Linux zamiast Windows

Forumowy magiel: pogaduchy o wszystkim i o niczym.
Awatar użytkownika
linuxozaurus
Gibki Gibbon
Gibki Gibbon
Posty: 2158
Rejestracja: 02 lis 2010, 22:45
Płeć: Kobieta
Wersja Ubuntu: 20.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: linuxozaurus »

Co się stanie z papierem po 20 latach przechowywania? Lekko pożółknie najwyżej.
Co się stanie z płytą CD czy DVD po 20 latach?
papier jak jest źle przechowywany trzeba konserwować.
płytka tłoczona wytrzyma ponad 10 lat bez szwanku (mam płytkę z knoppixem 3.1 co ma 9 lat.
Ostatnio zmieniony 23 sie 2012, 13:50 przez linuxozaurus, łącznie zmieniany 1 raz.
witam
Linuxozaurus
Santo Subito Ioannes Paulus II "wolne oprogramowanie dla wolnych ludzi"
Lenowo IdeaPad L340 17API z Windows 11 Windows Dual Boot Linux Mint Cinamon in secure boot end user mode.

🇺🇦Sława Ukrajini!🇺🇦
Awatar użytkownika
ethanak
Wygnańcy
Posty: 3054
Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: ethanak »

Płytka jak jest źle przechowywana to wytrzyma miesiąc, potem skoroduje. Z papieru przetrzymywanego w takich warunkach odczytasz wszystko (o ile nie będzie to wydruk z plujki przechowywany pod wodą). Z płyty masz szanse na jakieś 5%.
Na serwerach??? Rozumiem że "serwer" to taki nowy nośnik danych, którego nie trzeba konserwować, nie wymaga głupot typu zasilanie i w ogóle jest wieczny?
Awatar użytkownika
rzymianin
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 15
Rejestracja: 26 mar 2008, 15:11
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.04
Środowisko graficzne: Unity

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: rzymianin »

ethanak pisze: Na serwerach??? Rozumiem że "serwer" to taki nowy nośnik danych, którego nie trzeba konserwować, nie wymaga głupot typu zasilanie i w ogóle jest wieczny?
Wychodzi kilka razy taniej niż koszt ton papieru, ich drukowania i przechowywania.
Awatar użytkownika
ethanak
Wygnańcy
Posty: 3054
Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: ethanak »

Zapomniałeś dodać na początku, że to bajka o Misiach Wydajach ;)
Awatar użytkownika
woti
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 63
Rejestracja: 25 sty 2008, 21:04
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 14.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: woti »

ethanak pisze:Co się stanie z papierem po 20 latach przechowywania? Lekko pożółknie najwyżej.
Obawiam się, że mało o tym wiadomo powszechnie, ale po ok. 1950 roku papier produkuje się coraz gorszy = szybciej żółknie i niszczeje. Więcej wiedzą księgarze i papiernicy oraz archiwiści. Może też coś u Wuja Gogle. Ale to tak na boku tylko (nie rozwijajmy tematu tutaj).
Ja mam CD ponad 10 letnie i "chodzą". Czas ich sprawności to przede wszystkim reżym przechowywania i używania (temperatury, słońce,brud z rak, kurz).
O odporności serwerów decyduje technika, w tym ich back up'owanie.
Dyski zalane powodzią dało radę odczytać, ale to kwestia kosztów. Zalany woda papier - raczej kicha.
Podsumowując: wszystko wymaga wiedzy i przestrzegania procedur. Prawidłowo traktowane archiwa elektroniczne MOGĄ być trwalsze od innych. Jeśli dodać koszt przechowania, możliwość kopiowania i rozproszenia z powielaniem zbiorów - mogą być bezpieczniejsze (w sensie trwałości) od kamiennych tablic.
EBooki i ePodręczniki z zastosowaniem Open Source - mogą być lepsze od wszelkich innych :ligt:
bierek
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 8
Rejestracja: 11 lip 2011, 10:08
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: bierek »

I gdzie są wyższe koszty? Czy przechowywania papieru (który trzeba po prostu zabezpieczyć) czy nośników elektronicznych, które raz na jakiś czas trzeba kopiować?
Choćbym miał kopiować płytę DVD co roku, to koszt nowej płyty + koszt jej składowania przy pojemności 4,7 GB (załóżmy, że są to dokumenty) w porównaniu do kosztów przechowywania papierów jest bardzo niski - ile półek trzeba, żeby przechować taką ilość dokumentów w formie papierowej?
Awatar użytkownika
ethanak
Wygnańcy
Posty: 3054
Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: ethanak »

woti pisze:O odporności serwerów decyduje technika, w tym ich back up'owanie.
Czyli po prostu przenoszenie danych na inne nośniki.

