[Ankieta] Ile wydałeś na Linuksa przez rok ?

[igotit4free]

Widzę pewną niekonsekwencję twoich wypowiedzi...

A ja jej nie widzę ... naprawdę uważam, że "rynek oprogramowania na Linuksa nie ma szans, gdyż Linuksiarze nie są z natury chętni do kupowania oprogramowania" i że "Linuksiarzy, którzy wydadzą pieniądze na programy jest bardzo niewielu".

Gdzie tu sprzeczność ?

.

[jumperwk]

Ja na system nie wydałem ani grosza.
Ale na książki do obsługi systemu sporą sumę i sądzę że będzie rosła bo apetyt na wiedze mam duży:)

[igotit4free]

komercyjny soft jaki się pojawi to przede wszystkim powinien być ten specjalistyczny, np. wyczekiwany przez rzesze Corel czy PhotoShop, tudzież AutoCad itp.
normalny użytkownik nadal będzie miał tę całą masę darmowych aplikacji, natomiast przykładowo grafik, który potrzebuje narzędzia do pracy w postaci Corela będzie mógł go nareszcie swobodnie kupić w wersji natywnej nie oglądając się na Windowsa

Po to właśnie założyłem ta ankietę, żeby zawalczyć z tym w moim przekonaniu fałszywym mitem.

Zdaj sobie sprawę z tego, że nie pojawią się natywne wersje komercyjnych hitów typu Corel czy PhotoShop, tudzież AutoCad. Nie pojawią się, bo nikt nie wyłoży środków na ich produkcje mając w perspektywie sprzedaż kilku sztuk. QED.

.

[kklimonda]

Przecież z tej ankiety absolutnie nic nie wyszło. A na pewno nie potencjalna wielkość rynku. Więc straciliśmy wszyscy czas, nikt nie zmienił swojego zdania i niczego nowego się nie dowiedzieliśmy.

[igotit4free]

Nie mierzyliśmy wielkości rynku tylko odsetek kupujących programy.

Rynek mierzy wupra, ale wyniki traktuje tak jak Amerykanie kody do rakiet ...

.

[makson]

A ja jej nie widzę ... naprawdę uważam, że "rynek oprogramowania na Linuksa nie ma szans, gdyż Linuksiarze nie są z natury chętni do kupowania oprogramowania" i że "Linuksiarzy, którzy wydadzą pieniądze na programy jest bardzo niewielu".

Gdzie tu sprzeczność ?

Sprzeczność jest następująca. Przed ankietą uważałeś, że Linuksiarze są ogólnie niechętni do zakupu oprogramowania przez co relatywna ilość (wyrażona w procentach tej ankiety) osób kupujących oprogramowanie powinna być niska (pisałeś o tym, że nie wierzysz, że kupujących może być więcej niż 1%).
Teraz wszystko sprowadzasz do tego, że ogólna (bezwzględna) ilość osób kupujących oprogramowanie dla Linuksa jest niewielka, co oczywiście wynika z faktu, że całkowita liczba Linuksiarzy jest mała.

Drugi wniosek nie jest żadnym odkryciem Ameryki. Chciałbym więc usłyszeć od Ciebie, że rzeczywiście wycofałeś się z pierwszego wniosku na drugi i żebyś wreszcie przestał pisać o tym, że Linuksiarze to specyficzny typ człowieka, który nie kupuje oprogramowania.

[kklimonda]

no ale wynik z tej ankiety jest niereprezentatywny i w ogóle od czapy bo nie mamy go z czym porównać więc cała ankieta była stratą czasu. Na przykład ile procent ludzi korzystających z Windowsa w Polsce kupuje oprogramowanie do domu?

[igotit4free]

Sprzeczność jest następująca. Przed ankietą uważałeś, że Linuksiarze są ogólnie niechętni do zakupu oprogramowania przez co relatywna ilość (wyrażona w procentach tej ankiety) osób kupujących oprogramowanie powinna być niska (pisałeś o tym, że nie wierzysz, że kupujących może być więcej niż 1%).

