Skasowane dane przy isntalacji Ubuntu - pomocy!

[tomeczek21]

Niestety tak już mnie matka natura stworzyła, że najpierw coś robię potem myślę. Wiem, że to co zaraz napiszę zapewne przyprawi wielu o salwy śmiechu, ale niestety tak to już jest, że niektórzy są po prostu głupi i nie powinni się ruszać za coś na czym się nie znają. Może kiedyś zmądrzeję i się tego nauczę, niestety teraz muszę się męczyć.
A więc do rzeczy. Otóż dzisiaj po raz pierwszy w życiu zainstalowałem sobie Linuxa. Mam Ubuntu 10.10.. Postanowilem przydzielic mu troche miejsca na dysku, a na reszcie dalej mieć Windowsa XP i pozostale danych. Mialem ustalone 8,5 giga na Linuxa + 1,2 na Swap. Podczas instalacji miałem taki suwaczek, ktorym mialem ustalić ile miejsca poswiecic na Linuxa. Nie bylo mozliwosci zeby ustawic go na 8,5 tylko maks na 8,3 i zostawalo dodatkowe 200 Bóg jeden wie po co. Nizej byl przycisk "uzyj cala partycje" i wtedy zaznaczalo mi calosc. Doszedlem do wniosku, ze go wcisne i wykorzystam cala przestrzen przeznaczoną na Linuxa. Niestety kiedy zainstalowalem system to się po prostu przeraziłem. Okazało się, że Linux wywalił mi wszystkie partycje i zrobił nową, kasując WSZYSTKIE dane. Chrzanić windowsa, gry, programy, filmy itp., ale ja po prostu musze odzyskać materiały na uczelnię i PRZEDE WSZYSTKIM moje zdjęcia! Czy jest jakaś szansa? Próbować samemu programami do odzyskiwania danych czy od razu dawać do serwisu? Czy po prostu rozłożyć się i rozpłakać i nie ruszać się nigdy więcej za coś o czym się nie ma pojęcia?

Błagam o pomoc!

PS. Wszelkie szyderstwa, drwiny i śmiechy są mile widziane, może wtedy oleję komputery i zajmę się np. szydełkowaniem...
PS. 2 - Z tego co mi sie wydaje to z tego wszystkiego temat umiescilem w zlym dziale. Sorry i prosze admina o przeniesienie tam gdzie trzeba.

UD:
Sprawdzilem w systemie jakie w ogole mam teraz partycje i wyszlo mi cos takiego:
Dysk /dev/sda: 120.0 GB, bajtów: 120034123776
głowic: 255, sektorów/ścieżkę: 63, cylindrów: 14593
Jednostka = cylindrów, czyli 16065 * 512 = 8225280 bajtów
Rozmiar sektora (logiczny/fizyczny) w bajtach: 512 / 512
Rozmiar we/wy (minimalny/optymalny) w bajtach: 512 / 512
Identyfikator dysku: 0x00075415

Urządzenie Rozruch Początek Koniec Bloków ID System
/dev/sda1 * 1 14212 114149376 83 Linux
/dev/sda2 14212 14594 3068929 5 Rozszerzona
/dev/sda5 14212 14594 3068928 82 Linux swap / Solaris

Czyli jestem idiotą, ktory skasowal sobie wszystkie partycje.

[k2cl]

Po pierwsze: przestań używać zainstalowanego w ten sposób systemu, przerzuć się na LiveCD... Im więcej korzystasz z nowych partycji na tym dysku, tym bardziej maleją szanse na odzyskanie danych.
Po drugie: zainteresuj się wątkami o odzyskiwaniu danych, które były już na forum. Pod Linuksem jest wiele narzędzi, które służą jako "koło ratunkowe" w podobnych sytuacjach.

[paulh]

Witam.

Wydaję mi się, że ten post ma dobrą poradę jak odzyskiwać dane po instalacji drugiego systemu operacyjnego. Bym chciał podkreślić dwie rzecze:
Pierwsza: Nie poruszać dysku i nic na nim nie napisać! Bo wtedy zagraża stratę kolejnych danych.
Druga: Ubuntu już nadpisał dane na tym dysku - ale prawdopodobnie najbardziej Windows i programy a nie danych. Trzeba kopiować odzyskiwane dane do innego dysku a potem zainstalować od nowa Windowsa.

Niestety troszeczkę pracy masz przed sobą ale prawdopodobnie nie straciłeś pracy i zdjęć.

Pozdrawiam.

Paul

[DadaD]

Nie wolno używać zainstalowanego Ubuntu!!!!
Czyli zapisywać na dysku.

Najpierw należy spróbować odzyskać partycje.
Do tego używamy płyty z Linuksem w wersji LiveCD.
Na płycie musi być program testdisk.
Taką dystrybucją jest np.: Wykaz dystrybucji http://www.cgsecurity.org/wiki/TestDisk_Livecd
polecam:
http://gparted.sourceforge.net/livecd.php
lub
http://www.sysresccd.org/Main_Page

Instrukcja do testdisk
http://www.cgsecurity.org/wiki/TestDisk_Step_By_Step
lub
http://www.bezpieczenstwosystemow.pl/in ... pic=2948.0

Jeżeli po próbie odzyskania partycji Windows nie działa to można spróbować odzyskać dane zapisując je na inny dysk lub płyty programem photorec http://www.cgsecurity.org/wiki/PhotoRec jest on częścią testdisk
instrukcja
http://www.cgsecurity.org/wiki/PhotoRec_Step_By_Step

