3…2…1…0… Start – odliczanie rozpoczęte 37


Panie i Panowie, jak zwykle tuż przed datą wydania nowej wersji Ubuntu (tym razem będzie to wersja Ubuntu 9.10 Karmic Koala) rozpoczynamy odliczanie.

Na stronach Ubuntu.com pojawiły się nowe liczniki, którymi możecie ozdobić wasze strony. Jak wyglądają i kod do wklejenia na stronie możecie zobaczyć poniżej.

  • Wersja pierwsza – Gwiazdy

    <script type="text/javascript" src="http://www.ubuntu.com/files/countdown/display.js"></script>
  • Wersja druga – Reflektor

    <script type="text/javascript" src="http://www.ubuntu.com/files/countdown/display2.js"></script>
  • Pojedynczy obrazek dla użytkowników, którzy nie mogą używać javascript.

    Ubuntu: For Desktops, Servers, Netbooks and in the cloud

    <a href="http://www.ubuntu.com/"><img src="http://www.ubuntu.com/files/countdown/static.png" width="180" height="150" alt="Ubuntu: For Desktops, Servers, Netbooks and in the cloud" border="0" /></a>

Ci, którzy już mieli wpisany kod na stronie od poprzedniego odliczania, prawdopodobnie już mają nowe liczniki. Kod się nie zmienił, zostały podmienione tylko obrazki na serwerze.

Na podstawie: Help spread the word about Ubuntu


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

37 komentarzy do “3…2…1…0… Start – odliczanie rozpoczęte

  • Boogi

    To, że wychodzi nowa wersja znaczy że system się rozwija… Niby linux nie potrzebuje adwokatów ale szkoda mi Ciebie… Dziecko skoro nie masz to tym pojęcie i nie interesuje Cie to, to po co tu zaglądasz i spamujesz… A tak ogólnie to jest tyle dystrybucji lunuksa, że nowa wersja wychodzi praktycznie co chwilę… Weź się chociaż nie kompromituj bo z taką logiką to w jaskiniach byśmy wciąż mieszkali-o ile ktoś by się z drzewa odważył zejść.

  • emkow

    U mnie linuks działa od wersji 7.04 nie przerwanie tylko go aktualizuje (nie muszę instalować od nowa) windowsa musiałem w tym czasie wieloktrotnie (już nie pamiętam ile razy) instalować od nowa tracąc przy tym ustawienia programy ścieżki do plików (ręcznie ustawiane) i ulubione karty internetowe. Już prawie nie używam windowsa choć mam dwa systemy na jednym komputerze i wybór systemu to kwestia „nastroju chwili”.

  • Adam_N

    A cóż mnie z tego pozornego rozwoju skoro tenże Linux dalej zamieszkuje w owej jaskini, o której wspominasz.
    Spróbuj pooglądać BluRay z dysku na jakiejkolwiek dystrybucji i co …i nic.
    Spróbuj podłączyć tablet i wykorzystać go w praktyce i co i nic
    Spróbuj zrobić ZIPA dla pracownika i wysłać go do ZUSU i co próbowałes i czy tylko wiesz, że jest super.
    Spróbuj itd, itp, ale…….jasne jest super nowa tapeta, GRUB2, który nie przymierzając wygląda jak siedem nieszczęść, ext4, tylko co z tego?

  • Jusko

    @Adam_N:

    „Spróbuj pooglądać BluRay z dysku na jakiejkolwiek dystrybucji i co …i nic.”

    A na co mi BluRay na dysku? Nie pytam, czy jest legalny, bo odpowiedzi można się domyślać – no ale wyjątki się zdarzają. Powiedz mi jednak, na co mi BlueRay. Chcę obejrzeć film to mam TV, a jak mi zależy na jakimś filmie (starsze filmy, nie kiepskie nowości), to idę do sklepu i kupuję film na DVD.

    „Spróbuj podłączyć tablet i wykorzystać go w praktyce i co i nic”

    Tak – a to dziwne, bo podłączałem jeden niedawno i jakoś nie było problemów…Oczywiście nie każdy model musi działać out of the box, ale nawet i na Windows bez sterowników nic nie zdziałasz.

    „Spróbuj zrobić ZIPA dla pracownika i wysłać go do ZUSU i co próbowałes i czy tylko wiesz, że jest super.”

    Tak – obyło się bez problemów, dlatego ten zarzut wydaje mi się dziwnie naciągany.

    Linux to nie tylko system na desktop – pamiętaj, jak ważną rolę odgrywa na serwerach. Prosty przykład bardzo popularnego serwisu, który stoi na GNU/Linux a konkretnie Gentoo? Ok – serwis ten to Nasza-Klasa. Tak samo Google stoi na Linuksie. Ciekawe dlaczego, skoro Linux to taka kiepska sprawa…A może to Twoja niewiedza?