Zgadza się. Takie było i jest moje przekonanie co do Linuksiarzy. Wyniku na poziomie 1% się spodziewałem.

Teraz wszystko sprowadzasz do tego, że ogólna (bezwzględna) ilość osób kupujących oprogramowanie dla Linuksa jest niewielka, co oczywiście wynika z faktu, że całkowita liczba Linuksiarzy jest mała.

Fałszywy wniosek. Nie odnoszę się wprost do bezwzględnej ilości osób tylko uważam, że słaby wynik jest złożeniem niskiego udziału Linuksa w ogóle w rynku oprogramowania (słynny 1%) oraz niskiego udziału skłonnych do płacenia za soft (z naszej chromej ankiety wynika, że jest to ok. 20% userów).

Ten mityczny rynek aplikacji dla Linuksa to 20% z 1% ... nie wiem, ile to jest ... w skali Świata może dałoby się tymi kupującymi wypełnić autobus. Niech będzie, że przegubowy.

Drugi wniosek nie jest żadnym odkryciem Ameryki. Chciałbym więc usłyszeć od Ciebie, że rzeczywiście wycofałeś się z pierwszego wniosku na drugi i żebyś wreszcie przestał pisać o tym, że Linuksiarze to specyficzny typ człowieka, który nie kupuje oprogramowania.

Tego nie napiszę, bo byłoby to niezgodne z moim przekonaniem i uzyskanymi wynikami.
4/5 Linuksiarzy (kim by nie byli) nie kupuje softu na Linuksa.

.

EDIT:

no ale wynik z tej ankiety jest niereprezentatywny i w ogóle od czapy bo nie mamy go z czym porównać więc cała ankieta była stratą czasu.

Dlaczego ? Ankieta wykazała, że 4/5 (80%) użytkowników nie wydało ani grosza na Linuksa.

Na przykład ile procent ludzi korzystających z Windowsa w Polsce kupuje oprogramowanie do domu?

A to co ma do rzeczy ?

.

[kklimonda]

Dlaczego ? Ankieta wykazała, że 4/5 (80%) użytkowników nie wydało ani grosza na Linuksa.

A to co ma do rzeczy ?

No ale to liczba wyrwana z kontekstu bo nie wiemy jaka część użytkowników Windowsa (w Polsce) kupuje oprogramowanie na Windowsa. Nic na jej podstawie nie da się powiedzieć o rynku poza tym, że nie jest obecnie duży. Szczególnie trudno jest na podstawie tego wyniku mówić coś o przyszłości co ty starasz się robić.

[igotit4free]

No ale to liczba wyrwana z kontekstu bo nie wiemy jaka część użytkowników Windowsa (w Polsce) kupuje oprogramowanie na Windowsa. Nic na jej podstawie nie da się powiedzieć o rynku poza tym, że nie jest obecnie duży. Szczególnie trudno jest na podstawie tego wyniku mówić coś o przyszłości co ty starasz się robić.

Jestem u kresu ...
To nie jest forum Windows.
Pytanie ankietowe nie dotyczyło wydatków na Windowsa.

To skąd ten Windows ?

.

[tydell]

Tylko że soft wg Ciebie został sprowadzony tylko i wyłącznie do gier, sam zresztą piszesz że rynek mierzy wupra, tyle że on ma soft tylko w postaci gier a nie oprogramowania innego rodzaju.
Jakikolwiek soft to nie tylko gry. W ten sposób okazuje się że spośród osób kupujących słodycze 1% ludzików kupuje lizaki.
Owszem, większość ludzików używających linuksa zadowoli się oprogramowaniem dostępnym w repozytoriach, tylko cały myk polega na tym, iż nie ma alternatywnych programów komercyjnych za które można by zapłacić. A skoro takich nie ma to jak można stwierdzić że ich nikt nie kupi gdyby były ? Tym bardziej że ta ankieta zupełnie niczego nie wykazała.
Nawet nie wiemy dokładnie jaki status prezentują osoby które brały udział w ankiecie. Bo gdyby się okazało że są to sami przysłowiowi gimnazjaliści (nie urażając nikogo) to nie ma się co dziwić że 80% zagłosowało że nie ponosi kosztów związanych z linukscem i nie kupi żadnego softu. Oprogramowanie kupi najczęściej świadomy user bądź młody człowiek który wmówi rodzicowi że potrzebuje na gwałt danej gry/programu

[mati75]

Ja wydałem góra 10 zł.

