Co was trzyma przy Windows

Forumowy magiel: pogaduchy o wszystkim i o niczym.
janek.sid
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 132
Rejestracja: 16 paź 2007, 09:44
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: janek.sid »

Jusko pisze: - którzy nie chcą zgłębiać jak działa system, nawet w małym stopniu
Tu jest pewna pułapka. Ponieważ Windows jest popularny i siłą rzeczy, dość przyjazny dla użytkownika, to przyjęło się uważać, że nie wypada go używać zaawansowanym użytkownikom, czy wręcz nie nadaje się do zaawansowanego wykorzystywania i nie ma w nim nic więcej, jak tylko klikanie ikonek na pulpicie.

To nie jest prawda. Jednym z efektów popularności systemu jest to, że 98% użytkowników używa go do najprostszych czynności i nie potrzebuje żadnej wiedzy o jego działaniu. Tak więc wizerunek systemu po części buduje jego społeczność, czy po prostu zwykli użytkownicy, nawet ci nie wypowiadający się na forach. Swoją drogą, jeśli Linux aspiruje do miana popularnego systemu, to jego też czeka ta droga i dobrze mieć tego świadomość. Już dziś czyta się, że takie dystrybucje jak Ubuntu stają się zbyt idioto odporne i za bardzo wyręczają użytkownika we wszystkim (dla mnie to mało zrozumiały argument), a to przecież początek, drogi, kilka procent popularność wśród ZU i dopiero wierzchołek góry lodowej.

Windows też pozwala na wiele i posiada więcej niż widać na pulpicie czy nawet panelu sterowania. Dobrym przykładem jest wspomniana niedawno bardzo dobra defragmentacja. Otóż z poziomy wykilkania dostępne są tylko bardzo podstawowe opcje. Taki automat. Natomiast z poziomu linii poleceń można wyświetlić szczegółowy raport fragmentacji plików na danej partycji, czy włączyć uwzględnienie dużych plików (powyżej 64 MB) podczas defragmentacji. Ile użytkowników posługuje się linią komend w Windows, aby wykonać czynności dające się wyklikać ale w bardziej zaawansowany sposób? Nie wiem, ale domyślam się, że pojedyncze procenty.

Inny przykład, że oba systemy potrafią wiele to:
http://osnews.pl/5-bilionow-cyfr-liczby-pi/ - Windows
http://osnews.pl/rekordowe-pi/ - Linux

Ja twierdzę, że brak szerokiego pola widzenia, brak dystansu i w miarę obiektywnej oceny, oraz myślenie i wypowiadanie się np. tak:
Bangeusz pisze:windows jest przeznaczony dla zwykłych użytkowników, którzy lubią zagrać, więc ja odpadam, nic mnie przy nim nie trzyma.
jest szkodliwe. O ironio, szczególnie szkodliwe dla Linuksa i jego społeczności, bo to, że użytkownicy Linuksa stanowiący kilka procent użytkowników PC piszą źle o Windows mającego dziewięćdziesiąt kilka procent użytkowników PC, to specjalnie Windowsowi różnicy nie robi, a Linuksowi i owszem. Odrzuca nowych, potencjalnych użytkowników przesiadających się z Windows na Linux. Czytają takie wypowiedzi i myślą sobie, że z takimi ludźmi nie chcą mieć nic wspólnego.

Jeśli chcecie wspierać i popularyzować Linuksa, musicie otworzyć się na nowych użytkowników, zaakceptować ich oraz system z którego się do was przenoszą. Partyzantka polegająca na ciągłym krytykowaniu Microsoftu i jego polityki była dobra na wywalczenie pierwszych kilku procent, teraz trzeba czegoś znacznie bardziej przemyślanego niż tylko "Windows jest do kitu i każdy kto go używa to frajer". Mnie taki tekst nie rusza, a frajerem jest ten, kto wypisuje takie brednie i zwykle nie chce mieć z nim ani z niczym co on reprezentuje nic wspólnego.
Toshio1988
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 66
Rejestracja: 26 paź 2009, 17:24
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Brak
Architektura: x86_64

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: Toshio1988 »

Absolutnie popieram czteroma konczynami kolege wyzej. Nienawidze tego fanboyizmu linuxa.... Ja lubie Windowsa a linuxa traktuje jako eksperyment ;). MacOS podoba mi sie mam go i uzytkuje :). JUSKO ma racje z MacOS jest najlepszy . Jesli dalej bedziecie prowadzic tzw. ŚWIETE WOJNY (windows vs. linux) to nigdy nie doczekacie sie swietnego desktopowego linuxa . Nie wciskajcie mi kitow, ze teraz mozna wszystko bo wlasnie nie mozna!. Wiele minusow ma windows a LINUX tez ich ma SPORO!. I o filmach tez nie gadajcie ,ze swietnie chodza z napisami. Bo sam z ciekawosic przetestowalem 2 filmy z napisami oddzielnie (nie wtopione do filmu). Przeszukalem wiele watkow nt. napisow filmu w linuxie. No i nic to nie dalo :) i sporo ludzi ma ten problem. Poza tym flaash chodzi żałośnie na linux nie da sie tego ukryc....