  • Adam_N

    Ale co ma piernik do wiatraka?
    Studio Pixar też pracuje na Linuxie i co z tego wynika dla domowego i biznesowego użytkownika?
    Zgoła nic.
    Wracając do BluRay….
    A nie przyszło Ci do głowy, że mogę być i rzeczywiście jestem zleceniodawcą owych płytek.
    Tak się akurat składa, że co dwa tygodnie dostaję na zewnętrznym dysku materiał zgromadzony w folderze BDMV, który stanowi kompletną strukturę płytki no i muszę to po prostu pooglądać przed tłoczeniem. Proste? proste, ale nie dla Linuxa.

    Jeżeli zaś chodzi o tablet i Linux….
    Ilu znasz zawodowych ( czyli takich, którym płacą za to co robią) ilustratorów i grafików pracujących na Linuxie?

    Zresztą niech każdy sobie używa czego tam chce, ale fakty są takie jakie sa!

  • lisek

    [quote comment=”39226″]Jeżeli zaś chodzi o tablet i Linux….
    Ilu znasz zawodowych ( czyli takich, którym płacą za to co robią) ilustratorów i grafików pracujących na Linuxie?[/quote]
    Jeśli chodzi o grafików to ja znam siebię…

    A może zdradzisz nam sekret długowieczności twojego XPka? Codzienna defragmentacja i skan wirusów?

    Ubuntu jest wydawany wtedy kiedy jest, i jest to dobry termin bo pozwala zachować go aktualnego, bez konieczności zbyt częstej reinstalacji/aktualizacji. Pół roku jest jak dla mnie w sam raz.
    Jeśli twierdzisz że częstotliwość wydawania Ubuntu jest argumentem przeciwko linuksowi, to co takiego jest w XP że vistę wydali po 7 latach?

    Jak to jest z BluRayem nie wiem, bo nie mam, wiem za to jaki jest popularny. A w zasadzie jaki nie jest. Dostaniesz taką płytę, nagrasz, i co z nią dalej zrobisz?

    Tabletów łącznie miałem 3, z pierwszym były małe problemy ale to był stosunkowo nowy model a system miał ok. 4 miesiące od wydania. Pogooglałem i znalazłem, działał. Z pozostałymi 2 nie było problemów.
    Pierwsze 2 „załapały się” na XP, bo wtedy miałem jeszcze 2 systemy. Działały gorzej, ale osługa USB przez system XP to temat na osobny artykuł, jeśli nie na książkę.

    Problemy z ZIPem, tego nie będę komentował…

    Ja nie twierdzę, że Linux to system dla dokładnie każdego. Do specjalistycznych zastosowań jednak trzeba XP, czy visty, jak np. do twoich BluRayów.
    A spytaj sąsiada z góry, do czego używa komputera, i ile z tych zastosowań jest niemożliwych do zrealizowania na Linuksie.

    Poza tym, nie rozumiem takich ludzi jak ty. Użytkownicy sami sobie stworzyli system (nie w 100% bo to raczej niemożliwe, ale zawsze to większy udział niż użytkowników windowsów w windowsie, tych ostatnich jest BTW dużo więcej), chcą go używać, nikogo do niego nie zmuszają (nie to co gotowe komputery w sklepach, nawet na najgorszy laptop dają vistę). Skoro chcą to niech używają, jeżeli ktoś nie chce bo mu BluRay niezbędny-spadówa na windows 😉 Dla Ciebie samo istnienie Linuksa to atak na twoje gusta, poglądy i preferencje?

  • kajko

    Adam_N ma dużo racji.
    Co ma do zaoferowania nowa wersja Ubuntu?? Nowe Gnome, defaultowy ext4, splash screen i… no i co jeszcze? TO że nie będzie pidgina, o to jest nowość. A odpowiedź Jusko, że po co mu BlueRay to nie wiem, czy z tego się śmiać czy płakać. Bo sobie w TV obejrzy. To znaczy, że użytkownicy Linuxa nie powinni podąrzać za techniką tylko sobie w TV obejrzeć. Co z tego, że google działa na linuksie, GG się przerzuciło, NK, no co z tego, skoro normalny desktopowy user nie może sobie oglądać filmów BlueRay, nie może uruchomić fingerprint, nie może podłączyć TV, podłączyć drukarki, bo NIE MA STEROWNIKÓW. No co mi z tego, że na swoim laptopie mam ubuntu, ale i tak używam dual boot i jeszcze virtualbox-a na którym odpalam windowsa, bo się wielu rzeczy nie da zrobić na linuxie. Nawet nie mówcie o wine, czy o crossover. Grafika.. no cóż, co z tego ze PIXAR używa linuxa do tworzenia filmów, skoro normalny użytkownik nie może pracować nad obróbką filmów, bo to co jest dostępne jako opensource, to nadaje się na przeróbkę filmów na youtube, a nie jest to profesjonalne. Aż roi się od odtwarzaczy filmów, czy muzyki w konsoli ale kto z tym teraz chce pracować, czy bawić się w pisanie z konsoli poleceń? Dyskusja trwa nad ikonkami, nad tapetą nad pierdołami, a nie nad funkcjonalnością. I oczywiście znajdą się tacy, którzy tu zaraz powiedzą, że linux nie jest dla głupków, że to nie tylko trzeba klikać, ale i trzeba myśleć, ale po co ludzie mają tracić czas na uruchomienie, skompilowanie jakiegoś programu, skoro mogą ten czas wykorzystać w inny, bardziej wydajny sposób? Na windowsa jest wiele programów użytkowych i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. I tak w końcu by mieć jakiś profesjonalny program na linuksie trzeba za niego zapłacić, tak samo jak na windowsa, a z uruchomieniem przynajmniej jest mniej problemów.