[igotit4free]

@ tydell:
Mam nadzieję, że nie umyka ci fakt, iż to nie ja cokolwiek sprowadzam czy zawężam do gier ?
To biorący udział w ankiecie pisali co kupili ... a że kupili to u wupry, to naturalnym iż może być on miernikiem.

W kwestii aplikacji komercyjnych ... wiesz ile kosztują przywołane przez ciebie Corel, PhotoShop, AutoCad ? W wersji na Linuksa nie będą kosztować "rozsądnie" (cokolwiek masz na myśli używając tego sformułowania), będą kosztować tyle co na Win albo więcej ... czyli krocie.

Kupisz ?

.

[Admc]

Właśnie, większość osób się tak obnosi, że ma Photoshopa/Corela/AutoCADa a tak najczęściej to piraty ściągnięte z torrentów albo ftp. Ewentualnie darmowy egzemplarz edukacyjny z uczelni.

[makson]

Panie igotit4free nie chce mi się po raz setny wytykać ci tej samej niekonsekwencji. Jeżeli ciągle nie będziesz tego dostrzegał (będziesz udawał, że nie dostrzegasz) to sobie dam po prostu siana. Nie ma co gadać do obrazu.

Ten mityczny rynek aplikacji dla Linuksa to 20% z 1% ... nie wiem, ile to jest ... w skali Świata może dałoby się tymi kupującymi wypełnić autobus. Niech będzie, że przegubowy.

Po kiego grzyba to powtarzasz przecież jest oczywiste, że rynek dla Linuksa jest mały, a powtarzanie tego przez Ciebie z uporem maniaka nie uprawomocnia innych tez, które próbujesz pod to podpiąć.

Fałszywy wniosek. Nie odnoszę się wprost do bezwzględnej ilości osób tylko uważam, że słaby wynik jest złożeniem niskiego udziału Linuksa w ogóle w rynku oprogramowania (słynny 1%) oraz niskiego udziału skłonnych do płacenia za soft (z naszej chromej ankiety wynika, że jest to ok. 20% userów).

Tego nie napiszę, bo byłoby to niezgodne z moim przekonaniem i uzyskanymi wynikami.
4/5 Linuksiarzy (kim by nie byli) nie kupuje softu na Linuksa.

A jak twoim zdaniem wygląda ogólny procent osób kupujących oprogramowanie na komputery? Jeżeli myślisz, że więcej niż 20% osób posiadających komputer kupuje oprogramowanie, to mogę Ci tylko powiedzieć:

Panowie, otrząśnijcie się...

Jeżeli przyjąć, że faktycznie 20% użytkowników Linuksa kupuje oprogramowanie to twoja teza:

Chodzi o to, że ty uważasz, że rynek oprogramowania na Linuksa nie ma szans, gdyż Linuksiarze nie są z natury chętni do kupowania oprogramowania.

Tak, tak właśnie uważam.

Jest nie do obrony. I koniec.

[igotit4free]

@ makson:
Męczysz ale zadam ostatnie pytanie dla klarowności :

Chodzi o to, że ty uważasz, że rynek oprogramowania na Linuksa nie ma szans, gdyż Linuksiarze nie są z natury chętni do kupowania oprogramowania.

i

Tak, tak właśnie uważam.

Czy ty to odczytujesz jak zdanie : "żaden Linuksiarz nie kupuje programów" ?

.

[makson]

Czy ty to odczytujesz jak zdanie : "żaden Linuksiarz nie kupuje programów" ?

Nie! Nie mam już na Ciebie sił! Może faktycznie nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, albo się tak droczysz i niepotrzebnie daję się w to wciągnąć.