Co do BSOD w windowsach to zgodze sie ,ze mialem je na windows 98 i xp ,ale na windows 7 jeszcze zadnego nie zobaczylem :) i zawieszki tez nie ujrzalem.

Tez potrafi all sterowniki zaladowac ;) . Wiec nie trzeba szukac jak to niektorzy pisali...

Jesli dalej bedziecie tylko zrzedzic , marudzic i zlorzeczyc na WINDOWS i Microsoft to nigdy linux nie stanie sie dobrym systemem :). Bo odrzucacie ludzi w tym producentow gier programow :). Poza tym narzekacie na ceny gier w wersji na linux w sklepie WUPRA wiec jakim cholera cudem chcecie by gry na Linuxa kosztowaly tyle co na windowsa ?? Moze zamiast marudzenia i zlorzeczenia na MS zaczniecie sie brac w garsc i tworzyc programy i gry ?? Albo wspierac swoja wiedza innych programistow i =stworzyc jakis duzy projekt ??. Penwie nie bo za darmo nie zrobicie ;) a sami tego oczekujecie . Powiem Wam tyle fanbojówkarze linuxa ,ze smieszycie mnie :). Innych przerazacie widzialem jak czesc z was jechala po nich i odsylala do google albo opcji SZUKAJ .

Pozdrawiam madrze myslacych i realistow.
adrikux

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: adrikux »

Zacznijmy od tego, że Jusko nie napisał o Mac OS jako najlepszym systemie, a odnośnie wspomnianego przez ciebie świetnego desktopowego GNU/Linuksa, którego ponoć nigdy się nie doczekamy. Ja już go odnalazłem i to w postaci wielu dystrybucji świetnie się do tego nadających. Zarzucasz natywnym aplikacjom problemy z obsługą napisów, lecz żadnych konkretów nie podajesz. Ja od zawsze korzystam z MPlayera i VLC nie mając przy tym wymienionego przez ciebie problemu.
Toshio1988 pisze: Jesli dalej bedziecie tylko zrzedzic , marudzic i zlorzeczyc na WINDOWS i Microsoft to nigdy linux nie stanie sie dobrym systemem
Dobry system to bardzo ogólne określenie, ale GNU/Linux stał się nim już kilka lat temu, a ty mylisz pojęcie popularności z jakością systemu. Pouczasz nas o tym, że prowadząc dyskusję na temat wyższości jednego systemu nad drugim zniechęcamy producentów oprogramowania do tworzenia aplikacji na nasz system, a użytkowników do jego używania. Powinieneś zastanowić się nad tym co piszesz, ponieważ wydaje mi się, że jesteś na tyle inteligenty żeby przewidzieć skutki jakie przynosi krytykowanie GNU/Linuksa, a w dodatku na forum jego użytkowników, tak więc przeczytaj sobie jeszcze raz treść swojego posta po czym spójrz na adres strony w przeglądarce na której go napisałeś. Teraz pomyśl czy dyskusja na temat wyższości jednego OS nad drugim jest rzeczą dziwną. Ja swoje zdanie mam wyrobione i mam nadzieję, że GNU/Linux nigdy nie będzie tak łatwy w obsłudze jak windows, a jeśli już to sprawa ta dotyczyć będzie dystrybucji przeznaczonych dla początkujących. Nie ważne jak popularny GNU/Linux będzie, używać będę go zawsze, ponieważ korzystanie z Wolnego Oprogramowania jest dla mnie kwestią etyki.
sir_herrbatka
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 587
Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: sir_herrbatka »

Ja swoje zdanie mam wyrobione i mam nadzieję, że GNU/Linux nigdy nie będzie tak łatwy w obsłudze jak windows, a jeśli już to sprawa ta dotyczyć będzie dystrybucji przeznaczonych dla początkujących.
Nadzieję? WTF?
Wolność wyboru to mit, bo zawsze znajdzie się argument, dlaczego źle wybrałeś nie wybierając Linuksa.
adrikux

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: adrikux »

Tak, mam taką nadzieję, że GNU/Linux zawsze dzielić się będzie na dystrybucje przystosowane adekwatnie do poziomu wiedzy użytkownika, czyli początkujący jak i zaawansowany znajdzie odpowiednią dla siebie dystrybucję. Popieram twierdzenie autorów Slackware, głoszące, że nie należy zastępować dobrego lepszym, w przypadku tej dystrybucji tyczy się to głównie instalatora, lecz osobiście stwierdzenie to odnoszę także do tekstowych narzędzi i graficznych nakładek na nie. Nie mam zamiaru trzymać w systemie dużej ilości graficznych paneli kontroli w stylu YaSTa czy Drakconfa. Edycja plików konfiguracyjnych nie należy do trudnych czynności, a jeśli nie będę potrafił zrozumieć struktury danego pliku w celu jego edycji, to wówczas skorzystam z konfiguratora dołączonego do mojego środowiska graficznego. Są osoby początkujące lub nie lubiące pracy w powłoce tekstowej. Nie twierdzę, że osoba preferująca GUI oznacza początkującą. Mogą skorzystać one z dystrybucji wyposażonych w szereg graficznych konfiguratorów, lecz są także osoby uznające je za zbędny dodatek w swoim systemie i bardzo dobrze, że nie wszystkie dystrybucje wyznaczają sobie za cel bycie przyjaznym użytkownikowi.
sir_herrbatka
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 587
Rejestracja: 10 maja 2009, 14:44
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: sir_herrbatka »