  • Jusko

    Co tu się robi za flame-war…

    BluRay faktycznie nie jest jeszcze tak popularny – o ile jednak mi wiadomo, można odtworzyć BluRay na Linuksie – pisali kiedyś o tym na zagranicznym forum Ubuntu. Nie testowałem bo mnie akurat to do szczęście nie jest potrzebne. A pisali o tym już spory kawałek czasu temu. Skoro jednak był o tym How-To, znaczy to jedno – jest taka możliwość. Wystarczyły jakieś kodeki.

    @kajko:

    „A odpowiedź Jusko, że po co mu BlueRay to nie wiem, czy z tego się śmiać czy płakać. Bo sobie w TV obejrzy. To znaczy, że użytkownicy Linuxa nie powinni podąrzać za techniką tylko sobie w TV obejrzeć.”

    Mhmm – lepiej spobie popiracić i z sieci ściągnąć co…? Masz problem z uruchomieniem wmv, avi, rmvb, ogg czy innego formatu? Raczej nie, więc w czym problem? Jak wspomniałem – nie interesuje mnie bezmózgie kino zagraniczne (czytaj: USA), gdzie roi się teraz od kiepskich sequeli, prequeli, komedii z humorem dla 15 latków itd. Dlatego mnie wystarczy TV lub dobry film na DVD.

    @Adam_N:

    „Jeżeli zaś chodzi o tablet i Linux….
    Ilu znasz zawodowych ( czyli takich, którym płacą za to co robią) ilustratorów i grafików pracujących na Linuxie?”

    Tak się składa, że również znam siebie. Nie jestem profesjonalistą zatrudnionym w studiu, lecz freelancerem – robię coś na zamówienie, ale zwyczajnie sam dla siebie, jeśli najdzie mnie taka ochota (wykształcenie pozwalające wykonywać ten zawód również posiadam). Linux nie przeszkadza mi tu w wykonaniu pracy. Z tych samych aplikacji korzystałbym i na Maku, Windows czy właśnie Linuksie. Znam za to studio poligraficzne pracujące wyłącznie pod GNU/Linux – da się, tylko trzeba wiedzieć jak.

    Nie ma co dyskutować. Powiem tak – jestem informatykiem i również doceniam system jakim jest Windows. Niestety przytoczone argumenty brzmią tak, jakby hiper-potężne programy do obróbki multimediów były pod Windows za darmo, a na Linuksie są kiepskie i płatne. Błąd – pod każdym z systemów dobre programy są płatne, a darmowe nie do końca satysfakcjonujące. Uważam też, że jeszcze jakiś czas faktycznie znajdą się zastosowania, gdzie jeszcze Windows przoduje, choć i tu MacOS czasem go wyprzedzi.

    Nikt nikogo nie zmusza, ale nie porównujcie systemu, za który Microsoft chce spore pieniądze z systemem, który Canonical oddaje Wam ZA DARMO, w dodatku oryginalne płyty z ShipIT, za które również grosika płacić nie musicie. To tak jakby ktoś za darmo dał Wam niezłe autko a Wy i tak narzekalibyście, że to nie Porsche.

    Proponuję zakończyć ten spór bez pokrycia w sensownych argumentach.

  • kajko

    Jusko.
    To nie chodzi o popiracenie sobie i pościąganie filmów, ale o sam fakt, że jest możliwość odtwarzania filmów na blueray, ale nie dla linuksa. Świat idzie do przodu, a co się ofiarowuje użytkownikom ubuntu? Nowe tapety, gnome, którego funkcjonalność nie zmienia się od wieków,podmiana pidgina na inne g… ikony i szybszy start (dzięki ext4). O i jeszcze dymki z powiadomieniami. To tak, jakby świat linuksa został w miejscu. Jaka jest odpowiedź świata linuksa na Windowsa7? ikonki, tapety, splash screen….

  • kajko

    A i jeszcze słówko na temat obróbki filmów, to do ciebie Jusko.
    Oczywiście, że nie ma darmowych programów do obróbki filmów na Windowsa. Ale zobacz sobie jaka jest oferta właśnie na windowsa. A żeby użyć cinelerrę, to trzeba mieć 64 bitowy sprzęt. I to jest jedyny program, który oferuje wiele możliwości, nie tylko proste przycięcia, stop-klatki itp. A co jest oferowane na 32 bitowy windows? Tony oprogramowania, i to nie w wygórowanej cenie, np takie Vegas Studio, kosztuje to do około 70-100USD, a można z tym robić cuda. Pokaż mi taki program na Linuksa?

