Podczas gdy Dell przygotowuje się do sprzedaży swoich zestawów z preinstalowanym Ubuntu 7.10, z ciekawą propozycją wychodzi brytyjskie… Tesco!
W chwili obecnej w sprzedaży dostępny jest jeden model komputera, na którego pokładzie znajduje się Ubuntu 6.06. Pojawiły się głosy, że lepszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z Gutsyego. Nie należy jednak zapominać, że wersja 6.06 nie bez przyczyny ma w nazwie „LTS”.
Choć Tesco podaje, że jedną z cech produktu jest „mniejsza podatność na wirusy”, to mimo wszystko dobrze mieć w tego typu sklepie alternatywę.
Komputer to raczej średnia półka (szczegóły w linku) i kosztuje ok 140 funtów.
Nie wiem, czy to takie fajne. Produkty markowane jako „Tesco” (czy też inne biedronki etc) kojarzą się z takimi najtańszymi, niskiej jakości. To może budować więc negatywny wizerunek linuksa (windows dla ubogich). Tyle tytułem wstępu.
Ale wszystko zależy od tego, jak to będzie zrobione. Jak system będzie porządnie zainstalowany, obsługiwał będzie cały sprzęt, wszystko będzie skonfigurowane włąściwie, to w sumie czemu nie… Zupełnie czym innym jest instalowanie linuksa po to by zaoszczędzić na kosztach systemu operacyjnego i jednocześnie nie podpaść pod ustawę(?) zabraniającą sprzedaży komputerów bez systemu. Moim zdaniem, instalowanie byle jakiej dystrybucji byle jak, czy wręcz po prostu dorzucanie do pudła płytki instalacyjnej NA PEWNO nie przysporzy linuksowi popularności.
Ale niestety, obawiam się że w tym przypadku linuks został wybrany ze względów czysto ekonomicznych, nie jakościowych.
ale to dopiero zaskoczenie:
http://www.radiotonalwernia.com/index.php?products=product&prod_id=70
🙂
el.pescado masz racje, ale mimo wszystko gdzieś pokaże się ubuntu w szerszym gronie i już będzie mowa na temat ubuntu,a to już dobrze świadczy dla rozwoju tej wspaniałej dystrybucji
#el.pescado
jeśli już… ludzie myślą o niskiej jakości produktów w teskobiedronkach to dotyczy to w szczególności sprzętu, a nie systemu operacyjnego, no chyba, że Windows w Tesco to jakiś inny Windows, jak sam powiedziałeś „dla ubogich”. Nie wiem skąd ta dedukcja.
Moim zdaniem powinny zamiast 6.06, instalować 7.10, jednak jakby nie patrzeć sporo się od tamtego czasu zmieniło, a co najważniejsze niezbyt dużym kosztem stabilności…
Czy ja wiem, być może Ubuntu został wybrany po to, aby przyciągnąć klienta, przecież nie każdy człowiek wie o Linuksie bądz coś-tam-gdzieś-tam o nim słyszał, nikt nie rodzi się z nastawieniem negatywnym do czegokolwiek, a wyrabia sobie zdanie poznając jego wady i zalety – właśnie obcując z nim.
[quote post=”656″]nikt nie rodzi się z nastawieniem negatywnym do czegokolwiek, a wyrabia sobie zdanie poznając jego wady i zalety – właśnie obcując z nim.[/quote]
Niestety niektórzy ludzie zdają się od urodzenia mieć negatywne nastawienie do pewnych rzeczy, choć nawet ich nie wypróbowali. Nie mam tu na myśli wyłącznie Linuksa.
@el.pescado
Nie masz racji. Ważne, żeby w końcu na półkach sklepowych był sprzęt z Linuxem. W czasach dos, windows 98 ludzie kupowali te systemy choć nie nadawały się do niczego. Ogromny problem ze wzrostem Linuxa wśród użytkowników jest jego brak na półkach sklepowych. Nie rozważajmy świadomych klientów, którzy idąc do sklepu wiedzą co chcą. W tej grupie są ludzie, którzy wiedzą co to Linux i podejmują świadomy wybór. Weźmy pod uwagę ludzi, którzy nie mają pojęcia co to komputer. Czy taki ZU kupi notebooka z linuxem czy z vistą nie ma dla niego większego znaczenia. Jednak jest szansa, że zostanie przy Linuxie. Nie zgodzę się też z tym, iż trzeba czekać na jakąś lepszą wersję Linuxa, która będzie sprawiać mniej problemów. Tak to my możemy jeszcze czekać z 5 lat. Mam czasem do czynienia z ludźmi, którzy nie mieli nigdy w reku myszki. W ramach eksperymentu pokazuję im Ubuntu. Mają z nim podobne problemy co z windowsami.
Linuxy na komputerach w tesco to nie nowość… mandriva jest często instalowana.
Farco: zgadza się – Linuksy. Za to Ubuntu to jednak nowość. No przynajmniej jak dla mnie, bo po raz pierwszy coś takiego dane mi było przeczytać 😉
Brednie, ten komputer to raczej niska pułka 140, pewnie w polsce w TESCO takiego nie kupisz nawet bez linuxa(a szkoda), zobacz na jego parametry.
el.pascado, widzisz, myslisz się.
Otóż w Anglii (gdzie w tej chwili hest moja siostra) Hiperkarkety TESCO są uważane za jedne z lepszych….
[quote]Gustyego[/quote]
chyba Gutsyego
No ja tam żadnego gustyego nie widzę :P:P:P