Prywatność. Jest "coś" takiego jeszcze?

[japo]

No właśnie, myślisz, że WIELKI BRAT nie widzi? Tylko czy na pewno?

[rom]

Chodzi o komputery? Phi! Po co mam się jakoś szczególnie ukrywać? W internecie nie ma danych o mnie (jeszcze).
A obserwowani jesteśmy na każdym kroku: od telefonu komórkowego, poprzez rachunek bankowy, na sąsiadach skończywszy. Da się żyć bez tych rzeczy? Tak, ale co to za życie
Jak kiedyś będę miał dość cywilizacji, to wyjadę do Rosji, gdzie na pustkowiach zjedzą mnie niedźwiedzie, albo do Ameryki Południowej, gdzie umrę na nieznaną chorobę

[japo]

Jakich danych?
Rosja to piękny kraj, tam nie szpiegują.

[rom]

Personalnych, ani żadnych istotnych. Nawet gdyby ktoś przejrzał moje konto w gmailu. Ale niedługo pewnie założę firmową stronę, więc tam trochę danych się znajdzie.
Dopóki nie robisz niczego podejrzanego, ani nikomu się nie narazisz, możesz spać spokojnie. A jak komuś będzie zależało, to sam stworzy różne "fakty" na twój temat, żeby mieć mocnego haka.
A oprócz Wielkiego Brata są też liczni Mali Bracia. Na nich mam iptables

[Rgl]

Personalnych, ani żadnych istotnych. Nawet gdyby ktoś przejrzał moje konto w gmailu.

Historia stron na które wchodzisz, informacje o twoich zainteresowaniach, co kupujesz, z kim korespondujesz - to nie jest nic.

Dopóki nie robisz niczego podejrzanego, ani nikomu się nie narazisz, możesz spać spokojnie. A jak komuś będzie zależało, to sam stworzy różne "fakty" na twój temat, żeby mieć mocnego haka.

Tak jest i w każdym państwie policyjnym czy dyktaturze, jak się nie narazisz to możesz spać spokojnie
Aby stworzyć "fakty" przydadzą się też te nieistotne informacje.

[czarna_magia]

Nieistotne informacje hmmm w internecie jest mnóstwo nieistotnych informacji ale jakbym scentrował swój punkt widzenia to bym pewnie znalazł co nieco

[rom]

Ale żeście mnie napadli Piszcie o sobie
To się tyczy nie tylko mnie, ale każdej osoby otwierającej przeglądarkę. Wprawdzie można używać TORa, kiedyś nawet próbowałem, ale po półgodzinie wyleciał z hukiem, bo zbytnio spowalniał sieć.

[woseba]

Ale żeście mnie napadli Piszcie o sobie
To się tyczy nie tylko mnie, ale każdej osoby otwierającej przeglądarkę.

Racja, ale nie można być przekonanym, że jeśli Ty nic nie udostępniasz o sobie to jesteś w miarę anonimowy, bo jak już kolega Rgl wspomniał wystarczy podpiąć się pod sieć i po prostu używać internetu a już kawał informacji wypływa. Świadomość to podstawa :]

Wprawdzie można używać TORa, kiedyś nawet próbowałem, ale po półgodzinie wyleciał z hukiem, bo zbytnio spowalniał sieć.

No nie popadajmy znowu w paranoje aby za wszelką cenę się ukrywać. Trzeba sobie odpowiedzieć na jedno zaje***ście ważne pytanie: co ja mogę takiego mieć, żeby ktoś chciał mnie szpiegować i coś o mnie wiedzieć:]