Tak, mam taką nadzieję, że GNU/Linux zawsze dzielić się będzie na dystrybucje przystosowane adekwatnie do poziomu wiedzy użytkownika, czyli początkujący jak i zaawansowany znajdzie odpowiednią dla siebie dystrybucję.
Słuchaj, ale nikt cię nigdy nie zmusza do yast albo drakeconf. Proszę uprzejmie, możesz być true power userem pogardzający noobkami z noobowskim gnome/kde. To nic, że konfiguracja drukarki zajmie ci 3 razy więcej czasu.
Wolność wyboru to mit, bo zawsze znajdzie się argument, dlaczego źle wybrałeś nie wybierając Linuksa.
adrikux

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: adrikux »

Z konfiguracją drukarki jako czynnością wymagającą większego poświecenia czasu w dystrybucjach nie automatyzujących czynności konfiguracyjnych akurat nie trafiłeś. Faktem jest, że w Ubuntu czynność dodawania drukarki ogranicza się do jej włączenia, a zawdzięczasz to apletowi GNOME skracającemu jak wspomniałeś "trzy krotnie" proces jej konfiguracji, nie oznacza, że wejście na localhost:631 i wybranie kilku pozycji w przypadku zainstalowanych sterowników do drukarki jest czynnością wymagającą poświęcenia czasu. Pisząc to zakładam używanie CUPSa. Proces ten jest krótszy niż instalacja drukarki w windows. Rozumiem jednak o co ci chodzi. Drukarka była jedynie "przedmową" do ręcznej konfiguracji sprzętu czy dłuższej instalacji oprogramowania spowodowanej braką obsługi zależności pakietów w Slacku lub ich kompilacją w portach *BSD. Wspomnę jeszcze raz o tym co napisałem w poprzednich postach. Są użytkownicy nie chcący przeprowadzać zaawansowanej konfiguracji systemu oraz użytkownicy lubiący ją i dostrzegający jej zalety. Dlatego też każdy z nich znajdzie dystrybucję adekwatną do swojego poziomu wiedzy lub czasu, który może przeznaczyć na system.
janek.sid
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 132
Rejestracja: 16 paź 2007, 09:44
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: janek.sid »

adrikux pisze:a ty mylisz pojęcie popularności z jakością systemu.
Wystarczy zadać pytanie czemu dobre nie miałoby być popularne? W świecie niezwiązanym z informatyką odpowiedź zazwyczaj brzmi, bo jakość kosztuje. Dobre materiały, wykwalifikowany personel, kontrola jakości, to wszystko kosztuje. Okazuje się, że naprawdę niewielu jest w stanie zapłacić kilkakrotnie więcej za wyższą jakość i czynią to zwykle maniacy i hobbyści danego tematu. Dla mnie, miłośnika 2 kółek, dobry rower to wydatek minimum 5 tysięcy złotych, a kwoty przekraczające 20 tysięcy za rower wcale mnie nie dziwą. Rower za tysiąc czy mniej to ledwie produkt rowerowo podobny. I tak jest ze wszystkim, nawet z głupią pralką. Zwykle kosztują około tysiaka, wypasione modele najlepszych z popularnych firm (Bosh, Siemens) około 3 - 4 tysięcy. Natomiast pralki o jakości dorównującej pralkom przemysłowym, które są przystosowane do prania po kilkanaście godzin na dobę, dzień w dzień, kosztują od 6 tysięcy wzwyż.

Tak więc sensowną odpowiedzią na pytanie czemu nie wszyscy jeżdżą mercedesami i nie piorą w pralkach za 10 tysięcy jest cena zawierzająca grono odbiorców. To ma sens.

Czy źle by się stało, gdyby większe grono osób mogło skorzystać z tej jakości, albo nawet gdyby wszyscy mogli sobie na to pozwolić? Cóż, na pewno te przedmioty straciły by na prestiżu, nie reprezentowały już statusu właściciela takich cacek. Ale oprócz osób budujących swojego w tak dziwny sposób, wszyscy by na tym zyskali.

Ale wolne oprogramowanie z założenia nie może być niepopularne poprzez cenę, bo jest darmowe. Nawet największego biedaka stać na Linuksa. Co zatem stoi na przeszkodzie jego popularności, czemu nie może pokonać bariery kilku procent?
adrikux pisze:GNU/Linux stał się nim już kilka lat temu
No właśnie powiedz mi, skoro jest jak mówisz, co stoi na przeszkodzie? Tylko nie mów proszę, że brak reklamy czy za mała świadomość. Prawdziwie dobra jakość za dobre pieniądze, a tym bardziej za darmo, broni się sama. Więc w czym rzecz, może to wyjaśnisz?