  • lisek

    ciągle ta postawa roszczeniowa…
    Jeśli uważasz, że od darmowego Linuksa coś Ci się należy, to jesteś w błędzie. Tak było z Windowsem-płacę i wymagam. Tutaj możesz używać wszystkiego co Linux Ci oferuje, ale jeśli czegoś nie ma-albo się z tym pogodzisz, albo sam zrobisz (+ ewentualnie zaproponujesz itp). Tak naprawdę korzystając z Linuksa, korzystasz z dobrej woli jego twórców.
    Krytykując nie pomożesz, o ile nie jest to krytyka konstruktywna.
    A skoro normalnemu użytkownikowi niezbędny jest BluRay, to niech się przesiądzie na Windows. Ale w takim razie skąd się wzięło tylu ludzi na forum.ubuntu.pl?
    Poza tym stery do BluRaya powstaną, to tylko kwestia czasu. BTW ktoś wyżej zauważył że już można z tego korzystać 😉

  • Adam_N

    [quote post=”9702″]Problemy z ZIPem, tego nie będę komentował…[/quote]
    Sorry kolego, ale Ty jednak nie wiesz czym jest ZUSowski druk ZIPA!

    [quote post=”9702″]o ile jednak mi wiadomo, można odtworzyć BluRay na Linuksie[/quote]
    Nie można, można jedynie odtworzyć strumień m2ts, czyli bez menu, wyboru ścieżek audio itd, itp.
    Oczywiście pod warunkiem, że uda się zainstalować sterowniki do karty ATI bo różnie z tym bywa.

    [quote post=”9702″]Mhmm – lepiej spobie popiracić i z sieci ściągnąć co…?[/quote]
    Swoje powody już opisałem.

    [quote post=”9702″]Jak wspomniałem – nie interesuje mnie bezmózgie kino zagraniczne (czytaj: USA), gdzie roi się teraz od kiepskich sequeli, prequeli, komedii z humorem dla 15 latków itd. Dlatego mnie wystarczy TV lub dobry film na DVD.[/quote]
    Pisałeś o sensownych argumentach, zatem…?

    Moja definicja systemu operacyjnego jest prosta.
    Ponieważ komputer to moje narzędzie pracy szukam takiego, w którym system operacyjny nie jest celem, a tylko niezbędnym tłem i po pierwsze nie przeszkadza.

  • lisek

    [quote post=”9702″]Moja definicja systemu operacyjnego jest prosta.
    Ponieważ komputer to moje narzędzie pracy szukam takiego, w którym system operacyjny nie jest celem, a tylko niezbędnym tłem i po pierwsze nie przeszkadza.[/quote]
    z tym się rzeczywiście mogę zgodzić. Tylko że każdy używa komputera do nieco innych celów. Ja tam zostaję na Ubuntu, Ty pewnie wybierzesz XP lub vistę. To nie moja sprawa ani wybór.
    Zastanawiam się tylko po co te wszystkie krytykujące komentarze. To jest tak jak byś krytykował bolidy F1 za to że mają niskie podwozie i nie nadają się do jazdy w terenie…
    Może skończymy tą dyskusję? Pasuje do tego artykułu jak garbaty do ściany…

  • Wekmyr

    [quote]Oczywiście pod warunkiem, że uda się zainstalować sterowniki do karty ATI bo różnie z tym bywa.[/quote]

    Obsluguje karty Radeon 4850 od wersji 8.4 wlasciwie od reki (akceleracja po akceptacji sterownikow wlasnosciowych

    CO do panow placzacych ze nie moga odtworzyc filmow HD (Jakie to przykre). Wystarczylo otworzyc Google i… co tu mamy? Manual wlaczenia filmu Oo Czy to naprawde takie ciezkie?

    https://help.ubuntu.com/community/RestrictedFormats/BluRayAndHDDVD

    To jest instrukcja na Ubuntu 8.10 czyli conajmniej o rok za pozne pretensje panowie „problematyczni”.

    Uwielbiam Windowsa, ale nie Cierpie nierzetelnosci na temat kazdego systemu.

  • Adam_N

    [quote post=”9702″]Obsluguje karty Radeon 4850 od wersji 8.4 wlasciwie od reki (akceleracja po akceptacji sterownikow wlasnosciowych[/quote]
    Oczywiście z wydajnością na poziomie FX5200!
    Można oczywiście próbować te od producenta, ale tekst w „czerwonej ramce” nie napawa optymizmem. 🙂
    http://wiki.cchtml.com/index.php/Ubuntu_Jaunty_Installation_Guide

    [quote post=”9702″]CO do panow placzacych ze nie moga odtworzyc filmow HD[/quote]
    Panie rzetelny bądź Pan rzetelny i poczytaj co wyżej napisano!