Tak przy okazji - o ile wiem, najtrwalszym nośnikiem informacji jest dziurkowana taśma papierowa...
Jeśli dodać koszt przechowania, możliwość kopiowania i rozproszenia z powielaniem zbiorów - mogą być bezpieczniejsze (w sensie trwałości) od kamiennych tablic.
EBooki i ePodręczniki z zastosowaniem Open Source - mogą być lepsze od wszelkich innych :ligt:
Tu dotykasz akurat bardzo ciekawego aspektu sprawy.
Jeśli podręcznik (posłużmy się tym przykładem) będzie dostępny w jakiś normalny sposób (dla mnie "normalny" to ściągnięcie z serwera bez żadnych opłat) - nie będzie problemu z odtworzeniem go nawet w przypadku, gdy wszystkie serwery i wszystkie oficjalne nośniki ulotnią się w eksplozji atomowej... wystarczy namówić użytkowników, aby uploadowali posiadane zbiory z powrotem na serwer. I tu naprawdę widac wyższość OS nad CS - nawet w przypadku globalnej katastrofy praktycznie cały dorobek OS dałoby się odzyskać. Kody jądra Windowsa znalazłyby się pewnie w muzeum obok szkieletów dinozaurów, z piękną mosiężną tabliczką w stylu "Oto jedyne odzyskane 7 linii kodu Windows Vista" :)

-- 23 sie 2012 13:19 --
bierek pisze:
Choćbym miał kopiować płytę DVD co roku, to koszt nowej płyty + koszt jej składowania przy pojemności 4,7 GB (załóżmy, że są to dokumenty) w porównaniu do kosztów przechowywania papierów jest bardzo niski
Zapomniałeś o kosztach pielęgnacji.
bierek
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 8
Rejestracja: 11 lip 2011, 10:08
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: bierek »

Zapomniałeś o kosztach pielęgnacji.
Koszty pielęgnacji płyt raczej mniejsze niż papieru.
Awatar użytkownika
ethanak
Wygnańcy
Posty: 3054
Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: ethanak »

No nie wiem.
Raz na jakisz czas musisz ruszyć szanowne cztery litery z krzesła, wziąć płytę, wrazić do napędu, wziąć czystą płytę, wrazić do drugiego napędu (zakładam że masz dwa), uruchomić program kopiujący, poczekać, wyjąć płyty, wstawić nową kopię na półkę (czy gdzie tam płyty trzymasz) w miejsce starej, zrobić cos ze starą (np. wsadzić na półkę w miejsce "poprzednie kopie" wyjmując stamtąd bardziej poprzednią i utylizując).
Jaką masz stawkę godzinową?
Awatar użytkownika
woti
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 63
Rejestracja: 25 sty 2008, 21:04
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 14.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: woti »