Czy może chodzi o to, że właśnie użytkownicy Linuksa podbudowują swoje ego, tak jak to robią właściciele drogich samochodów? Chodzi o przynależność do elitarnej grupy i stąd chęć popularyzacji to tylko pozory? A środkiem do celu jest trudna obsługa odstraszająca plebs.

Czy może deweloperzy nie potrafią zrobić dobrego systemu z łatwą obsługą dla każdego, bo jest to zadanie dalece trudniejsze, niż zrobienie super systemu pod względem technicznym, ale nie uwzględniającego zbytnio czynnika ludzkiego?

Wyjaśnij mi proszę, co powstrzymuje Linuksa, żeby przez swoją jakość zdobyć popularność? Bo te dwie rzeczy zazwyczaj się łączą, jeśli nie ma dodatkowych czynników, w postaci np. zaporowej ceny.
adrikux pisze:żeby przewidzieć skutki jakie przynosi krytykowanie GNU/Linuksa, a w dodatku na forum jego użytkowników
Elyta nie lubi być krytykowana, oj nie lubi he he. Aż bije po oczach w każdym temacie, gdzie są krytyczne uwagi, jak bardzo tego nie lubi.

Odpowiedź jest prostsza, niż Ci się wydaje. Krytykowanie Linuksa przede wszystkim stymuluje jego rozwój, zachęca do ulepszania i poprawiania, udoskonalania. Zwraca uwagę na rzeczy, które zostały przeoczone lub nie do końca przemyślane. Tak jak krytyka w szkole, klasówki i sprawdziany, stawianie ocen, w tym dwój zazwyczaj motywuje do nauki i rozwoju. Na taką krytykę odporne są tylko całkowite nieuki. Gdyby nie system ocen, prawdopodobnie 85% uczniów w ogóle przetarłaby się uczyć.

Tym cenniejsze są uwagi osób patrzących z dystansu, mających inne spojrzenie.

Ale najbezpieczniej kisić się we własnym gronie i nawzajem poklepywać się po plecach i mówić sobie, jak to jest dobrze i jak to Linux jest dobrym systemem. Tak jak chwaląca babcia, która zawsze powie jaki to z ciebie zdolny chłopiec, bez względu na to ile ma to związku z prawdą.
adrikux pisze:Ja swoje zdanie mam wyrobione
Tym gorzej dla Ciebie. Ja preferuję ciągłe stawianie pytań i rozwiewanie nowych wątpliwości.
adrikux pisze:i mam nadzieję, że GNU/Linux nigdy nie będzie tak łatwy w obsłudze jak windows
Jeśli nie jest to podyktowane chęcią przynależenia do elity, to czym? Wyjaśnij proszę. Co by Ci przeszkadzał dobry i prosty w obsłudze system? Jeszcze lepszy i jeszcze prostszy od Windows.
adrikux pisze:Nie ważne jak popularny GNU/Linux będzie, używać będę go zawsze, ponieważ korzystanie z Wolnego Oprogramowania jest dla mnie kwestią etyki.
A teraz wyjaśnij swoimi słowami an czym ta etyka polega, gdzie leży jej sens, gdzie jest jej siła. Ale nie posługuj się wyświechtanymi sloganami, tylko powiedz o co w tym naprawdę chodzi. Co nieetycznego jest w używaniu np. Photoshopa w firmie? I czym różni się to np. od płatnej edukacji? Czy szkoły prywatne są nieetyczne?
adrikux pisze:Tak, mam taką nadzieję, że GNU/Linux zawsze dzielić się będzie na dystrybucje przystosowane adekwatnie do poziomu wiedzy użytkownika, czyli początkujący jak i zaawansowany znajdzie odpowiednią dla siebie dystrybucję.
Ale w czym to jest lepsze od tego, że np. w Windows użytkownik niezaawansowany kliknie defragmentuj i proces przebiegnie automatycznie, a power user wpisze komendę w linię poleceń i określi dodatkowe parametry? W czym dzielnie na jednych i drugich jest lepsze, od przystosowania do obu grup użytkowników?
adrikux pisze:Popieram twierdzenie autorów Slackware, głoszące, że nie należy zastępować dobrego lepszym
A czym to motywujesz? Masz jakieś własne przemyślenia na ten temat, czy powtarzasz za swoimi guru?
adrikux pisze:Edycja plików konfiguracyjnych nie należy do trudnych czynności
A kim jesteś żeby to oceniać? CHyba, że mówisz we własnym imieniu tylko i wyłącznie, w tym wypadku argument zupełnie nieistotny z punktu widzenia tej dyskusji. Bo ja wolę truskawki i co mi na to powiesz?
adrikux pisze:i bardzo dobrze, że nie wszystkie dystrybucje wyznaczają sobie za cel bycie przyjaznym użytkownikowi.
Racja, ale mówimy o systemach z samego założenia skierowanych do bardzo niszowej grupy. Nijak ma się to do misji popularyzacji Linuksa.