Testdisk i photore działają także pod Windows

Pozdrowienia

PS Nie jesteś pierwszym, który popełnia błędy. Życie to pasmo pomyłek

[tomeczek21]

A gdybym tak podpiął dysk przez kieszeń pod USB do laptopa kumpla i tam w Windowsie staral sie odzyskac dane jakims programem np. Easy Recovery? Nie zalezy mi na odzyskaniu systemu, tylko kilku gigabajtów zdjęć i materiałów na uczelnię. Reszta mi zwisa

[DadaD]

Jeżeli jest to aplikacja Ontrack to prawdopodobnie odzyska dane.
Ale
1. nie wykonuj operacji na swoim dysku to znaczy nie uruchamiaj Ubuntu.
2. a co ci szkodzi spróbować odzyskać Windows? jak dobrze pójdzie będziesz miał dostęp do wszystkich danych.
3. Testdisk działa równieź pod Windows.
4. Jak wykonać operację odzyskiwania szczegółowo opisano w podanych powyżej linkach.
5. Rób jak uważasz

Pozdrowienia

[tomeczek21]

Tak, jest to aplikacja Ontrack i odzyskalem juz czesc danych, ale ta ciagle malo. Niestety wyskoczyl mi jakis blad i teraz znowu cos sie zamula. Ostatnio na dysku cos sie kaszanilo i mialem pare bledow, ktore nieskutecznie probowal naprawic skandisk i boje sie, ze moze to teraz przeszkadzac.

[DadaD]

Dysk z którego odzyskujemy dane powinien być tylko odczytywany a nie wolno uruchamiać na nim aplikacji.
Skąd wziąłeś ten scandisk?
Radziłem użyj wpierw aplikacji testdisk do odzyskania starego układu partycji, jeżeli to się nie powiedzie spróbuj odzyskiwać dane innym programem.

Z tego co pamiętam Easy Recovery w wersji trial nie umożliwia zapisania odzyskanych plików a tylko pokazuje co odnalazł, ale może jestem w błędzie.

Skoro wyskoczył błąd a część danych odzyskałeś, może spróbuj jeszcze raz?
Ale instalacja Ubuntu i wybrana metoda formatowania mogła część danych nieodwołalnie uszkodzić.
To takie moje gdybanie.

Pozdrowienia

[tomeczek21]

Scandisk robilem zanim jeszcze zainstalowalem Linuxa, bo podczas przestawiania partycji Partition Magic sie kaszanil. Easy Recovery w wersji trial owszem, nie pozwala zapisywac danych, ale ja mam pelna wersje

[DadaD]

Easy Recovery to jeden z najlepszych programów do odzyskiwania danych, ale wymaga cierpliwości. Skanowanie dysku 120GB musi trwać i nie jest to szybka operacja.
Cierpliwości ....
Jeżeli on nie da rady, to po prostu prawdopodobnie niektóre dane zostały nadpisane i pozostaje udanie się do profesjonalnego serwisu, może tam się uda.

Pozdrowienia

[eskimoss]

Podłącz ten dysk jako dodatkowy do innego komputera z windowsem i spróbuj programem R-Linux.
Nie mam pojęcia dlaczego ten program do odzyskiwania danych z linuksa jest pisany pod windows, ale działa bardzo dobrze.

[tomeczek21]

No to fajnie, odzyskalem jakies 12 giga zdjec, z tym ze pozmienialo ich nazwy kolejno na FIL0001, FIL0002 itp. i wrzucilo do jednego folderu. A teraz jak chce sprobowac odzyskac dane jeszcze raz tylko, zeby bylo w swoich folderach to mi w ogole dysku nie wykrywa. SPrawdzalem w roznych programach i nicholery nie moge go teraz podpiac, zeby dzialal...

[DadaD]

A testdisk próbował jak mu radzili?


pozdrowienia

[eskimoss]

Mi R-Linux odzyskiwał z nazwami i katalogami. Oczywiście trzeba się przyjrzeć ustawieniom. No i ważne jest żeby te obszary na dysku nie były uszkodzone czy nadpisane. W tym programie po skanowaniu po prostu widziałem strukturę katalogów i mogłem wybrać, który katalog chcę odzyskać. Ale miałem tylko usunięte informacje o partycjach w MBR i nic nie było nadpisane.

Zobacz:
http://www.dobreprogramy.pl/Odzyskiwani ... ws,86.html

Tak na przyszłość to jest pełno tutoriali o instalacji Ubuntu, na pewno na youtubie też.

[tomeczek21]

Dzięki wielkie za pomoc, udało mi się odzyskać 95% danych, na których mi zależało

EasyRecovery i R-Linux były w stanie odzyskać pliki, jednakże wrzucały je do jednego folderu, więc sortowanie 30 gigabajtów nie było czynnością, ktorej chciałem poświęcić całe Święta. Wszystkie moje problemy rozwiązał Testdisk, który początkowo odstraszył mnie tekstowym (pozornie skomplikowanym) interface'em.

Jeszcze raz wielkie dzięki, jutro kupuję kilka płyt DVD i robię backup, żeby w przyszłości nie zaskakiwały mnie i nie powodowały myśli samobójczych, takie sytuacje

PS. Tak BTW to poza tą wpadką przy instalacji, pierwsze wrażenia z korzystania z Linuxa jak na razie są bardzo pozytywne.

[DadaD]

Kto się przewróci to się nauczy

Pozdrowienia