Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Tutaj można zadać pytanie, jeśli Linuksa widzi się pierwszy raz w życiu ;)
notorious
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 15
Rejestracja: 28 paź 2010, 21:05
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.10
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86

Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Post autor: notorious »

Ostatnio edytowałem DNSy (wątek) i w pewnym momencie edytowałem plik resolv.conf. Spowodowało to tylko zawieszenie Pidgina. Przy uruchamianiu robi się on czarny i nic się z nim nie dzieje. Edycja pliku resolv.conf do takiego stanu jak przed modyfikacjami nie pomaga. Próbowałem też zmienić uprawnienia tego pliku, jednak nic to nie zmieniło.

Proszę o pomoc.
bear7
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 6686
Rejestracja: 20 sty 2009, 23:12
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64
Lokalizacja: pwd

Re: Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Post autor: bear7 »

Sam z Pidgin-a nie korzystam, ale ja bym spróbował przeinstalować aplikację. Oczywiście na wszelki wypadek zrobiłbym kopię swoich ustawień.
O pomoc pytaj a forum, a nie przez PW.
notorious
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 15
Rejestracja: 28 paź 2010, 21:05
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.10
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86

Re: Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Post autor: notorious »

Nic to nie dało
Rgl
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 225
Rejestracja: 08 sty 2006, 08:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 24.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Warszawa

Re: Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Post autor: Rgl »

Problem prawdopodobnie jest w ustawieniach na koncie użytkownika. Spróbuj skopiować swoje ustawienia w inne miejsce i uruchomić pidgina z czystą konfiguracją.
notorious
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 15
Rejestracja: 28 paź 2010, 21:05
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.10
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86

Re: Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Post autor: notorious »

Gdzie są przechowywane te pliki? Nie mam folderu .pidgin w home i już nie wiem jak znaleźć :)
bear7
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 6686
Rejestracja: 20 sty 2009, 23:12
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64
Lokalizacja: pwd

Re: Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Post autor: bear7 »

notorious pisze:Gdzie są przechowywane te pliki? Nie mam folderu .pidgin w home i już nie wiem jak znaleźć :)
Pidgin dane użytkownika przechowuje w katalogu .purple w katalogu domowym użytkownika.
W jaki sposób przeinstalowałeś tego Pidgin-a? Spróbuj go całkiem usunąć i zainstalować od nowa.
O pomoc pytaj a forum, a nie przez PW.
Rgl
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 225
Rejestracja: 08 sty 2006, 08:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 24.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Warszawa

Re: Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Post autor: Rgl »

Najpier jednak spróbuj wyczyścić konfig przeinstalowanie nic nie da jeśli problem leży w konfiguracji na koncie użytkownika.
bear7
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 6686
Rejestracja: 20 sty 2009, 23:12
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64
Lokalizacja: pwd

Re: Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Post autor: bear7 »

Rgl pisze:Najpier jednak spróbuj wyczyścić konfig przeinstalowanie nic nie da jeśli problem leży w konfiguracji na koncie użytkownika.
To też miałem na myśli:
bear7 pisze:Spróbuj go całkiem usunąć i zainstalować od nowa.
bear7 pisze:Oczywiście na wszelki wypadek zrobiłbym kopię swoich ustawień.
Myślę, że w tym celu można by się posłużyć:

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get --purge remove pidgin && sudo apt-get update && sudo apt-get install pidgin
O pomoc pytaj a forum, a nie przez PW.
norvoles
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1113
Rejestracja: 04 sty 2008, 20:58
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64

Re: Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Post autor: norvoles »

Ostatnio edytowałem DNSy (wątek) i w pewnym momencie edytowałem plik resolv.conf. Spowodowało to tylko zawieszenie Pidgina. Przy uruchamianiu robi się on czarny i nic się z nim nie dzieje. Edycja pliku resolv.conf do takiego stanu jak przed modyfikacjami nie pomaga.
W takim razie dlaczego uważasz, że to jest przyczyną zawieszania się komunikatora?

Dlaczego nikt nie pyta Pidgina o to co go boli? Wklej tutaj wynik polecenia:

Kod: Zaznacz cały

pidgin --debug
Uwaga: Log ten będzie zawierał sporo informacji na temat Twojej listy kontaktów, dlatego albo ocenzuruj, albo sam przeanalizuj log i wklej fragmenty mogące naprowadzić na błąd. Albo wklej wszystko jak leci :P
notorious
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 15
Rejestracja: 28 paź 2010, 21:05
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 12.10
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86

Re: Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Post autor: notorious »

Wygląda na to, że ten plik rzeczywiście nie miał wpływu na Pidgina. Problem się pojawia tylko jak importuję listę znajomych, albo gdy program wczytuje ją z poprzednich ustawień. Usunąłem wszystkie ustawienia, dodałem konta od początku, listę uzupełniłem ręcznie i działa.

-- 08 gru 2012 15:01 --

Jednak coś jest dalej nie tak. Wyłączyłem Pidgina i przy następnych uruchomieniach mam ten sam problem, co wcześniej.
Awatar użytkownika
k2cl
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 3632
Rejestracja: 09 gru 2007, 12:48
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: LXDE
Architektura: x86

Re: Edycja pliku resolv.conf zepsuła Pidgina

Post autor: k2cl »

Po lekturze powyższego wpisu nasuwają mi się dwie refleksje:

Zmień tytuł tematu tak, aby w sposób możliwie precyzyjny przedstawiał sedno sprawy, w której piszesz. Miej na uwadze również zgodność z REGULAMINEM
Tytuł tematu zmienisz edytując pierwszy post
W razie wątpliwości/zastrzeżeń odnośnie powyższej informacji skontaktuj się z moderatorem, który ją wstawił.


...gdyż aktualny nie ma NIC wspólnego z opisywaną sytuacją.

Po drugie: nadal uważasz, że każdy użytkownik forum ma zdalny dostęp do Twojego komputera po sieci zasilającej i bez problemu zdiagnozuje, co dolega Twojemu komunikatorowi? Gdybyś jakimś cudem był odmiennego zdania, podaj jakieś konkrety - zgodnie z sugestią poruszoną powyżej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przedszkole Linuksa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 19 gości