Słowem przedwstępu…. Po przeczytaniu prawie gotowej części drugiej „zabaw z Ubuntu” doszedłem do wniosku, że zupełnie mi się nie podoba – mało praktyki „praktycznej”, dużo teorii, czyli dokładnie przeciwieństwo tego, czym miał być cykl. Jednakże, z drugiej strony część z tych zagadnień może okazać się pomocna w dalszych zabawach z […]