Ciekawe czy masz coś więcej do powiedzenia, czy potrafisz uzasadnić swoje tezy, czy podejmiesz wyzwanie, czy przemilczysz mój wpis tak jak poprzedni, albo wyjaśnisz mi tylko, że trafiłem nie na to forum, co byś chciał, żebym trafił.

Mark Shuttleworth powiedział, że ma nadzieję, że nowe wydania Ubuntu spowodują, że Linux będzie mógł konkurować z Windows o użytkowników na równych prawach i do tego dąży czyniąc swoją dystrybucję coraz bardziej przyjazną. Można dyskutować nad słusznością, ale trudno dyskutować z tym, ze Ubuntu staje się powoli najbardziej wpływową dystrybucją w świecie wolnego oprogramowania i cały czas wzmacnia swoją pozycję.

Ty widzisz to inaczej, dlatego dobrze by było gdybyś przedstawił uzasadnienie dla swojej odmiennej wizji.
adrikux

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: adrikux »

Zacznijmy od rzekomego przemilczenia twojego ostatniego wpisu. Niestety, ale nie mam czasu by siedzieć i oczekiwać aż zamieścisz na forum kolejnego posta by móc się do niego ustosunkować. Jeżeli jednak nawiązujesz do swoich poprzednich postów, na wszystko z wyjątkiem rzekomo szerzonej przeze mnie demagogii dotyczącej sprawdzania przez microsoft zawartości HDD użytkowników odpowiedziałem. Sprostuję więc moją wypowiedź dodając, że chodzi mi o narzędzie windows genuine advantage. Spytałeś mnie dlaczego GNU/Linux nie może zdobyć więcej niż kilka procent rynku komputerów desktopowych uprzedzając mnie bym nie używał kluczowych argumentów dających odpowiedź na twoje pytanie. Dlaczego mam nie pisać, że brak reklamy powodującej większą świadomość istnienia alternatywnych systemów nie jest kluczową odpowiedzią na stawiane pytanie? Wspomniałeś, że dobra jakość dostępna jest za dobre pieniądze. W tym momencie przypomniała mi się pierwsza strona lipcowego Linux Magazine w którym przytoczono wypowiedź jednego z pracowników microsoftu informującego o braku aktualizacji bezpieczeństwa w tym miesiącu ponieważ firma skupia się na rozwoju aplikacji. Jeżeli uważasz to za dobrą, dodatkowo za opłatą jakość, to jesteś równie niepoważny co windows którego używasz. Używając GNU/Linuksa jesteś członkiem elity, natomiast używanie zaawansowanej dystrybucji oznacza przynależność do jednej z podgrub tej elity. Powszechną komputeryzację możemy zawdzięczać microsoftowi dzięki jego niezwykle przyjaznemu użytkownikowi systemowi, który może używać każdy bez zagłębiania się w tajniki jego działania. Tak, to standardowy argument. Tego typu elementy społeczeństwa również zawdzięczamy microsoftowi i jego systemowi z którego skorzystać może każdy.
kklimonda
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 585
Rejestracja: 20 kwie 2008, 04:21
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: kklimonda »

Gdybyś swoją wypowiedź sformatował to łatwiej by się na nią odpowiedziało.
adrikux pisze:(...)Sprostuję więc moją wypowiedź dodając, że chodzi mi o narzędzie windows genuine advantage.
WGA nie skanuje dysku jako takiego.
Wspomniałeś, że dobra jakość dostępna jest za dobre pieniądze. W tym momencie przypomniała mi się pierwsza strona lipcowego Linux Magazine w którym przytoczono wypowiedź jednego z pracowników microsoftu informującego o braku aktualizacji bezpieczeństwa w tym miesiącu ponieważ firma skupia się na rozwoju aplikacji. Jeżeli uważasz to za dobrą, dodatkowo za opłatą jakość, to jesteś równie niepoważny co windows którego używasz.
To zdanie jest chyba wyrwane z kontekstu bo Microsoft udostępnił w lipcu (a tak samo w czerwcu i w maju) poprawki bezpieczeństwa dla swojego oprogramowania.
Używając GNU/Linuksa jesteś członkiem elity, natomiast używanie zaawansowanej dystrybucji oznacza przynależność do jednej z podgrub tej elity.
Jesteście pewni, że wiecie co oznacza słowo "elita"? Bo mi używanie wolnego oprogramowania (czy GNU/Linuksa jako takiego) niezbyt podpada pod definicję tego słowa jaką ja znam.

