Wieści ze świata Open Source: 14 – 20 lutego 2012.
W tym tygodniu miały miejsce dwie wielkie, długo wyczekiwane aktualizacje oprogramowania. Wydano LibreOffice 3.5 oraz VLC 2.0 – dwa niemalże podstawowe składniki linuksowego desktopu. Lista zmian i nowości w obu aplikacjach jest całkiem imponująca. Są to rzeczy bardzo wyczekiwane przez społeczność i chociaż zawsze można marudzić „dlaczego nie zrobiono tego i tamtego, bo to jest ważniejsze„, to… cóż, marudzić można zawsze. Nie urodził się jeszcze taki, który by dogodził wszystkim.
LibreOffice 3.5
Najnowsze wydanie tego pakietu biurowego to efekt szesnastu miesięcy pracy deweloperów. Od sierpnia zeszłego roku nad rozwojem LibreOffice pracowało średnio 70 deweloperów, zgłaszających średnio 1500 commitów do kodu źródłowego miesięcznie. Trzeba przyznać, że Document Fundation potrafi zrobić dużo pozytywnego szumu i przyciągnąć do siebie osoby chcące pracować nad kodem. Nie tylko pełnoprawnych koderów zarabiających w ten sposób na życie, ale także wielu hobbystów czy studentów. Ogłoszenia o różnego rodzaju hack-festach czy bug huntach dosłownie zalewały mój czytnik RSS. Mniej doświadczonych koderów przyciąga bardzo rozwinięta sekcja „small hacks” na wiki projektu – małe rzeczy, które łatwo wykonać, ale wymagają dużo czasu i cierpliwości. Jak na przykład tłumaczenie komentarzy do kodu z języka niemieckiego na angielski.
Lista zmian w nowym LibreOffice jest całkiem pokaźna. Nie licząc naturalnie typowych poprawek w kodzie, mamy około 15 dużych rzeczy.
Ogólne:
Ponownie pojawiła się opcja automatycznej aktualizacji pakietu. Możliwość ta była oczekiwana przede wszystkim przez użytkowników systemu Windows, którzy nie mogą korzystać z dobrodziejstw repozytoriów i systemów zarządzania pakietami.
Writer:
Dużo czasu poświęcono poprawieniu możliwości typograficznych tego procesora tekstu. Między innymi pojawiły się dwie nowe czcionki (a właściwie zaktualizowano je) przeznaczone dla dokumentów, w których poza treścią liczy też się forma – Linux Libertine i Linux Biolinum. Znacznie usprawniono także hinting (metoda przyciągania liter do krawędzi siatki), dzięki czemu tekst w dokumentach wygląda po prostu lepiej. O co chodzi? Zobaczcie ten obrazek. Widzicie różnicę? Nie martwcie się, ja też nie. Konia z rzędem temu kto bez podpowiedzi zobaczy różnicę pomiędzy prawą kolumną (stara wersja LibreOffice) a środkową (nowa wersja). Różnice są dwie. Zwróćcie uwagę na drugą sekcję, drugą linijkę, przedostatnie słowo. Wygląda, jakby ktoś wstawił jakąś „półspację” przed „y” w słowie „lazy”. Innym błędem typograficznym w prawej kolumnie jest pogrubione „w” w słowie „brown” (ostatnia sekcja, pierwsza linijka, trzecie słowo). Na takie rzeczy nie zwraca się uwagi, póki nie wydrukuje się tekstu lub nie wyeksportuje go do pdf-a. Tekst prawidłowo złożony bez takich „kfiatków” czyta się wygodniej, tym bardziej że problem dotyczy przede wszystkim tekstów pisanych w wielu językach, z wykorzystaniem wielu różnych elementów i metod składu. Na przykład w artykułach naukowych.