ethanak pisze:No nie wiem.
Raz na jakisz czas musisz ruszyć szanowne cztery litery z krzesła...
Od razu czułem, choć nie wiem czemu,że masz poczucie humoru :clap:
Bez kontynuacji :mrgreen:
*********
PS. A ja dalej swoje, a'la Katon Starszy ws. Kartaginy: Linux musi trafić do szkół i urzędów! Podaj dalej...
---Aktualizacja 24.08.2010:
Cyt. z innego forum: „Powiedzmy więc sobie szczerze, gdyby to była taka naprawdę oszczędna opcja to by powstała cała masa firm dostarczających Linuksa do firm, czy biur w ramach przetargów, Pokaż mi więc jakiekolwiek wyliczenia, że taka transformacja się komuś naprawdę opłaca, a nie tylko, ze ci się tak wydaje."
Owszem, demagogię można mi zarzucać, bo tabelek nie funduję. Wyliczeń nie przedstawię, bo zwyczajnie nic takiego się jeszcze nie wydarzyło w Polsce. Poza tym musiałbym być superspecem zatrudnionym w firmie produkującej podobne aplikacje - i mieć możliwość upublicznienia (ujawnienia) danych najczęściej objętych tajemnicą co najmniej służbową. Podobnymi argumentami można "uwalić" każdą propozycję wprowadzenia nowości. ////
Swego czasu niejaki Fryderyk Wielki nie pytał o wyliczenia, jeno przyjrzał się CHARAKTERYSTYCE PRODUKTU. W efekcie kazał sadzić ziemniaki swoim poddanym i tak, nie tylko w Prusach, dzięki ziemniakom ograniczono społeczny problem głodu. ///
Oświadczam też, że jeszcze 2 lata temu NIE odważyłbym się napisać podobnego apelu. Dlaczego? Bo dopiero od wersji Ubuntu 10.04 Linux (ta konkretnie dystrybucja, ale przecież jest podobnie w innych „linuchach”) i jego najważniejsze komponenty (aplikacje) jest na tyle przyzwoicie spolszczony, że człowiek nie znający dobrze angielskiego może "dać radę". Poza tym Ubu 10 używałem, bez awarii, reinstalacji i napraw, przez 2 lata. Tym samym wiem, że przynajmniej Ubu jest solidny. Wersję najnowszą, ze wsparciem 5 letnim (czyli powinien wytrzymać 5 lat bez reinstalacji) używam od niedawna i widzę, że jest szybsza i, póki co, nie mniej stabilna. Od lepszych speców wiem, że Debian "stabilny" jest jeszcze bardziej trwałym i bezpiecznym produktem. A więc czas wpłynąć na zmianę przyzwyczajeń użytkowników. Nie reklamuje badziewia!
Zasadnicza przewaga Windows w chwili obecnej to – przyzwyczajenia użytkowników, brak wiedzy o innych możliwościach wyboru, cwane kampanie typu „daję ci, studencie, Windows i MSOffice, znacznie taniej”. Podobnie „korumpuje się”, a w zasadzie odciąga ich myśli od alternatyw – polityków, urzędników, szkoły... Konserwatyzm jest cechą ogromnej większości ludzi – dlatego tak łatwo wciskać im, że Windows jest lepszą alternatywą DLA WSZYSTKICH.
Awatar użytkownika
rzymianin
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 15
Rejestracja: 26 mar 2008, 15:11
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.04
Środowisko graficzne: Unity

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: rzymianin »

5 letnie wsparcie do Ubuntu kosztuje u Canonical 500-800 $ (w zależności od zakresu).
Awatar użytkownika
woti
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 63
Rejestracja: 25 sty 2008, 21:04
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 14.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: woti »

rzymianin pisze:5 letnie wsparcie do Ubuntu kosztuje u Canonical 500-800 $ (w zależności od zakresu).
Przybliż może powyższą (dez)informację? Jako "zwyczajny" użytkownik nigdy nie płaciłem za używanie Ubuntu i nikt tego ode mnie nie żądał. Chodzi o jakieś ekstra usługi? Jeśli tak - wymieć je, aby nie znający Ubu nie odebrali Twojego wpisu jako zaprzeczającego podstawowej wiedzy: Linuksy są legalnie bezpłatne.
Awatar użytkownika
ethanak
Wygnańcy
Posty: 3054
Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: ethanak »

Linuksy są legalnie bezpłatne. Przykład: RHEL :)
bear7
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 6686
Rejestracja: 20 sty 2009, 23:12
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64
Lokalizacja: pwd

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: bear7 »

woti pisze:
rzymianin pisze:Linuksy są legalnie bezpłatne.
Mylisz pojęcia. Rozdawane są bezpłatnie, ale jak chcesz aby udzielili Ci wsparcia, jak coś jest nie tak, to za fachową poradę trzeba jednak zapłacić. Tutaj masz informację, o której wspomniał rzymianin:
- wsparcie dla Desktop: http://www.ubuntu.com/business/desktop
- wsparcie dla Server: http://www.ubuntu.com/business/server/overview
- znalazło się coś jeszcze o Cloud: http://www.ubuntu.com/cloud

Rzymianin, jak byś mógł, to pokaż jeszcze, ile należy zapłacić za 5-cio letnie wsparcie ze strony Microsoftu za ich produkty. Produkty, bo system operacyjny i pakiet biurowy, nie idą w parze i z tego co wiem, również wsparcie jest osobne.
O pomoc pytaj a forum, a nie przez PW.
Awatar użytkownika
woti
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 63
Rejestracja: 25 sty 2008, 21:04
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 14.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: woti »