PS Cały ten wątek nie ma większego sensu - powody zostania przy Windowsie są generalnie dwa: brak potrzebnego oprogramowania na alternatywny system lub problemy sprzętowe. Do tego cała ta dyskusja na temat wyższości świąt Bożego narodzenia nad Wielkanocą jest chyba nie do końca na temat.
Awatar użytkownika
Jusko
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1380
Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: Jusko »

adrikux pisze: Sprostuję więc moją wypowiedź dodając, że chodzi mi o narzędzie windows genuine advantage.
Jak ktoś ma oryginał to nie musi niczego się obawiać. Ja WGA zainstalowałem, zezwoliłem sprawdzić legalność i nie mam nic przeciwko. Jak ktoś ma pirata to jego sprawa i niech staje na głowie z trikami w stylu AntiWGA czy jakoś tak. Swoją drogą może to zabrzmi dziwnie...ale ja również po przejściu na Windows zauważyłem, jak niecodzienne wydaje się wtedy klepanie w konsoli, stawanie na głowie by uruchomić jakiś sprzęt, szukanie zamiennika aplikacji, problemy ze sprzętem, czasem sypiące system aktualizacje...Nie czarujmy się - Linux ma przed sobą długą drogę jeszcze i nikt nie da gwarancji, że będzie kiedykolwiek w czymkolwiek na równi z Windows.
Registered Linux User - Number 482487

http://juskoit.cba.pl
driss
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 23
Rejestracja: 26 maja 2010, 09:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: driss »

Jusko pisze:Nie czarujmy się - Linux ma przed sobą długą drogę jeszcze i nikt nie da gwarancji, że będzie kiedykolwiek w czymkolwiek na równi z Windows.
Nie będzie w niczym na równi, ponieważ oba systemy mają swoje "koniki" w czym są dobre. Za tą różnorodność ceni się oba systemy i niech tak pozostanie.
Awatar użytkownika
Admc
Gibki Gibbon
Gibki Gibbon
Posty: 2149
Rejestracja: 23 lip 2009, 08:57
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 13.10
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: Admc »

Ja również nie chcę, żeby Linux był tak "prosty" jak Windows.
Zaraz zleciało by się pełno dzieci neostrady z pytaniami: jak zainstalować neostradę, co to jest monitor, czemu call of duty nie działa.
╔═╦╗╔╦═╦═╦╗╔╗Blaszak (Phenom II x4 955BE, 4 GB RAM, GF GTX 550Ti) - Kubuntu 13.10 amd64
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
marcinmarv
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 33
Rejestracja: 25 sty 2010, 12:22
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: marcinmarv »

no i się zaczeło , może pośpiewamy "..ale to już było.."

Niepotrzebuję używać Windows więc tego nie robię, mam mnogość dystrybucji Linuksa do wyboru.
Gdybym potrzebował, to bym pewnie używał o co ten szum ?

PS.
Za kasą nie idzie jakość, dobry użytkownik to myślący użytkownik , który dobiera odpowiednie narzędzia do swoich potrzeb.
Awatar użytkownika
Sueroski
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 206
Rejestracja: 01 mar 2010, 17:05
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: Sueroski »

Ja, ja! Ja też coś powiem :craz:
janek.sid pisze:Ale wolne oprogramowanie z założenia nie może być niepopularne poprzez cenę, bo jest darmowe. Nawet największego biedaka stać na Linuksa. Co zatem stoi na przeszkodzie jego popularności, czemu nie może pokonać bariery kilku procent?
Zacznijmy od tego GNU/Linux niekoniecznie musi być darmowy (większość dystrybucji jest darmowe, ale nie każda): http://www.gnu.org/philosophy/selling.pl.html
No właśnie powiedz mi, skoro jest jak mówisz, co stoi na przeszkodzie? Tylko nie mów proszę, że brak reklamy czy za mała świadomość. Prawdziwie dobra jakość za dobre pieniądze, a tym bardziej za darmo, broni się sama. Więc w czym rzecz, może to wyjaśnisz?
Właściwie sam sobie odpowiedziałeś.
Problemem jest to, że większość (podkreślam, bo zaraz ktoś powie, że generalizuje) użytkowników Windows to tacy ludzie, którzy nawet nie wiedzą, że mają jakiś system na komputerze (a co to jest Windows? a jest coś innego? ). Ewentualnie ludzie, którzy wiedzą o istnieniu innych systemów, ale kierują się wiejskimi przesądami, które mówią, że GNU/Linux jest tylko dla profesjonalistów i jest tylko jedną wielką konsolą. (o której w dystrybucjach typu Ubuntu, OpenSUSE itp. użytkownik może zapomnieć)
Czy może deweloperzy nie potrafią zrobić dobrego systemu z łatwą obsługą dla każdego, bo jest to zadanie dalece trudniejsze, niż zrobienie super systemu pod względem technicznym, ale nie uwzględniającego zbytnio czynnika ludzkiego?
Eee... a Ubuntu, OpenSUSE, Madriva, SUSE itp. to co? Wszystko wyklikujesz... tylko zamiast menu Start masz panel GNOME (przykład z Ubuntu) i masz inaczej rozmieszczone ikony - tyle przeciętny kowalski zauważy.
A teraz wyjaśnij swoimi słowami an czym ta etyka polega, gdzie leży jej sens, gdzie jest jej siła. Ale nie posługuj się wyświechtanymi sloganami, tylko powiedz o co w tym naprawdę chodzi. Co nieetycznego jest w używaniu np. Photoshopa w firmie? I czym różni się to np. od płatnej edukacji? Czy szkoły prywatne są nieetyczne?
Nie chodzi tu o kwestię ceny oprogramowania, lecz jego wolności.
W przypadku wolnego oprogramowania możesz sprawdzić czy oprogramowanie robi to co powinno czy zamiast pracować wysyła twoje dane do kont bankowych do losowych emaili, czy wysyła twoje prywatne fotki do FBI, które lubi się pośmiać (jeśli masz dziwne fotki na kompie ;p).
Masz dostęp do kodu i program robi to co ty chcesz... w przypadku oprogramowania własnościowego program robi to co jego właściciel chce.
Wolne oprogramowanie sprawia również, że ty jesteś właścicielem swoich rzeczy... w przypadku własnościowego oprogramowania może przyjść ci do domu gość od Microsoft'u i zabrać do swojej siedziby. Bo teraz MS jest właścicielem twojego systemu (i komputera) a nie ty. (właściwie ot tak MS może ci wyłączyć twój system, ale chyba na razie w licencji nic nie mają o własności kompa ;] na razie... )
Ogólnie zbyt długie by zmieścić w jednym poście... zachęcam do lektury: http://www.gnu.org/philosophy/why-free.pl.html
Ale w czym to jest lepsze od tego, że np. w Windows użytkownik niezaawansowany kliknie defragmentuj i proces przebiegnie automatycznie, a power user wpisze komendę w linię poleceń i określi dodatkowe parametry? W czym dzielnie na jednych i drugich jest lepsze, od przystosowania do obu grup użytkowników?
Różnorodność dystrybucji sprawia, że GNU/Linux może być zarówno łatwy jak Windows (choć na GNU/Linux'ie za bardzo defragmentacja nie jest potrzebna) lub może być skierowany dla zaawansowanego użytkownika, który po prostu lubi grzebać w konsoli.
Użytkownik łatwych dystrybucji typu Ubuntu, SUSE itp. po prostu kliknie defragmentuj tak jak w Windows (choć GNU/Linux'a raczej się nie defragmentuje - przynajmniej nie słyszałem), a użytkownik zaawansowany naniesie poprawki w kodzie źródłowym, skompiluje i będzie się cieszył, że zdefragmentuje dysk szybciej o 1/8. (choć więcej czasu przeznaczy na dawanie poprawek, ale przy następnej defragmentacji będzie na plusie ;])
Inny OS = Trisquel 4.5
Awatar użytkownika
Jusko
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1380
Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: Jusko »