Powtórzę jeszcze ostatni raz. Zadaj sobie trochę trudu i spróbuj wreszcie zrozumieć:
Twierdziłeś, że Linuksiarze są specyficzni, przez co nie chcą kupować oprogramowania. Takie zdanie może być uzasadnione tylko wtedy jeżeli byłby niższy procent Linuksiarzy kupujących oprogramowanie, niż procent osób kupujących oprogramowanie wszystkich właścicieli komputerów.
Ankieta pokazała że ponad 20% biorących w niej udział Linuksiarzy kupuje oprogramowanie. Graniczy niemal z pewnością, że mniej niż 20% ogólnie właścicieli komputerów kupiło w zeszłym roku program komputerowy.
To pokazuje, że Linuksiarze wcale nie są tak specyficzni, że nie chcą kupować oprogramowania.
Wreszcie zrozumiesz? Jeżeli nie to już klarowniej tego nie wyjaśnię.

[igotit4free]

@ makson:
Miły kolego, mniej przymiotników i epitetów, więcej treści.
Po raz pierwszy wyartykułowałeś o co ci chodzi i jak rozumiesz wynik ankiety, więc nie pisz mi co umiem a czego nie. Trudno jest czytać ze zrozumieniem po kimś, kto ma kłopoty z formułowaniem myśli ... co to znaczy po polsku ?

procent osób kupujących oprogramowanie wszystkich właścicieli komputerów.

Ja nie wiem, to zdanie można interpretować na kilkanaście sposobów, w obecnej formie to bełkot.

Przyjmując jedną z kilkunastu interpretacji :

Takie zdanie może być uzasadnione tylko wtedy jeżeli byłby niższy procent Linuksiarzy kupujących oprogramowanie, niż procent osób kupujących oprogramowanie wszystkich właścicieli komputerów.

To jest twoje zdanie i twoje założenie, do tego czynione z powietrza.
Nie masz pojęcia ile procentowo kupuje się ogólnie softu na komputery. Jeżeli cokolwiek "graniczy niemal z pewnością" to tylko to, że robisz niczym nie poparte założenia.

Dla mnie EOT, męczy mnie dyskusja o tym czy traktorek ma trzy kółka sprawne, czy jedno zepsute ... faktem jest, że traktorek nie pojedzie.

.

[tydell]

W kwestii aplikacji komercyjnych ... wiesz ile kosztują przywołane przez ciebie Corel, PhotoShop, AutoCad ? W wersji na Linuksa nie będą kosztować "rozsądnie" (cokolwiek masz na myśli używając tego sformułowania), będą kosztować tyle co na Win albo więcej ... czyli krocie.

Wiem ile kosztują owe programy. Przywołałem je jako przykład, bo "każdy ma Photoshopa" ale nieiwelu go kupiło bo jest im niezbędny. Photoshopa kupi człowiek któremu jest on potrzebny do pracy. Pracuje tylko na linuksie. Jeśli Photoshop byłby dostępny natywnie na linuksa, będac grafikiem kupiłbym go, bo to moje narzędzie pracy. Nie kupię go bo nie ma wersji linuksowej. Ten akurat soft podałem tylko jako przykład, możesz tu wsadzić sobie inne komercyjne tytuły których wersji na linuksa poprostu nie ma.
Gdyby były to dlaczego korzystający z nich ludzie nie mieli by ich kupić tak jak kupują te same programy na windowsa ? Poza tym jak i na win z pewnością byłyby i na linuksa wersje studenckie tych programów, być może takie możliwości też byśmy wtedy mieli.
A tak chcąc z takiego softu korzystac jestem zmuszony zakupić jeszcze system MS, ajkiegoś antywira i dopieo mogę spokojnie popracować na komercyjnym sofcie pokroju Adobe itp., bo na linuksa nie ma. A gdyby był to bym kupił i nie cackał się z nienatywnymi rozwiązaniami.

[womperm]

Wdałem dokładnie 1,20 gr na "czystą" płyte do nagrania linka