  • kajko

    [quote comment=”39234″]ciągle ta postawa roszczeniowa…
    Jeśli uważasz, że od darmowego Linuksa coś Ci się należy, to jesteś w błędzie. Tak było z Windowsem-płacę i wymagam. [/quote]
    Lisek. Uważam, że moja krytyka jest konstruktywna. Bo nie tego oczekuję od nowego Ubuntu, by jedynymi nowościamy były tapety, ikony i tym podobne pierodoły jak pidgin czy jego brak. Nie w tym kierunku należy iść. Już któryś raz piszę na tym forum, o tym samym i ciągle mam wrażenie, że ludzie nie rozumieją o co mi chodzi. Od razu jest atak, że jak ci się nie podoba to się przesiądź na Windowsa. Ja bardzo chcę, by linux się rozwijał. Chcę zwrócić uwagę tylko tym, którzy pieją zachwyty nad nowym Ubuntu, że nie ma się co zachwycać nad nowym wyglądem, jeśli za tym nie idzie większa funkcjonalność. Mam wrażenie, że jeśli piszę jakieś krytyczne uwagi pod adresem linuksa to jestem postawiony w sytuacji „albo jesteś z nami, albo przeciwko nam”. Żadna krytyka nie jest przyjmowana.

  • Polo

    Uwielbiam takie rozmowy 🙂 Ale mam kilka pytań dotyczących windowsa:
    1. Czy tablet działa w pełni po podłączeniu do kompa (mi w linuxie – ubuntu 8.10 i teraz 9.04 tak, w windowsie musiałem instalować dodatkowe oprogramowanie, a tutaj tablety działają jak trzeba bez niczego dodatkowego – wypróbowane 3)?
    2. Czy win odtwarza filmy blueray z pudełka – czyli zaraz po instalacji windowsa, czy trzeba jakieś dodatkowe oprogramowanie? Może pod linuxem też działa, ale niektórzy nie wiedzą jak zainstalować owo dodatkowe oprogramowanie i lepiej powiedzieć że nie działa? (nie wiem – nie mam blueray).
    3. Która karta graficzna działa na 100% obrotów z pudełka w windowsie?
    4. (co do tego ZIP’a ZUS się nie wypowiadam bo nie wiem o co chodzi, ale pewnie nie o pliki ZIP)
    5.Jak ktoś zaznaczył – przy windowsie też można zarzucić zmiany w postaci nowych tapet itd.. Ale zarówno w jednym jak i drugim systemie nowa wersja to nie tylko nowe tapety, ale nowe wersje programów, szybsze ładowanie się systemu i najważniejsze – nowy, bezpieczniejszy i bardziej wydajny kernel. Większe wsparcie dla sprzętu itd.

    To by było na tyle.

  • Wekmyr

    [quote][quote]CO do panow placzacych ze nie moga odtworzyc filmow HD[/quote]

    Panie rzetelny bądź Pan rzetelny i poczytaj co wyżej napisano![/quote]

    Panie konkretny bądź Pan konkretny i napisz do cholery o co dokładnie chodzi. Oo

    Bo moj link pokazuje jak odtwarzac film BlueRay

    [quote]Oczywiście z wydajnością na poziomie FX5200![/quote]

    Konkrety…. konkrety!!! Z takimi haselkami to redaktorem Faktu mozesz conajwyzej zostac.

  • Adam_N

    [quote post=”9702″]Panie konkretny bądź Pan konkretny i napisz do cholery o co dokładnie chodzi. Oo[/quote]
    Dokładnie napisałem parę akapitów wyżej.
    Twój link, który oczywiście znam, pokazuje jak odtworzyć strumień m2ts w przypadku BR, bądź evo w przypadku HD DVD, a mnie interesuje, ba jest mi potrzebne narzędzie które odtworzy z dysku folder BDMV z kompletną strukturą płytki BR, czyli i interaktywnym MENU, z opcją wyboru ścieżek audio itd, itp.
    Porównując sytuację do płyty DVD to Twój link pokazuje jak odtworzyć plik VOB.
    Dla mnie jest zasadnicza różnica wynikająca z potrzeby ot co.

    [quote post=”9702″]Konkrety…. konkrety!!![/quote]
    Jak chcesz się przekonać to zastosuj rady w linku, na który się powołujesz i uruchom plik wideo w rozdzielczości 1920x1080p to zrozumiesz o czym piszę.

    [quote post=”9702″]Ale mam kilka pytań dotyczących windowsa:[/quote]
    Z mojego punktu widzenia jest mi całkowicie obojętne czy jakikilwiek system umożliwia poprawne działanie zewnętrznego urządzenia czy też odtwarzanie czegokolwiek natywnie czy też potrzebuje sterowników.
    Ma działać gdyż dzięki temu zarabiam na chlebek.