Admc pisze:Ja również nie chcę, żeby Linux był tak "prosty" jak Windows.
Zaraz zleciało by się pełno dzieci neostrady z pytaniami: jak zainstalować neostradę, co to jest monitor, czemu call of duty nie działa.
A czy już na tym forum tak nie jest? Z naciskiem na pierwszy i ostatni punkt.
Registered Linux User - Number 482487

http://juskoit.cba.pl
Awatar użytkownika
Krbor
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 77
Rejestracja: 27 lip 2010, 13:37
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: Krbor »

dołączę się do dyskusji ;) w domu używam jedynie ubuntu. w pracy jestem zmuszony do używania windows z powodu specyficznego oprogramowania pisanego na potrzeby firmy. Wiele innych osób ma podobnie. Nie chcą rezygnować z gier lub innego oprogramowania do których są przyzwyczajeni, a nie bardzo chce się im kombinować z innymi sposobami uruchamiania. to sprawia, że linux jest dla nich niepopularny.

Wiele osób jest również przekonane o bardzo trudnej obsłudze systemów zbudowanych na jądrze linuxa. Za żadne skarby świata nie przyjmą do wiadomości, że jest inaczej. Traktują wszystko co jest związane z innymi systemami niż "okna" jako czarną magię.

Grupa osób, która zraża się przy pierwszym niepowodzeniu. Niestety, jeden mały bład i już im się to nie podoba... Mam wielu takich znajomych, którzy uważają, że linux jest głupi, bo tego nie dało się zrobić, bo to nie działa i nie wiedza lub nie chcą kombinować.... dlatego wracają do "windy"...

Osoby, które nie znają alternatywy. Windows jest rozpowszechniony i rozreklamowany. Ile osób widziało laptopy z zainstalowanym linuxem? Windows jest zainstalowany praktycznie na wszystkich komputerach sprzedawanych w sklepach. Bardzo ciężko jest znaleźć komputer bez systemu lub z zainstalowanym linuxem.

według mnie to sprawia, że ludziom ciężko jest pozbyć się windowsów na rzecz innego oprogramowania.
Nawet najmądrzejsi nie wiedzą wszystkiego.
Toshio1988
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 66
Rejestracja: 26 paź 2009, 17:24
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Brak
Architektura: x86_64

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: Toshio1988 »

Poza tym co kolega wyzej napisal to dodalbym od siebie, ze wiele nowych zrazilo i nadal zraża to jak zachowuja sie ludzie uzywajacy linuxa . Mam na mysli fanboyów linuxa. Traktuaj siebie jak jednostke ELITARNĄ i nikt poza nimi nie ma prawa wstępu... Fanboyizm pokazuje doskonale ADMC pisząc w swym poscie :
Ja również nie chcę, żeby Linux był tak "prosty" jak Windows.
Zaraz zleciało by się pełno dzieci neostrady z pytaniami: jak zainstalować neostradę, co to jest monitor, czemu call of duty nie działa.
Co to za zachowanie ja sie pytam ?? Wogole przesadziles z tym MONITOREM... za duze EGO masz w sobie ;) i zdaje Ci sie, ze jestes super GEEKIEM. Moze sprobujesz GENTOO czy ARCHLINUXA bo uzytkowanie UBUNTU nie oznacza bycia GEEKIEM.

