Jestem fanatyczną użytkowniczką Windowsa ale czasem miewam takie okresy, że ściągam z netu jakiegoś linuxa i próbuję się do niego przekonać, dokładnie tak jak to zrobiłam dzisiaj. A wiec zainstalowałam ubuntu. Okazało się, że internet działa bez najmniejszego problemu więc przystąpiłam do instalacji sterownika do mojego GF 9600 gt aby nacieszyć oczy tymi wszystkimi bajerami graficznymi. Opiszę co zrobiłam, weszłam do administracja - sterowniki i zaznaczyłam te z największym numerkiem i dopiskiem rekomendowane. Zaczęłam je ściągać ale pasek stan stał wciąż na 0% wiec kliknęłam kilkukrotnie anuluj. Nie zareagowało więc zostawiłam to w spokoju w nadziei, że się za chwilę naprawi. W końcu sterowniki się prawdopodobnie ściągnęły a w każdym razie pasek doszedł do końca. Nie wyskoczyło żadne okno z prośbą o reset, nie wiem czy powinno ale w helpie pisało coś o restarcie więc uruchomiłam komputer ponownie.
Przywitały mnie jakieś literki i cyferki, coś o jakimś xie, jakiś problem ze sterownikiem ekranu i pytanie czy uruchomić system w wersji low res, klikanie w tak nic nie dało. Po wciśnięciu kilku przypadkowych klawiszy na klawiaturze ubuntu się uruchomił ale myszka nie działała, wcisnęłam spację i wpisałam 13 ale net nie działał. Rzuciłam ubuntu w diabły i wróciłam na Vistę aby poszukać rozwiązania tych problemów na tym sławnym forum użytkowników ubuntu co też właśnie robię. Please help
może na początek spróbuj 
