Ingvald pisze:Unity specjalnie dużo ramu nie zjada (350 MB to całkiem znośnie). Problem jest raczej z wydajnością - Compiz niestety nie jest tak szybki jak np. KWin.
Wbrew obiegowej opinii, w 12.04 wydajność znacznie się poprawiła. Oczywiście, odczują to posiadacze bardziej 'współczesnych' konfiguracji sprzętowych - nie ma się co łudzić, że Unity zacznie śmigać w 128MB. Jednak wcześniejsze wersje na mojej maszynce do mielenia dystrybucji (i5 2.8GHz, 8GB RAM) się cięły, a 12.04 wręcz przeciwnie. Z namaszczeniem i lubością lubię sobie klikać tu i ówdzie i jest miło.
A z drugiej strony - to zauważcie, że większość tyrad i epopei tworzonych jest w oparciu o stetryczałe odruchy, nawyki i przyzwyczajenia. Ludzie chcą, żeby było jak dawniej, bo tego się nauczyli. Ci, którzy siadają przed Ubuntu po raz pierwszy, są zadowoleni, uczą się i działają. Oczywiście, nie jest to reguła, ale niekiedy nawet 'beton' użytkowników wiodącego systemu sobie radzi i sobie chwali.
A po co narzekać, skoro większość z narzekających bez problemów tworzy sobie od podstaw swoje ulubione środowisko z ulubionych komponentów. I to w przerwie pomiędzy goleniem zarostu, a piciem kawy.
Root walks behind you.
404 sposoby na Linuksa: http://404.g-net.pl
#254787