Programy, których (być może) nie znacie. Cz. 15: GSmartControl 5


Ludzie dzielą się na tych co robili backupy
I tych co będą robili backupy

Stare przysłowie ludowe

Brzmi znajomo? Dwa tygodnie temu dałem identyczną złotą myśl. A to dlatego, że dzisiaj kontynuujemy temat zabezpieczenia danych. Dwa tygodnie temu przedstawiłem prosty i wygodny program do tworzenia backupów. Dzisiejszy program zdiagnozuje dysk twardy i powie czy jeszcze się pokręci, czy trzeba zacząć szukać nowego egzemplarza.

S.M.A.R.T. (ang. Self-Monitoring, Analysis and Reporting Technology) – system monitorowania i powiadamiania o błędach działania twardego dysku. (@Wikipedia). System ten nie zapobiegnie utracie danych, ale zawczasu ostrzeże o wadliwym działaniu dysku twardego. Do monitorowania jego stanu można używać konsolowych programów smartctl i smartd (pakiet smartmontools), ale istnieje też bardzo wygodne graficzne narzędzie.

GSmartControl

Okno główne GMsartControl

Okno główne GMsartControl. Podstawowe informacje o zaznaczonym dysku twardym

GSmartControl nie tylko wyświetli surowe dane SMART, ale uzupełni je też odpowiednimi opisami z dokumentacji. Nie trzeba zastanawiać się co to znaczy, że Spin-up Time wynosi 0. Program podświetli też te dane, na które powinno zwrócić się uwagę – czyli te świadczące o złej kondycji dysku twardego.

Do innych możliwości programu należy między innymi włączanie SMART na dyskach z wyłączonym tym systemem, przeprowadzanie testów dysku twardego (szybki test, rozszerzony test i test po transporcie, przeprowadzany po fizycznym przenoszeniu dysku twardego). GSmartControl wyświetli też pozostałe dane SMART, takie jak możliwości urządzenia (capabilities) oraz informacje o samym dysku twardym (model, numer seryjny, wersja firmware). Całość można wyeksportować do pliku tekstowego w celu prezentacji na jakimś forum z prośbą o głębszą analizę.

Informacje o stanie dysku twardego.

Informacje o stanie dysku twardego. Jak widać mój dysk przepracował już prawie siedem tysięcy godzin i przydałoby się go wymienić.

Uwaga!
Jeżeli używasz dysków twardych Samsung F4 Ecogreen, to przed zbieraniem danych SMART musisz zaktualizować firmware dysku twardego. Ze względu na błędy w oprogramowaniu urządzenia, odczytywanie informacji może prowadzić do uszkodzenia dysku (hdparam, smart itp) i utraty danych. Samsung wydał już odpowiedni patche. Więcej informacji tutaj.

Instalacja

GSmartControl jest w repozytoriach Ubuntu. Lucid (10.04), Maverick (10.10) i Natty (11.04) mają tą samą wersję graficznego. Instalacja sprowadza się do:

sudo apt-get install gsmartcontrol

co pociągnie za sobą także smartmontools. Jeżeli już aktualizować, to właśnie ten pakiet, gdyż to w nim znajdują się programy zajmujące się zbieraniem informacji o dysku twardym. Najnowsza wersja programu (5.41) znajduje się w repozytoriach kolejnego wydania Ubuntu (11.10), ale można pobrać i zainstalować tą paczkę na starszych wersjach Ubuntu (testowane na 10.04 Lucid Lynx). Niestety ten sam numer nie przejdzie w przypadku GSmartControl. Nowsza wersja (ta z Oneiric) wymaga kilku innych nowszych pakietów. Nie znam też żadnego PPA z nowszym GSmartControl dla starszych wersji Ubuntu. Dla chętnych pozostaje samodzielna instalacja ze źródeł.

Smartmontools rozpowszechniany jest na licencji GNU GPL v2. Strona domowa
GSmartControl rozpowszechniany są na mieszanej licencji GNU GPL v2 i v3. Strona domowa.

Na koniec warto wspomnieć, że Ubuntu od kilku wersji domyślnie wyposażone jest w „Narzędzie do obsługi dysków”, które również pozwala kontrolować dane SMART dysków.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

5 komentarzy do “Programy, których (być może) nie znacie. Cz. 15: GSmartControl

  • chmurli

    mój dysk ma ponad 20000 godzin i wszystko ok. Zero bad sectorów itp. i to wszystko na laptopie który nonstop przenoszę bez cackania się.

  • Radek

    [quote comment=”49229″]mój dysk ma ponad 20000 godzin i wszystko ok. Zero bad sectorów itp. i to wszystko na laptopie który nonstop przenoszę bez cackania się.[/quote]
    Dobry sprzęt widocznie 🙂 Jakiej firmy dysk i laptop?

  • chmurli

    [quote comment=”49230″][quote comment=”49229″]mój dysk ma ponad 20000 godzin i wszystko ok. Zero bad sectorów itp. i to wszystko na laptopie który nonstop przenoszę bez cackania się.[/quote]
    Dobry sprzęt widocznie 🙂 Jakiej firmy dysk i laptop?[/quote]
    BENQ R55E i dysk hitachi. Laptop niezniszczalny, mam go 5 lat i nigdy nie miałem problemów ze sprzętem. Obudowa tego lapa jest niezniszczalna, po samej obudowie dałbyś my z rok :). Szkoda że benq już nie robi laptopów :/.

  • Adamski77

    Ja byłem w serwisie dwa razy z nowym Seagate 7200.12 500GB (w każdym programie powiadamiało o wadliwej pracy dysku), przy trzecim razie oddałem im go w cholerę i kupiłem Samsunga F3 500GB. Nigdy więcej serii 7200.12 😛

  • LeszekK

    [quote comment=”49232″][quote comment=”49230″][quote comment=”49229″]mój dysk ma ponad 20000 godzin i wszystko ok. Zero bad sectorów itp. i to wszystko na laptopie który nonstop przenoszę bez cackania się.[/quote]
    Dobry sprzęt widocznie 🙂 Jakiej firmy dysk i laptop?[/quote]
    BENQ R55E i dysk hitachi. Laptop niezniszczalny, mam go 5 lat i nigdy nie miałem problemów ze sprzętem. Obudowa tego lapa jest niezniszczalna, po samej obudowie dałbyś my z rok :). Szkoda że benq już nie robi laptopów :/.[/quote]
    Wiesz, to podobnie jak mój Acer Extensa 5620z. Mam go ok 5lat i zero problemów. Myślę że to też kwestia szczęścia 😉