Aż wstyd się przyznać ale od zawsze byłem użytkownikiem Windowsa (najpierw 98 potem XP). Uważałem go za dobry system - z resztą jak każdy zamknięty w windowsie - i nie potrzebowałem zmian.
Później jednak wszystko zaczęło się psuć, musiałem wiele razy przeinstalowywać system, formatować dyski itd. Na końcu stwierdziłem, że mam dość tego systemu i postanowiłem wypróbować coś innego.
Chodziło oczywiście o mój ukochany GNU/Linux Ubuntu 8.10

Mam go od bardzo niedawna (od początku lutego chyba), a już się w nim zakochałem. Co prawda wszystko nie jest tak proste jak w poprzednim systemie ale rozumiem, że system operacyjny nie jest tylko po to aby sobie po prostu jeździć myszką i klikać. Jestem zdecydowany nauczyć się (w miarę moich możliwości) pełnej obsługi linuksa i dowiedzieć się o nim jak najwięcej.
A dlaczego go kocham? Jest bardzo estetyczny, mogę w nim niemal wszystko zmienić, podoba mi się praca z 'terminalem' - w sumie mógłbym wymienić wszystkie zalety linuksów. A poza tym - TO NIE JEST WINDOWS KTÓREGO BĘDĘ MUSIAŁ CO CHWILA INSTALOWAĆ ! ! !
Stąd też moje pytanie - za co WY kochacie linuksa?