9.04 - drugi Linux, z którym miałem doświadczenia od strony użytkowej (, a nie na zasadzie oglądania). Fajnie wyglądał i nie miał tylu bajerów graficznych żrących prąd.
Wszystko przed 8.04 (zaczynałem chyba od 6.06) - dało się używać, ale zawsze coś na moim laptopie nie działało...
8.04 - jako pierwszy chodził w zasadzie bez większej walki z konfiguracją (i nawet udało się odpalić Compiza z gumowymi oknami)
8.10 - tradycyjnie podczas aktualizacji wykrzaczył mi system i natychmiast wyleciał
9.04 - 10.10 - fglrx przestał wspierać nowe kernele, radeon nie oferował akceleracji 3D, nie dało się włączyć gumowych okien... cały ten okres przesiedziałem na 8.04. Aż pewnego pięknego dnia...
... zabrali aktualizacje.
11.04 - paskudne opinie w sieci i... SZOK. Jako pierwszy linux w ogóle (a próbowałem wielu) zadziałał na laptopie (ciągle tym samym) out-of-the-box. Działa o wiele szybciej i stabilniej niż 8.04 (choć tam stabilność rozwalała para fglrx+Compiz), działają gumowe okna i wszystkie inne bonusy z Compiza. Radeon daje jakoś 1/4 tego, co można było wyciągnąć z fglrx, ale do obsługi pulpitu tyle wystarcza. Do Unity szybko się przyzwyczaiłem. Kilku drobiazgów jakby brakowało, więc przyszła pora na...
11.10 - o dziwo uruchomił się po aktualizacji. Tego chyba wcześniej nie było... Niestety gumowe okna wyświetlały się jako pokaz slajdów, po którymś restarcie Compiz padł i już nie wstał. Instalacja na czysto? Wydajność ta sama, tylko bez padów Compiza. W glxgears 20 fps mniej, niż w poprzedniej dystrybucji. Zaraz po starcie zużywa 700mb RAMu w porównaniu do 300mb w 11.04... Podobno to wina nowej wersji Compiza i po downgrade działa normalnie. Tak więc zrobiłem - downgrade do 11.04 przy której pozostanę aż znowu nie zabiorą aktualizacji.
Moim zdaniem najbardziej udane jest Kubuntu 11.10. Udała mi się aktualizacja z Kubuntu 11.04 do 11.10.
Przedtem na Mandrivie, aktualizacja z wersji na wersję nigdy mi się nie udawała. Tylko kilka nieznaczących ustawień się skasowało, ale szybko poustawiałem z powrotem. System prawie bardzo dobry. Próbowałem Ubuntu 11.04, Unity całkiem pomysłowe, ale kłopoty z apletami po dodaniu ich do górnego paska, grafika jako całość robi wrażenie pewnej toporności.