Packard Bell EasyNote LE69KB, AMD Radeon HD 8280, FGLRX, to działa :) Ubuntu 15.04

[pawelf2007]

Witajcie,
pół roku temu zakupiłem komputer Packard Bell EasyNote LE69KB, skuszony atrakcyjną ceną i co najważniejsze z Linuksem (ale nie Ubuntu). W momencie zakupu laptopa byłem święcie przekonany, że skoro Packard Bell zdecydował się na umieszczeniu tego systemu operacyjnego to nie będzie problemu z wgraniem Ubuntu i co więcej wszystko będzie działało out-of-the-box.

Nie weryfikując swoich założeń (krótka promocja w e-sklepie, duży monitor i pojemna bateria) czym prędzej zrobiłem zakupy i po kilku dniach mogłem się cieszyć nowym sprzętem. Niestety pierwszą rzeczą jaką musiałem zrobić to zderzyć się z rzeczywistością- Ubuntu (i inne dystrybucje) nie radzą sobie z obsługą karty graficznej, co sprawiało, że miałem dwie opcje- zdecydować się na otwarte sterowniki (co zapewniało w miarę normalną pracę) lub przerzucić się na sterowniki zamknięte, który winny działać lepiej (o zgrozo!), ale tak się nie stało.

Z racji, że jestem studentem i przedsiębiorcą mam mało czasu (choć na imprezy mnie nie ciągnie, to praca naukowa mnie goni) to też postanowiłem, że dokupię system Windows 8.1 ze zniżką studencką i wtedy na tyle zamknęły się moje podboje z Ubuntu. Ta historia wydarzyła się pół roku temu- dziś to się zmieniło.

Kilka dni temu jednak pomyślałem sobie, a spróbuje, licencja na Windows 8.1 kończy mi się we wrześniu więc co miałem do stracenia, pobrałem i zainstalowałem Ubuntu 15.04.
Nie wiem czy można traktować to w formie poradnika, jeżeli tak śmiało można go tam przenieść, choć wcześniej musiałby być sprawdzony przez innych użytkowników laptopa lub karty graficznej.

Podstawowym problemem po zainstalowaniu jest wybór sterownika do karty graficznej w Ubuntu (otwarty czy zamknięty, zamknięty czy otwarty) bo doświadczeniach odpowiem, że żaden z zasobów Ubuntu.
W przypadku otwartego sterownika:
Firefox działa w miarę normalnie, ale jeśli wejdziemy na cięższą stronę (masa skryptów, html5, flash i inne) np. jak wp.pl, tvn24.pl, tvn24bis.pl, Google Scholar to ja byłem po minucie gotowy wyrzucić laptopa za okno (a jeszcze go nie spłaciłem!),
Ikona myszy z kręcącym się kółkiem działa płynnie,
Zapomnijmy o Steam (steamie? studiuję media cyfrowe, a kierunek mycie garnków w Wlk. Brytanii, znaczy się dziennikarstwo i nie wiem jak prawidłowo odmienić Steam, żeby brzmiało poprawnie po polsku)- wymaga zamknięty sterowników AMD.
Każda aplikacja działa wolniej niż zakładałem, niestety nie jestem geekiem/nerdem na tyle by tak długo czekać. Szczególnie, że jeszcze pracuję z domu i musi mi wszystko działać płynnie.

W przypadku zamkniętego sterownika FGLRX od AMD przez aplikację Dodatkowe oprogramowanie (niezależnie czy wybierałem opcję updates czy podstawową):
Firefox dosłownie zawiesza się jeszcze przed uruchomieniem (o samych stronach- nawet lekkich jak ubuntu.pl, już nie wspominam), alternatywa Google Chrome lub jego otwarta wersja Chrominium.
Ikona myszy z kręcącym się kółkiem nie działa (tzn. animacja jest przerywana),
Steam? To jakiś żart, wmawia mi się, że jak chcę zagrać w Wiedźmina II to muszę mieć sterowniki zamknięte, a Steam gorzej się zachowuje niż przy otwartych sterownikach! Ot taki mały skandal! (Wiedźmin nie działa),
Większość aplikacji zawiesza się w momencie jej uruchomienia, a później działa jeszcze wolniej niż przy otwartym sterowniku.

Tak się działo w wydaniu LTS, a także w najnowszym wydaniu. Oficjalnie wchodziły więc dwie opcje- kupno nowej licencji Windowsa 8.1 (lala dzień studentem już nie będę- obrony etc.), rozpaczanie nad swoim losem lub opcja trzecia coś zrobić. Wybrałem opcję numer trzy.

Na szczęście teraz mamy wakacje (student nie musi jeździć na zjazdy), więc mam trochę więcej czasu dla siebie i poświęciłem go na próbie doprowadzenia systemu do pracy jak na Windowsie 8.1 (czyli do płynności w działaniu). Uparłem się, że chcę zagrać w Wiedźmina na moim laptopie więc pozostałem przy sterownikach zamkniętych, choć Steam mi nie działał.