  • lisek

    Nie wiem czy to o tabletach było do mnie, ale… Z pierwszym było trochę klepania w konsoli, z następnymi też nie było bezobsługowo, ale bardzo szybko poszło. Na win też trzeba sterowniki, więc w tym meczu uznajmy że remis 😉
    Kajko, a nie pomyślałeś że skoro tylu ludzi się Linuksem tak zachwyca, to znaczy że im on odpowiada? Linuks ma takich użytkowników jakich ma, więc musiał byś ich zmienić, bo to oni tworzą ten system.
    Jeśli są to zacofańcy nie mający pojęcia co to HDTV, to niestety musisz poszukać alternatywy. To nie windows-płacę i wymagam. Oni sami tworzą sobie system, którego potrzebują.
    Poza tym, windows też nie jest idealny. Aż tak nie jest idealny, że szukasz alternatywy w Linuksie. Nie znalazłeś, więc go krytykujesz. A krytykowałeś gdzieś windowsa? Jakieś forum albo email do MS?

  • Adam_N

    [quote post=”9702″]Nie wiem czy to o tabletach było do mnie, ale… Z pierwszym było trochę klepania w konsoli, z następnymi też nie było bezobsługowo, ale bardzo szybko poszło. Na win też trzeba sterowniki, więc w tym meczu uznajmy że remis ;)[/quote]

    Kolego jaki remis?
    Podłączenie tabletu do kompa to nie jest cel sam w sobie, to po prostu musi działać, ale co dalej.
    Ten duet potrzebuje softu, dobrego softu, który nie przeszkadza.

    Wcale nie twierdzę, że Linux jest zły, nigdzie tego nie napisałem, twierdzę natomiast, że nie specjalnie nadaje się na desktop dla użytkownika o określonych preferencjach, dla którego system nie jest celem samym w sobie.
    Dla użytkownika biznesowego nadaje się jeszcze mniej, no chyba, że przypadkowo jesteśmy administratorem sieci, lub zajmujemy się grafiką3D bądź kompozycją video ponieważ nie wiedzieć czemu akurat te dwie dyscypliny oferują na Linuxa soft z najwyższej półki.
    Pozostali, no cóż muszą wciąż szukać alternatywy w płatnych, ale działających zgodnie z oczekiwaniami systemach.
    Pozdrawiam.

  • Kajko

    [quote comment=”39244″].
    Jeśli są to zacofańcy nie mający pojęcia co to HDTV, to niestety musisz poszukać alternatywy. To nie windows-płacę i wymagam. Oni sami tworzą sobie system, którego potrzebują.
    Poza tym, windows też nie jest idealny. Aż tak nie jest idealny, że szukasz alternatywy w Linuksie. Nie znalazłeś, więc go krytykujesz. A krytykowałeś gdzieś windowsa? Jakieś forum albo email do MS?[/quote]
    Lisek.
    Nie krytykuję go dlatego, że nie znalazłem alternatywy. Przeczytaj raz jeszcze, to co napisałem. Krytykuję podejście ludzi zachwycająch się nowym splashem, ikonkami itd, a nie systemu jako takiego. Sam używam przecież linuksa, Powtarzam raz jeszcze, że nie tędy droga, nie w rozwijaniu pierdółek, ikonek, dymków i jeszcze pianiu zachwytów nad tym. Inna strona to taka, że jak napisał Adam_N nie nadaje się, jeszcze, dla użytkownika biznesowego. I dziwi mnie, że twórcy Gnome i KDE nie widzą, albo nie dostrzegają problemu takiego prostego jak archiwizacja poczty (Evolution, KMAIL), czy wysyłanie HTML-owych e-mailów (Kmail). To tylko prosty przykład, niby nic, a jednak nie skłania ludzi do przesiadki na tych klientów pocztowych. Ja osobiście używam Outlooka przez crossover office, bo niestety jest mi taka prosta usługa potrzebna, a nie mogę sobie pozwolić na utratę starszych wiadomosci pocztowych.

  • Wekmyr

    [quote]To tylko kwestia czasu jak linux bedzie gurowal nad systemami z microshitu. Nawet wyglad w win 7 podkradli z KDE xD[/quote]

    Z malym wyjatkiem ze w windows 7 wszystko dziala a sam wyglad zostal zerzniety przez KDE kilka dni po premierze bety

  • Boro

    Wydaje mi się, że Adam_N ma trochę racji. Zgoda, w linuksach rzeczywiście niektóre rzeczy wymagają jeszcze pracy i poprawy. Dobrą i niełatwą sprawą będzie np. obsługa sprzętowego przyspieszania h264 na kartach ati czy nvidii, bo teraz nie ma takiej możliwości.

    Przyczyny takiego stanu rzeczy są dość proste – duża część oprogramowania tworzona jest dla windowsów. Nie należy jednak zapomnieć o ogromnym postępie jakie choćby dystrybucja ubuntu wykonała w czasie ostatnich paru lat – a rzeczywiście jest co doceniać.