Poza tym wielu ludzi chce dobrze poznac system wiec pytaja na forum. Kazdy ma prawo czegos nie wiedziec wiec nie wincie ich za to. Tylko pomozcie im chocby nawet setny raz :). W koncu po cos jest to forum by pomagac innym w problemach itd. Skoro tak uwazacie jak ADMC to wykasujcie reszte dzialow bo po co ? jak nie macie ochoty pomagac tzw. NEO . Nie kazdy jest neo kazdy zaczyna uczy sie i chce sie dowiedziec jak najwiecej. Fanboyizmem i nastawieniem do siebie jak do ELITARNEJ JEDNOSTKI tylko ich odsuwacie od Linuxów. PEwnie wtedy mysla ee ten system jest dla jakiejs sekty... i nie ma co sie dziwic widzac zachowanie niektorych ludzi na tym forum i na innych polskich forach dot. linuxów. Przyznam szczerze ,ze najwiecej pomocy jak zaczynalem z linuxami przygode otrzymalem na zagranicznych forach :) . Bo tu albo ZERO ODPOWIEDZI albo GOOGLE.pl albo UZYJ OPCJI SZUKAJ. To moze pomyslicie nad tym jak uporzadkowac tak wszystko by inni znalezli to co szukaja :). moze lista podpietych tematow. Dodam tez ,ze poczatkujacy ludzie HOWTO & FAQ nie beda rozumiec ;). Wiec nie wincie ich i moze zamiast zapozyczac slowa z jezykow obcych zaczniecie tez uzywac :) naszego ojczystego jezyka POLSKIEGO. W koncu uczyli was tego w szkole.

A co do Windows ja tam lubie Windows bo ma tez sporo zalet :) ale wad tez ma troche . Mozna je zlikwidowac dbajac o system i trzymajac sie zasad bezpieczenstwa i nie piracić :). Bo z piracenia najwiecej szkod jest. Ladowanie do systemu multum aplikacji tez nie jest madrym posunieciem. BO system musi zaladowac biblioteki i przygotowac programy do odpalenia a jak jest ich mnostwo to potem muli . Normalka ;) na linuxie to samo bylobo sprawdzalem instalujac wiele aplikacji . Wiec oba systemy maja pewne wady i zalety. Mozecie teraz na mnie rzucic sie z nozami bo jak JA SMIALEM OBRAZIC LINUXA!. ... A ja mam to gdzies tak naprawde. JA cenie ludzi co rozumeija tych co zaczynaja i im pomagaja . Sam tez staram sie udzielac pomocy i nie wysylam do google bo jest to chamskie.

JAk bedziecie tak narzekac na naplyw nowych uzytkownikow , na ceny gier bo takie wysokie!, na 4.5% linuxa w swiecie i brac udzialy w wojnie WINDOWS vs. LINUX to naprawde nigdy linux nie stanie sie tym czego oczekujecie bo tak szczerze spojrzcie i powiedzcie czy nie marnujecie czasu ,ktory z powodzeniem mozna wykorzystac do rozwoju linuxa ??

DO MODERATORA : Zanim usuniesz mój post zastanow sie nad tym czy jest tu DEMOKRACJA czy KOMUNIZM na rzecz jedynego slusznego LINUXA.

Zastanowcie sie nad tym co napisalem. Nie jest to po to by obrazac ,ale obserwuje was z boku i zaniepokoilo mnie to.

Pozdrawiam serdecznie.
driss
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 23
Rejestracja: 26 maja 2010, 09:09
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: driss »

Krbor pisze:Traktują wszystko co jest związane z innymi systemami niż "okna" jako czarną magię.
Nie tylko z systemami, ale także programami. Przytoczę tutaj pewną historyjkę :) Sąsiad posiadał Nero do nagrywania płyt i po formatowaniu dysku oczywiście go nie było. Proponowałem jakiś darmowy, alternatywny program z tymi samymi funkcjami, ale on stwierdził, że Nero jest najlepsze, a wcześniej nie używał niczego innego.

Jak można się domyśleć takie jest rozumowanie większości użytkowników komputera :)
Awatar użytkownika
Heos
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 534
Rejestracja: 17 sie 2008, 16:08
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Xfce
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Bydgoszcz

Odp: Co was trzyma przy Windows

Post autor: Heos »

Dokładnie, uważam, że X jest najlepsze bo tak, bo tak mówił mi kolega albo tak pisało w xyz czasopiśmie.
Czyli nie miałem styczności z niczym innym więc to co używam jest najlepsze.
"Chciałbym, żeby zaczęto od szanowania siebie: wszystko inne wypływa z tego." – Fryderyk Nietzsche
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
Zablokowany

Wróć do „Pogaduchy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość