliotek gstreamer, więc powinieneś mieć zainstalowane:
gstreamer0.10-plugins-bad
gstreamer0.10-plugins-ugly

Mam obie i nie działa

Ewentualnie zarejestruj się na stronie http://www.lwks.com/ i pobierz sobie wersję BETA programu Lightworks - on powinien sobie poradzić.

Bardzo fajnie radzi sobie z kilkoma ścieżkami dźwiękowymi automatycznie dopasowując ich głośność względem siebie, dla mnie to duży plus. Ale nie wychwytuje obrazu z pliku, powiedziałbym że warstwy video nie widzi ale nie wiem czy to tak się nazywa. I to nie tylko na nagranych przeze mnie materiałach.

W przypadku tych nie nagrywanych przeze mnie gotowych już filmów(filmików) znalezionych gdzieś w internecie KDEnLive i PiTiVi dają sobie radę a Lightworks nie :/

"4 litery" ze mnie ( z Ciebie zresztą też ), bo nie zerknąłem w jakim formacie Action Mirilis zapisuje dane.
Problem jest następujący - wyeksportowałeś video do AVI, a w AVI program ten używa kodeka
FICV (Fast Intra Compression Video - własny kodek Mirillis) - czytaj jest w wersji tylko pod Windows.
Jeżeli chcesz używać tego programu będziesz musiał eksportować video do mp4 ( kodek h.264/AVC ) z którego rozpoznaniem już pod Linuxem problemu nie będzie.

"4 litery" ze mnie ( z Ciebie zresztą też )

Racja zawracam 4 litery innym a problem wynika z mojej nieznajomości tematu, ale jak wspomniałem na początku stawiam pierwsze kroki z przetwarzaniem obrazu. A chciałem to robić na Linux'ie (i nadal chcę).

Wielkie dzięki za pomoc.