    Jeśli chodzi o moje doświadczenie, to linuks chodzi po prostu szybciej – np. uruchomienie skype czy firefoxa zajmuje znacznie mniej czasu pod linuksem. Porównuję z windowsem xp i windowsem 7 bo z nimi mam doświadczenie. No i ubuntu nie „tryka” dyskiem, co np. w przypadku windowsa 7 jest częste, że np. po przebudzeniu komputer cyka i cyka dyskiem – nie wiem po co. A komputer mam rozsądny – całkiem współczesny. Procesor 2 rdzenie ponad 2GHz, 3GB ramu, także wszystko powinno chulać.

  • sdf

    [quote comment=”39216″]I pomyśleć, że XP na moim NX7010 znakomicie działa od 26.04.2005r
    Czy ktoś może to powiedzieć o Ubuntu skoro lada dzień nowa wersja![/quote]

    no to ja Ci powiem …. dla normalnego użytkownika (bo chyba o takim chciałeś pisać) intalacja linuxa jest banalnie prosta. wersja 9.04 zawiera już wszystko. nic nie trzeba instalować, ewentualne braki są w respozytoriach (dodaj programy i już), zwykły użytkownik desktopa używa komputera do internetu, komunikacji, czasem obejrzy film. nie musi podłączać jakiś tak super pro urządzeń, nie korzysta z cada, jakis programów do obróbki BR, czy photoshopa. Ubuntu się po prostu instaluje i już wszystko co potrzeba zwykłemu użytkownikowi jest, po instalacji nie martwi się o jakieś antywirusy, sterowniki czy coś – po prostu instalujesz system … dalej , dalej dalej i enter, restartujesz kompa i już jest. i wiesz co chodzi dużo szybciej niż windowsy (szczególnie vista).. mam lapka core2duo 2Ghz 1GB ram… na viscie nawet 10 sekund potrafi okno przeglądarki się włączać.. a na ubuntu po prostu klikam i się pojawia. … a w nowej wersji 9.10 zmieniono dużo więcej niż pisałeś… doczytaj.

  • lisek

    [quote post=”9702″]Kolego jaki remis?
    Podłączenie tabletu do kompa to nie jest cel sam w sobie, to po prostu musi działać, ale co dalej.
    Ten duet potrzebuje softu, dobrego softu, który nie przeszkadza.[/quote]
    To po prostu MA działać, ale nie zawsze jest tak, że działa. To jak z samochodami, wszystkie jeżdżą, ale jedne odpalasz naciskając start, inne na korbę. Odpalanie samochodu nie jest celem samym w sobie powiesz, i z tym się zgadzam. Poczekamy do zimy…
    [quote post=”9702″]Wcale nie twierdzę, że Linux jest zły, nigdzie tego nie napisałem, twierdzę natomiast, że nie specjalnie nadaje się na desktop dla użytkownika o określonych preferencjach, dla którego system nie jest celem samym w sobie.[/quote]
    To już zależy od tego, co kto robi na komputerze. Np. mój:
    -ja (1 klasa LO) zajmuję się grafiką (GIMP, Inkscape) i ogólnie tworzeniem stron www, z windowsa potrzebny mi jest tylko IE do psucia sobie dobrego humoru
    -moja mama jest nauczycielką, komputera używa do pisania sprawdzianów (Abiword), czasem arkusz kalkujacyjny do zestawień/podliczeń itp. wyników z testów na koniec klasy, dyplomy za konkursy itp robi w Prezentacjach OO.o, ostatnio próbuje w Inkscape
    -siostra (1 klasa Gimnazjum)-zapalony grafik zatrzymany na etapie Painta, czasem coś do abiworda metodą Kopiego-Pasta z Wikipedii
    -tato-właściwie żadnych specyficznych wymagań
    Do tego wszyscy mają GG, używają Firefoxa i Thunderbirda, Banshee do muzyki (+ wtyczka LastFM), Totem do plików, coś do nagrywania płyt (tu każdy używa czegoś innego). U mnie się nadaje na desktop, ale rozumiem że jestem wyjątkiem od twojej reguły.
    [quote post=”9702″]Z malym wyjatkiem ze w windows 7 wszystko dziala a sam wyglad zostal zerzniety przez KDE kilka dni po premierze bety[/quote]
    KDE w ogóle jest jakieś dziwne, więc tu się nie będę kłócił. Z resztą, sam używam GNOME ;)[quote post=”9702″]No i ubuntu nie “tryka” dyskiem, co np. w przypadku windowsa 7 jest częste, że np. po przebudzeniu komputer cyka i cyka dyskiem – nie wiem po co.[/quote]
    U Ciebie też? Jaki masz dysk?
    [quote post=”9702″]Nie krytykuję go dlatego, że nie znalazłem alternatywy. Przeczytaj raz jeszcze, to co napisałem.[/quote]
    Ale skoro w ogóle zainteresowałeś się Linuksem, to musiał być jakiś ku temu powód. Chyba nie znam nikogo kto zaczynałby od Linuksa-wszyscy mieli na początku jakąś wersję win. Jeśli Ty zainteresowałeś się Linuksem z ciekawości, to chwała Ci za to. I chwali Ci się, że chcesz dobrze dla rozwoju Linuksa (bo wiem, że tak), ale w komentarzach na czytelni niewiele zdziałasz. Proponowałbym poszukać odpowiedniego miejsca w sieci i zaproponować jakieś rozwiązanie czy pomysł, i poprzeć to sensownymi argumentami. W wypadku Linuksa jest tak, że musisz do swojego pomysłu przekonać jego użytkowników, nie firmę. No a użytkownicy są jacy są, niezyt wiele na to poradzisz. W każdym razie życzę powodzenia.
    Gorzej by było, gdybyś zdecydował się na Linuksa z chciwości (czyt. zaoszczędzić tysiaka na viście). Ktoś taki będzie tylko i wyłącznie narzekał, że to nie windows, że nie tak jak w windowsie, że nie trzeba tyle czekać co w windowsie… 😉

