Ponieważ nadchodzi premiera kolejnego wydania Ubuntu-wersji 8.10 zwanej Intrepid Ibex -na Shipit została wstrzymana darmowa wysyłka płyt z Ubuntu, Kubuntu oraz Edubuntu.
Oczywiście można ściągnąć najnowszą wersję z sieci i wypalić na własną rękę. Warto jednak obserwować stronkę Shipit Ubuntu , aby jak najszybciej zamówić wymarzony system.
Pamiętajcie, żeby nie przesadzać z zamówieniami, tylko po to, by mieć i trzymać w domu po 20 płyt 🙂
mogliby odblokować zamówienia dla tych to mają wolne łącza i sobie nie ściągną sami 😉 ja mam neta 56kbps przy dobrej pogodzie! pozostaje mieć nadzieję że jakaś gazeta komputerowa da na płycie obraz iso…
@lisek nie martw się, niedługo zamawianie płytek z najnowszym Ubuntu będzie możliwe
@lisek: ściągnę Ci obraz, wypalę na płytce i wyślę Ci pocztą tylko podaj adres. W końcu UBUNTU zobowiązuje…
Mam nadzieje ze nie na zawsze wstrzymano Shipit :((((( Nie ma jak mieć oryginalnego UBUNTU w domku 🙂
Ale właśnie ludzie zamawiają tonami i moze dlatego, ja zamawiam tylko dwie cd 32 i na mojego laptopa 64 z reszta pozniej i tak te płyty wędrują do kogos w celu porppagowania linuxa 🙂
POZDRAWIAM
velchinaski: Szkoda tylko, że nigdzie na płytce nie ma seriala ;). I weź udowodnij, że masz oryginał.
BRAWO, dla autora wpisu, za dodanie tego tekstu „Pamiętajcie, żeby nie przesadzać z zamówieniami, tylko po to, by mieć i trzymać w domu po 20 płyt :)” – często nawet osoby które nie używają ubuntu zamawiają i po prostu się tym „bawią”.
[quote comment=”26483″]Mam nadzieje ze nie na zawsze wstrzymano Shipit :((((([/quote]
polecam przeczytać mój wpis jeszcze raz 😉
Dajcie proszę zajwkę, że już można zamawiać… Chętnie bym to zrobiła, ale mam kiepskawą pamięć i mogę po prostu nie przyponnieć sobie o tym w odpeiwdnim czasie 😀
shipit mogliby całkiem wstrzymać i zaoszczędzone pieniądze wydać np. na reklamę w prasie, telewizji czy w radiu albo coś podobnego. shipit to naprawdę dobra rzecz, ale właśnie przez ludzi, którzy zamawiają po 20 płyt dla zabawy, tracimy cenne pieniążki, które można przeznaczyć na cos pożytecznego. kiedy internet jest tak powszechny i każdy moze pobrac obraz .iso, czasopisma fachowe dostarczają płyty z dystybucjami linuksa i jest jeszcze kilka innych sposobów – np. pozyczenie płyty od kumpla czy zerknięcie na forum ubuntu, gdzie rozdaje sie CD – shipit to wyrzucanie pieniędzy w błoto. takie jest moje skromne zdanie ;]
Mths – ShipIt faktycznie pożera pewnie lwią część funduszy, ale jednak dobrze, że istnieje. Co do zamawiających po 20 płyt, to faktycznie jest to lekkie przegięcie – chyba, że zamawiają to np. organizatorzy jakiś imprez poświęconych Linuksowi. Dla domowego użytkownika, jakim jestem Ty, ja i wielu innych, wydaje mi się zbędną rzeczą zamawianie kosmicznej ilości płyt. Co do reklamy – powiem Ci szczerze, że nie chciał bym, by Ubuntu było tak przereklamowane jak Windows lub MacOs. Owszem delikatna reklama by się przydała, by np. Pan X – używający tylko systemu Windows, miał świadomość, że istnieje np. Linux Ubuntu. Dla tych jednak, co obracają się w świecie Linuksa, sądzę, iż reklama Ubuntu nie będzie zbytnio potrzebna, ponieważ Ubuntu stało się na tyle popularnym distro, iż użytkownicy Linuksa mają świadomość jego istnienia.
aż tak źle to u mnie nie jest 😉 płytę ściągnę w szkole albo z jakiejś gazety nagram obraz. Na Hardym fajnie mi się pracuje ale trzeba go będzie w końcu zaktualizować. Na płyty mogę poczekać ten miesiąc ale potem trzeba ściągnąć aktualizacje 😥 Hardego raz zainstalowałem 1,5 miesiąca po premierze, patrzę a tam 200 aktualizacji i weź to ściągnij przez telefon.
ok, ukojenie dla zniecierpliwionych: https://shipit.ubuntu.com/ wznowiło zamawianie płyt, chociaż będą one wysyłane dopiero po premierze 8.10
chciałbym się odnieść do jednego z postów, na temat ubuntu linux, po pierwsze czy system ktoś ściagnie z internetu czy też zamówi płytę specjalnie wytłaczaną to nie robi róznicy, ponieważ sam system nie rózni sie nizym od debiana to pierwsze ale ja czekałem na premiere tegoż systemu ponieważ ubuntu był uważany mianem nie dorego nie wiem czemu ale sądze że cierpliwość popłaca, zaś drugie to jest takie, że sprawdzenie autenczyności nie zawiera samo w sobie kodu blokujacego czyli inaczej key serial autentycznośc to potwierdzenie ze się nabyło jakąś rzecz legalną prawną drogą i nie mozna powiedzieć co jest nalicencji GPL lub gnu freeware, opensource jest nielegalne po to ludzie psołezności tworzą ten system by z niego korzystac nie płacąc ciezkich pieniędzy za oprogramowanie, które jest nam potzrebne do pracy 🙂 pozdro