Drugą dużą nowością we Writerze jest eksperymentalny moduł sprawdzania gramatyki. Podstawowe rzeczy, takie jak duża litera na początku zdania, były od zawsze. Moduł ten dostał jednak kilkanaście usprawnień. Działa to bardzo prosto – tekst jest przeszukiwany pod kątem najczęstszych pomyłek gramatycznych występujących w danym języku. Znalezione błędy oznaczone zostają niebieską, falowaną linią. Typowe testy to odpowiednie przedimki („en egg” zamiast „a egg”), powtórzenia wyrazów, brakujące lub nadmiarowe spacje, odpowiednie separatory tysięczne, prawidłowe znaki cudzysłowów, myślniki zamiast minusów, apostrofy itp. Nowy moduł sprawdzania gramatyki dostępny jest na razie dla języka angielskiego, hiszpańskiego i francuskiego.
NARESZCIE pojawił się wygodny edytor nagłówków i stopek. Chociaż do starego dało się przyzwyczaić (bądź co bądź napisałem tak dwie prace dyplomowe), to nowe menu pojawiające się po najechaniu na daną sekcję bardzo ułatwia zarządzanie tym elementem dokumentu. Koniec ze zgadywaniem jakiego stylu używa aktualny nagłówek. Nowe menu daje też bardzo łatwy dostęp do opcji formatowania nagłówka i stopki oraz ustalania ich obramowania i tła.
Ostatnią nowością we Writerze jest interaktywny licznik wyrazów. Interaktywny, bo odświeżany w czasie rzeczywistym. Mała rzecz, a cieszy.
Calc
Przy pasku formuły dodano niepozorny przycisk ze strzałką w dół. Co on robi? Bardzo dużo – rozszerza rzeczony pasek i umożliwia edytowanie tekstu w wielu linijkach. Do tej pory edycja długich tekstów w komórkach Calca była co najmniej uciążliwa. Teraz operacja ta jest bardziej naturalna. Informacja dla tych co ciągle pytają – przejście do nowego wiersza w arkuszu kalkulacyjnym realizujemy wciskając klawisz control i enter.
Z innych zmian w Calcu warto na pewno zauważyć, że zwiększono limit arkuszy do dziesięciu tysięcy. A poważnie – jeżeli ktoś używa tak wielkich arkuszy kalkulacyjnych, to znaczy, że jest zbyt leniwy aby sięgnąć po bazy danych. Tak samo sprawa ma się z kilkoma milionami wierszy w arkuszu. Ale cóż rzec – takie było zapotrzebowanie użytkowników.
Nowy Calc radzi sobie lepiej z importem dużych arkuszy stworzonych w innym oprogramowaniu. Moduł importujący arkusze MS Excell jest teraz około dziewięciokrotnie szybszy. Możliwe jest teraz zaznaczanie wielu obszarów w autofiltrze, zniesiono ograniczenie dla ilości warunków w formułach warunkowych a także dodano wiele nowych funkcji zgodnie ze specyfikacją ODF OpenFormula.
Impress / Draw
W wyniku prac studentów podczas ostatniej edycji Google Summer of Code, w tych dwóch programach pojawiła się możliwość importu dokumentów z programu MS Visio. Nie jest to pełna implementacja, ale całkiem sensowna. Ponadto poprawiono jakość importowanych Smart Artów z formatu PPT/PPTX
Dodano także możliwość zagnieżdżania palety kolorów (np. CMYK) bezpośrednio w dokumencie ODF. Opcja ta jest dostępna w menu Format -> Obszar -> Kolor.
Konsola Prezentera (dodatek do LibreOffice Impress ułatwiający przeprowadzanie prezentacji dzięki wykorzystaniu wielu ekranów) ma teraz możliwość zmieniania ekranu na którym jest wyświetlany.
Base
Dodano sterownik do obsługi baz danych PostgreSQL.
Źródła:
Oficlane ogłoszenie o wydaniu
Hinting w LO 3.5
Ponadto w tym tygodniu, dokładnie 17 lutego, The Document Fundation została oficjalnie zarejestrowana jako „niezależna fundacja prawa cywilnego” (niem. „rechtsfähige Stiftung des bürgerlichen Rechts”) i jako taka może oficjalnie działać i korzystać z praw nadanych przez rząd Republiki Federalnej Niemiec. Stawia to zarówno wymagania przed samą Fundacją ale też zapewnia podstawę prawną do działania. Statut fundacji dostępny jest tutaj.
