kurkoror pisze:Na archa juz kiedys sie zapatrywalem. Dobre wsparcie jest i manuale?
Jak znasz angielski - świetne. Oficjalne WIKI stoi na wysokim poziomie i naprawdę warto się z nim zapoznać, nawet jeszcze przed instalacją systemu na dysku. Niestety, polska społeczność Archa jest raczej nikła i support w naszym języku wyraźnie kuleje.
rr9 pisze:Żeby nie było, że tak tylko gadam bez konkretów. Weź fluxboksa, do tego dobry menedżer plików (jest tego sporo), htop i swoje ulubione programy użytkowe. I masz swoje własne, skrojone pod siebie "środowisko graficzne".
Dominbik pisze:lub openboxa. Takie własne środowisko jest dłużej na czasie niż np. GNOME2 i nie zmienia się po aktualizacji.
A z Panami to się w zupełności zgadzam

Takie rozwiązanie ma jedną zasadniczą zaletę: Na Fluxboksie czy tam Openboksie nikłe są szanse, że deweloperom coś odwali i zaczną wynajdywać koło od nowa rozkopując przy okazji cały swój dotychczasowy dorobek

Tak przecież było swego czasu z KDE (wejście 4-ki), ostatnio z GNOME czy Ubuntu i jego Unity. Sam kilka lat temu postanowiłem sklecić sobie taki desktop w oparciu o Fluxboksa i funkcjonuje on do dzisiaj w praktycznie niezmienionej formie. Jakoś specjalnie nie mam na co narzekać. Na pulpicie i w menu mam to, co jest mi potrzebne, wszystko sobie sam poukładałem, żadnych zbędnych zapychaczy. Nie poszpanuję tylko przed kumplami Compizem, ale bez tego da sie żyć
