Książek opiewających dumne losy pana (pani?) Linuksa napisano już wiele. Ale czy wśród mnogości tytułów znajdują się takie, które szczególnie interesowałyby użytkowników Ubuntu? Serwis Ubuntu Geek z łatwością przekonuje nas, że jest to pytanie retoryczne. Wczorajszy (tj. z 22 maja) artykuł przybliża cztery pozycje doskonale wpasowujące się w wolnościowe idee.
Po pierwsze: człowieku przejdź na Ubuntu!
Marcel Gagné nauczy Cię, jak pisać teksty, tworzyć arkusze kalkulacyjne, surfować po sieci, korzystać z poczty elektronicznej, słuchać muzyki, oglądać filmy i grać. Oczywiście nie brakuje tu umówienia procesu instalacji i obsługi tak systemu jak i programów.
Po drugie: kto nie słucha ojca, matki…
Ta książka, napisana przez jednych z najbardziej udzielających się członków społeczności, pozwoli Ci zostać świadomym użytkownikiem Ubuntu. Autorzy, w oparciu o 6.06 LTS, przybliżają arkana pracy od samego początku (instalacja omówiona również dla edycji sever), przez środowiska GNOME i KDE a skończywszy na podstawach administracji. Warto dodać, że jest to wydanie oficjalne.
Po trzecie: sztuczki i kruczki
Bill Childers, Jonathan Oxer oraz Kyle Rankin przedstawiają 100 porad dla każdego, niezależnie od stopnia zaawansowania. Wśród nich: sposoby na najciekawsze programy, zarządzanie zasilaniem czy instalację sterowników 3d.
Po czwarte, ostatnie: coś, co średnie i duże tygrysy lubią najbardziej
Propozycja dla bardziej wymagających. Szczegółowo omówione: instalacja, administracja, obsługa serwera i bezpieczeństwo. Ponadto można zaznajomić się z programowaniem w PHP, Perl i C/C++. A na deser dyskusja o kernelach, USB, GNOME, KDE, dostępie do sieci (przekierowania, maski, bramki, firewalle) optymalizacji dysków itp., itd.
Źródło:
www.ubuntugeek.com
mniam, no to mam lekturę na samotne letnie wieczory :p
smacznego!
No ja nigdy nie kupuję jakichś takich książek, uczę się na własnych błędach (lub pytam o pomoc na forum) 😛
no tak, sęk w tym, że nie trzeba ich kupować, bo są za darmo właśnie – do przeglądnięcia w sieci 😉