1. Firefox w wersji 38 jest bezużyteczny przy sterownikach fglrx od AMD
Uważam to za fakt. Co prawda istnieje masa poradników jak zajrzeć pod maskę i jak napakować Firefox sterydami, ale to nie zadziała (próbowałem, znam z autopsji). Jeżeli chcemy uzyskać jakąkolwiek płynność w działaniu musimy zdecydować się na wersję z początkową liczbą 40, czyli dla Ubuntu w wersji beta. Aplikację można pobrać ze strony firefoxa lub też dodać odpowiednie repozytorium.
W moim przypadku było to za pomocą komend:

Kod: Zaznacz cały

 sudo add-apt-repository ppa:mozillateam/firefox-next

następnie odświeżenie listy poprzez komendę

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get update

a następnie w menu Ubuntu wybrałem Aktualizacja oprogramowania. Wyświetli się komunikat o znalezieniu nowej aktualizacji (znajdziemy m.in. aktualizację do wersji beta Firefox). Po instalacji i zrestartowaniu komputera, moje oczy ujrzały nową wersję przeglądarki w wydaniu Developer Edition z brzydkim (subiektywna opinia) czarnym motywem. To tylko powiem, że można zmienić.
Efekt? Przeglądarka zaczęła działać wyraźnie szybciej, tak jak przy otwartych sterownikach, ale nadal nie tak jak chciałem. Nic więcej nie robiłem z przeglądarką.
2. Steam i Wiedźmiń II z fglrx- da radę, ale trzeba zmienić sterownik
Tutaj tylko zaznaczę, że Steam został zainstalowany w czasie gdy miałem otwarte sterowniki zainstalowane na komputerze. Później zmieniłem na wersję fglrx-updates z Ubuntu, ale nadal ona nie działała.
3. Coś co sprawiło, że Ubuntu zaczęło działać szybciej niż na Windows 8.1
Kilka dni temu wyszła uaktualniona wersja sterowników AMD (link: http://support.amd.com/en-us/download/d ... =Linux+x86), wersja: AMD Catalyst™ 15.7 Proprietary Linux Graphics Driver z dnia 8 lipca 2015. W akcie desperacji założyłem, że najwyżej nie zadziała, wszystko usunę i wgram otwarte sterowniki i tu będzie miła niespodzianka.

Pobierz najnowszą paczkę ze sterownikami ze strony.
I teraz tak:
1. Musicie odinstalować wszystkie sterowniki dla amd. W moim przypadku użyłem komend:

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get remove xserver-xorg-ati -y

oraz

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get remove --purge fglrx*

2. To co zrobiłem mogło zaburzyć hierarchię systemową Ubuntu (nie wiem jak inaczej to nazwać), tak czy siak w przyszłości mogą wystąpić problemy z aktualizacją sterownika jeżeli taka wyjdzie. Komenda:

Kod: Zaznacz cały

sudo cp /etc/X11/xorg.conf /etc/X11/xorg.conf.orig

3. Uruchamiamy plik instalacyjny pobrany ze strony producenta poprzez dwukrotnie kliknięcie na pobrany plik lub poprzez komendę

Kod: Zaznacz cały

sudo ./amd-driver-installer-15.20.1046-x86.x86_64.run

4. Idź z kreatorem do momentu w którym zapyta Cię czy wygenerować pakiety dla Linuksa, czy zainstalować żywą instalację na Xorg. Pierwsza opcja u mnie nie zadziała z powodu brakującego pakietu xserver-xorg-dev oraz jego zależności (próba ich doinstalowania spełza na niczym) więc wybrałem opcję drugą czyli "żywą" instalację.
5. Po zakończeniu instalacji, aplikacja od AMD zapyta Cię czy zrestartować komputer- klikamy Nie lub No.
6. Kolejno w terminalu wpisujemy komendę

Kod: Zaznacz cały

sudo amdconfig --initial -f

Wygeneruje ona nowy plik xorg.conf.
7. Teraz jesteśmy gotowi do restartu!

Kod: Zaznacz cały

sudo reboot

Po restarcie obudzi się potencjał karty, Firefox zacznie działać płynnie, Flash na pełnym ekranie goni w rozdzielczości 1080p na YouTube, Wiedźmin II działa płynnie na średnich ustawieniach (w Windows maks Niska). Wszystkie aplikacje działają płynnie, jedynie animacja ikonki myszy podczas ładowania jest obrazkiem statycznym, gimp działa płynnie. Google Chrome nie jest już potrzebny, a ja jestem zadowolonym użytkownikiem Ubuntu.

Jeżeli uważacie, że może to być poradnik dla innych ludzi zmęczonych tą kartą- śmiało możecie go tak oznaczyć. Mam nadzieję, że pomogłem też innym osobom.
Ahh- poza karta graficzną przy Packard Bell LE69KB nie ma żadnych innych problemów z Ubuntu, a od dziś jest z nim w pełni kompatybilne.