Jasne. Ale jest i darmowe wsparcie, rozumiane jako pomoc userowi w ewentualnych problemach, przede wszystkim ubuntu.pl i jego forum :clap:
Z czego jasno wynika, że kto nie che płacić - nie musi. Natomiast dla odczuwających potrzebę wsparcia "ekstra" płatnego itp. - jak wyżej możliwe też jest. Można wpłacać także donacje dla twórców nie tylko systemu, ale też różnych aplikacji.
----
Sam zarówno rozdawałem płytki, jak też udzielałem początkującym pomocy. Z reguły wystarczyło pokazanie kilku różnic i "myków" + podpowiedzenie, żeby zamiast IE stosować np. Moziilla Firefox, zamiast MSWord - Open/Libre Office, zamiast Adobe..shopa'a - GIMP, że spoko jest PICASA, a do poczty Mozilla Firefox'a... że Skype też tu działa, nawet z kamerką, że komunikator tlen i gg można bez problemu używać.
Zdarzyło mi się też udzielić mało płatnych korepetycji osobistych - drogą mailową podpowiadałem bezpłatnie. I z reguły naprawdę nawet mało zaawansowani komputerowcy byli w stanie zainstalować i używać Ubuntu, ku swojej i mojej satysfakcji.
Podsumowując - nie widzę potrzeby rozwijania TUTAJ informacji o płatnym wsparciu. Bo to może komuś, kto nie doczyta wszystkiego - zamącić w głowie! UBUNTU JEST LEGALNIE DARMOWY!
bear7
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 6686
Rejestracja: 20 sty 2009, 23:12
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64
Lokalizacja: pwd

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: bear7 »

Już widzę, jak Pani sekretarka Wiesia z kancelarii prezesa wertuje forum i czeka godzinami/dniami/miesiącami (niepotrzebne skreślić), bo Prezesowi Kowalskiemu jak chce zrobić podgląd wydruku w LO Writer wywala program. Woti, niestety... ale to nie przejdzie.

Zauważ jedną rzecz. Ja tu tylko wspominam o zwykłych problemach z oprogramowaniem. My tutaj mówimy o zmianach w urzędach. Nie wiem, czy komuś "za friko" będzie się chciało rozwiązywać problemy, gdy wójt Wąchocka nie będzie mógł się połączyć z Narodową Bazą Pojazdów (czy jak to tam zwał) albo gdy mu walnie skrypt wyłączający światło o godzinie 22. Jest szansa, że problem ten będzie wykraczał poza możliwości forum.
O pomoc pytaj a forum, a nie przez PW.
Awatar użytkownika
rzymianin
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 15
Rejestracja: 26 mar 2008, 15:11
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.04
Środowisko graficzne: Unity

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: rzymianin »

bear7 pisze: Rzymianin, jak byś mógł, to pokaż jeszcze, ile należy zapłacić za 5-cio letnie wsparcie ze strony Microsoftu za ich produkty. Produkty, bo system operacyjny i pakiet biurowy, nie idą w parze i z tego co wiem, również wsparcie jest osobne.
Skoro wiesz to podaj, bo ja nie znam dokładnej kwoty a nie chce mi się szukać.
bear7
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 6686
Rejestracja: 20 sty 2009, 23:12
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64
Lokalizacja: pwd

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: bear7 »

Chwila googlowania i takie znalazłem takie informacje:
Poniższe pochodzi ze źródła: http://www.pcworld.com/article/245772/m ... pport.html
For the record Answer Desk says it only handles for free the Microsoft basics, such as troubleshooting Microsoft Office, PC start-up problems, and connecting to the Internet.
For trickier PC issues you can upgrade to a 60 minute session with premium support for $99, which provides "dedicated one-on-one support" and "comprehensive PC diagnosis." Prices vary, depending on the complexity of your problem or needs.

To chat with an Answer Desk tech about a malware-infected system will run you $99 - more if you can nab two hours of premium attention.

Answer Desk offers a two hour session for $99 that offers an "advanced PC tune-up." The services promises to optimize your system for top performance by removing unwanted junk from your system, scanning for viruses, applying software updates and system patches, scanning for malware, and stripping your browser of unwanted toolbars and add-ons that slow it down.

Similar to Apple's $99 per year One to One membership, the Answer Desk provides training and classes -- though hour sessions with an Answer Tech (costs $49), so you'd better come prepared with a dump truck of detailed questions to get your money's worth.
Inne źródło (tutaj już chodzi konkretnie o usługę Exchange Server): http://blogs.technet.com/b/exchange/arc ... 24004.aspx
Microsoft Product Support Services has a variety of support options for Exchange Server. Some of these options you may be familiar with and some new offerings you may not be familiar with. I will briefly discuss each of these below:
Professional Support
Problem Resolution Services is the most widely used support option. A Problem Resolution incident is defined as a single support break-fix issue that cannot be broken down into subordinate issues. If a problem consists of subordinate issues, each shall be considered a separate incident. For example if you encounter an error during the initial installation of Exchange 2003, working to get past this error to a successful installation would be one issue.[/b] Anything outside of the installation such as OWA, public folder replication etc would be treated as a separate incident. If a problem is determined by Microsoft to be the result of a defect in a Microsoft product, the customer will not be charged for that incident.