  • basztarek

    Kody odliczania fajne (a spróbuje mi ktoś tu zarzucić offtop!)
    A co to „obecnego tematu” to cieszę się, że wychodzi nowa wersja. Graficzne poprawki są jak najbardziej w porządku (przecież windowsowcy tak narzekają że Vista jest przecież taaka piękna w porównaniu z linuksmi, które wyglądają jak win 95). To, że nie widać niczego innego w poprawkach znaczy, że nie zaglądacie pod maskę.
    Mam jeszcze pytanie – czy „upgrade” z obecnego ubuntu jest bezpieczny dla danych? (to mój pierwszy na dłuższą metę linux)
    No i muszę się pochwalić, że na miom sprzęcie (celeron @ 800 MHz, 512 MB RAM, karta graficzzna zintegrowana 8 MB) Ubuntu chodzi bardzo dobrze. Bez efektów, ale chodzi. Spróbowałby ktoś to samo powiedzieć o Viście 😉 Nota bene 2 lata starej już 😛

  • Jusko

    [quote comment=”39266″
    Mam jeszcze pytanie – czy „upgrade” z obecnego ubuntu jest bezpieczny dla danych? (to mój pierwszy na dłuższą metę linux)
    No i muszę się pochwalić, że na miom sprzęcie (celeron @ 800 MHz, 512 MB RAM, karta graficzzna zintegrowana 8 MB) Ubuntu chodzi bardzo dobrze. Bez efektów, ale chodzi. Spróbowałby ktoś to samo powiedzieć o Viście 😉 Nota bene 2 lata starej już :P[/quote]

    Dla danych tak – dla systemu nie zawsze 🙂 Czasem, ale zaznaczam – czasem – upgrade przez internet się nie udaje. Ja w ciągu swojego liczonego w latach kontaktu z Linuksem, 3 razy robiłem upgrade Ubuntu do nowej wersji. Fakt, że z iso płyty alternate (bo nie trzeba poprzez sieć), ale upgrade się udał. O dane nie musisz się martwić.

  • tgi

    Co do pisania, że nie da się podłączyć drukarki czy czegoś innego, bo nie ma sterowników-bujda. Są sterowniki. Ja używam linuksa ubuntu od października 2007 roku i nie mam na co narzekać. Jeśli były jakieś drobne problemy, rozwiązanie znalazłem na forum. Używam też windowsa (z konieczności), ale jak wine się dalej będzie rozwijało w takim tempie, przejdę całkowicie na linuksa. Nie ma co pisać który system jest lepszy. Niech każdy używa tego, którego chce i nie zawraca gitary innym.

  • p

    fajna dyskusja ….. linuxowcy windowsowcy ..kazdy uzywa tego co mu pasuje ja i jednego i drugiego. xp to swietny system tylko nadal kosztuje jakies tam pieniadze , ubuntu jest darmowy wiec warty siegniecia i zabawy oraz przystosowania do wlasnych potrzeb. mam problem z odpaleniem czegos na ubuntu bez straty czasu, przechodze na xp …niemam wielkich wymagan od systemow ale jesli one przychodza to szukam najlepszego rozwiazania i to bez znaczenia czy to bedzie xp czy ubuntu oby dzialalo

  • malleczek

    używam linuxa bo jest prostszy postawienie linuxa 1h ( system, programy,aktualizacja i konfiguracja) a windowsa xp ok 2 do 3 godzin, progeamy mam upatrzone od paru lat uzywam podobnych. komp potrzebny mi jest:
    a.) prosta obróbka zdjęć
    b.) muzyka
    c.) filmy
    d.) nauka (tak nie używam już zeszytów) (nie mówię o zajęciach praktycznych w lesie)
    e.) sieć (gg, skype, oglądanie stron i filmów)

    nie mam grafiki 3d z powodu że sterownik do mojej karty zintegrowanej karty graficznej nie został wydany

    używam linuxa system za darmo, i działa:)
    ps.1po korzystaniu z linuxa przez pół roku wróciłem na windę wytrzymałem 2,5 m-ca:)
    ps.2 do gier używam windows’a nie gram za często a jak gram to z kumplami itd.

    pozdrawiam