Fundacja Wolnego i Otwartego Oprogramowania została powołana do życia na początku 2007 roku. Jej celem jest popularyzacja otwartego oprogramowania między innymi poprzez organizowanie konferencji.
24 stycznia w Auli Wydziału Matematyki i Informatyki Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu miała miejsca konferencja nt. historii i przyszłości wolnego oprogramowania i otwartych standardów – „WiOO – wczoraj, dziś, jutro”. Spotkanie było głównie adresowane do osób nie związanych z WiOO, aby pokazać dobre i złe strony wolnego oprogramowania. Społeczność Ubuntu.pl, w reprezentacji mojej osoby, też się tam pojawiło.
Konferencja była transmitowana on-line, specjalnie dla osób, które nie mogły być w Poznaniu – niestety tylko pierwsza część.

Obrazek 1. Przygotowania, po lewej Rafał Brzychcy
Spotkanie zaczęło się z kilkuminutowym spóźnieniem, o godzinie 10:20 powitaniem prezesa Fundacji Rafała Brzychcy oraz dr. hab. Marka Nawrockiego, dziekana wydziału Matematyki i Informatyki. Następnie Rafał Brzychcy przedstawił dotychczasowe dokonania Fundacji i jej plany na przyszłość.
Kolejne wystąpienie, Mateusza Chynowskiego (moje), dotyczyło ogólnych zagadnień wolnego oprogramowania i otwartych standardów, tj. co rozumiemy pod tymi nazwami oraz jakie niosą korzyści.
Dalej Michał „rysiek” Woźniak z Politechniki Warszawskiej, jako reprezentant laboratorium BRAMA, porwał zebranych opowieścią jak dobrzy są ludzie. Mówił o wrodzonej potrzebie ludzi do dzielenia się tym co posiadają, czego efektem jest także rozwój wolnego oprogramowania i projektów takich jak Wikipedia rozwijana na całym świecie przez ludzi robiących to z potrzeby serca.
Natomiast Adam Pietrzykowski, z Uniwersytetu w Poznaniu, zaprezentował pierwszy bardziej techniczny temat – porównał otwarte platformy e-learningowe, takie jak: Moodle, LMS i LCMS pokazując ich możliwości oraz ograniczenia.
Po tym wystąpieniu nastąpiła krótka przerwa, w czasie której uczestnicy konferencji bliżej się poznali, przedyskutowali dotychczasowe wystąpienia, a także rozmawiali na zupełnie inne, ale oczywiście linuksowe 🙂, tematy.

Obrazek 2. Wykład Marcina Mazurka
Druga część konferencji była zapowiadana przez Łukasza Nowickiego, członka Zarządu Fundacji, jako kontrowersyjna. Rozpoczął ją Marcin Mazurek, założyciel poznańskiego PLUGa oraz administrator w firmie Allegro. Przedstawił początku istnienia PLUGa w Poznaniu oraz symbiozę wolnego oprogramowania i serwisu aukcyjnego Allegro.
Kamil Porembiński z serwisu the Camels podjął temat moralności wolnego oprogramowania. Mówił o tym, że wolność ( a więc i wolne oprogramowanie) dane społeczeństwu może być wykorzystane w złym celu. Za przykład podał odkrywcę reakcji rozszczepienia jądra atomu, który przyznał, że gdyby wiedział, że jego badania przyczynią się do zbudowania bomby atomowej, nigdy by ich nie kontynuował. Wypowiedź Kamila rozpoczęła gorącą dyskusję o moralności oprogramowania, społeczności oraz czynów.
Tomasz Bednarski z firmy Amazis.net przedstawił obraz zależności wolnego oprogramowania i biznesu. Tematem wystąpienia Tomka było pytanie „Czy biznes i społeczeństwo jest symbiozą, czy pasożytnictwem?”.
Na koniec Jacek Łęgiewicz z firmy IBM nawiązując do wcześniejszych wystąpień opowiedział o istocie otwartych standardów i ich ogromnych zaletach. Omówił także udział IBM i innych firm w tworzeniu kernela oraz innych otwartych projektów.

Obrazek 3. Słuchacze
Spotkanie uważam za bardzo udane, nawet mimo małej frekwencji. Była to możliwość poznania wielu interesujących ludzi, a także zapoznania się z ciekawymi tematami dotyczącymi Linuksa i otwartego oprogramowania.
Ostatnie dyskusje nawiązały do kolejnej konferencji nt. wdrażania wolnego oprogramowania w biznesie. Mam nadzieje, że Fundacja zorganizuje takie spotkanie. Chętnie wezmę w nim udział, może już nie jako prelegent.
Zdjęcia autorstwa Kamila Porembińskiego pochodzą z serwisu the Camels i są dostępne pod adresem: http://thecamels.org/nggallery/page-960/album-1/gallery-24/.
Żałuję, że nie byłem, ale choroba mnie zmogła.
BTW: „Społeczeństwo Ubuntu”? Może jednak „społeczność”?
Faktycznie lepiej 'społeczność’ mój błąd 😉
Troszkę podrasowałem wpis dodając fotki