Cost for this option is $245 per incident or a Pro 5 pack can be purchased for $1225.

Advisory Services

Advisory Services is a remotely-delivered, consultative support option that adds the element of proactive support, providing a comprehensive result beyond your break-fix product maintenance needs. This is most often used for setup/migration type of issues where more than one requirement needs to be addressed.

Cost for this support option is $210 per hour.
E-mail or Web-based Support

This is probably the least known or most under-utilized of our support options. This type of support can be used for non-critical issues. A response is guaranteed from a Microsoft Support Professional within 24-hours of opening the incident. One example that may fall under this type of support would be “one user is receiving errors when they synchronize their offline folder”, unless of course that one user is your CEOJ. Another example would be something that falls under a “how to” category such as “how do I attach a disclaimer to all outgoing messages?” In some cases it may be determined that the issue would progress faster by phone. This would be something agreed upon by the customer and the Support Professional. However, the majority of the time these issues will be worked via e-mail.

Cost: E-mail or Web-based Support is affordable at $99 per incident. If there are delays in reaching a phone technician this can also be a time saving alternative.
Jedno Canonical i Microsoft mają wspólne:
Self Support

You can also search for answers in our Exchange communities. Here you can find information on Microsoft and third party Exchange communities. In the Microsoft Exchange newsgroups you can post a question to your peers, and our Exchange MVPs. Though you are not guaranteed to receive a response, our Exchange newsgroups are one of Microsoft’s most active communities with many Microsoft Exchange Support Professionals participating.

Cost: Free
rzymianin pisze: Skoro wiesz to podaj, bo ja nie znam dokładnej kwoty a nie chce mi się szukać.
Domyślam się, że prostej matematyki także nie będzie Ci się chciało zrobić...

Taka mała porada. Jak już chcesz się czymś chwalić, albo robić nagonkę na coś, to poprzyj to argumentami. Chyba że twoim celem jest tylko tzw. prowokacja...
O pomoc pytaj a forum, a nie przez PW.
Awatar użytkownika
woti
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 63
Rejestracja: 25 sty 2008, 21:04
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 14.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: woti »

Pytanie o support i jego koszty może mieć sens pozytywny - jeśli "niektórym" zagranicznym firmom opłaca się taki serwis, to po kiego diabła płacić np. do Redmont, w stawkach kraju mającego wielokrotnie wyższy dochód narodowy, a więc i stawki wyższe za podobną robotę? Powstaje więc szansa dla polskiej firmy.
Zapewne Rosjanie, instalując w urzędach swój program przewidzieli to i istniej stosowna komórka "naprawcza".

Polscy serwisanci Windows zapewne równie dobrze umieliby naprawiać komputery u sołtysa i wójta, gdyby były one Linuksowe - sądzę, że nie w braku wiedzy tu problem (piszę oczywiście o fachowcach, a nie partaczach), lecz w decyzji przykładowego wójta, w jakim systemie będzie pracował komp w jego sekretariacie...

PS. Od lat używam Open Office i nigdy mi się nie sypnął. Dawniej często sypał mi się Word.
Jeśli CAŁA ADMINISTRACJA będzie posługiwała się "Open Office" - to nie będzie problemów z otwieraniem dokumentów. Nawet, jeśli OBYWATEL przyśle podanie *.doc czy w innym formacie płatnego Word'a - to przecież Open Office go spokojnie otworzy. Nawet odpowiedź można będzie odesłać w "doc". Jeśli zaś "u wójta" będzie tylko Word, a ja wyślę np. *.odt - to u wójta się zapłaczą!
A zatem: Open Office (i inne "Linuksowe" aplikacje) w urzędach powinny być wymagane, a nie odwrotnie. Linuks do administracji!
Awatar użytkownika
mistrz1
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 893
Rejestracja: 16 kwie 2012, 17:18
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Związek Socjalistycznych Republik Europejskich. Dystrykt – Polska

Re: Linux zamiast Windows

Post autor: mistrz1 »

A teraz zastanówcie się jaki ma sens dalsza dyskusja?
"Jeśli robisz to, co zawsze robiłeś, masz to, co zawsze miałeś" – Sokrates
Chwała Rosji! :) :clap:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 8 gości