VLC 2.0
Po prawie pół miliardzie pobrań różnych wersji gałęzi 1.1.x, deweloperzy z VideoLan postanowili wziąć się do pracy i przygotować drugie wydanie tego bardzo popularnego odtwarzacza filmów. Lista zmian pomiędzy wersją 1.1.13 a 2.0.0 jest ogromna. Dla zwykłego użytkownika zauważalne będą przede wszystkim nowy interfejs oraz obsługa filmów na płytach Blu-Ray. Pojawiła się też możliwość odtwarzania wielu nowych formatów materiału video, a także poprawiono obsługę popularnego formatu mkv (przede wszystkim wyszukiwanie i przeskakiwanie). Nowy VLC może odtwarzać strumienie video streamowane przez HTTP. To tylko wierzchołek góry lodowej – nowy VLC jest naprawdę NOWY. A co za tym idzie nie będzie działać na starszych systemach. Wszystko starsze niż Windows XP SP2 oraz Ubuntu 10.10 przestało być wspierane.
W skrócie
Wydano Blendera 2.62 – nową wersję popularnego narzędzia do animacji 3D. Nowa wersja to dużo nowości w silniku renderującym Cycles (np. wykorzystanie wielu GPU jednocześnie) oraz w module do tworzenia gier. Nowością w programie jest opcja śledzenia ruchu (motion tracking).
Canonical wydaje Ubuntu 10.04.4 – czwartą wersję wersji Long Term Support. Jest to właściwie aktualizacja obrazów iso dostępnych do pobrania do najnowszej wersji dostępnej w repozytoriach. W ten sposób po ich instalacji nie trzeba ściągać kilkuset megabajtów poprawek. Zaktualizowano także obrazy instalacyjne Kubuntu 10.04 oraz Ubuntu server.
Nvidia wydała sterownik kart graficznych dla systemów uniksowych oznaczony numerem 295.20
„Działa to bardzo prosto – tekst jest przeszukiwany pod kontem najczęstszych pomyłek gramatycznych występujących w danym języku.” No, chyba „kątem” powinno być. 🙂
Fajnie, że LO się rozwija po dłuższym zastoju OpenOffice. 🙂
Jest: „linuksowego desktopa”; powinno być: „linuksowego desktopu”.
Jest: „nowością w writerze” (Autorze, spróbuj to głośno przeczytać); powinno być: „nowością we Writerze”. Ten błąd powtarza się dwukrotnie. Zwracam uwagę na pisownię słowa „Writer”. W tym przypadku to nazwa własna, a więc należy ją pisać wielką literą.
Jest: „prawidłowe znaki cudzysłowi” (litości!); powinno być: „prawidłowe znaki cudzysłowów”.
Jest: „do starego szło się przyzwyczaić”; powinno być: „do starego dało się przyzwyczaić” (to nie pogaduchy przy piwie, a – jak sądzę, przynajmniej w założeniu – artykuł).
Jest: „Koniec z zgadywaniem”; powinno być: „Koniec ze zgadywaniem”.
Jest: „zgodnie z specyfikacją”; powinno być: „zgodnie ze specyfikacją”.
Jest: „dokładnie 17 Lutego”; powinno być: „dokładnie 17 lutego”.
Jest: „filmów w formacie Blue-Ray”; powinno być: „filmów na płytach Blu-ray”.
Jest: „Nowe VLC”; powinno być: „Nowy VLC” (bo to VideoLAN Client).
Literówki i interpunkcję (a w zasadzie jej brak) pominąłem.
Zawsze chętnie czytuję kolejne Poniedzielniki – gdybyż tylko przyjemności z czytania nie psuły te paskudne błędy, byłbym w siódmym niebie.
Zatem, Droga Redakcjo, jeśli potrzebna jest pomoc przy korekcie, to chętnie pomogę, bo „włos mi rzednie, głos mi blednie, wypadają zęby przednie” gdy patrzę, jakie spustoszenie w umiejętności użycia języka polskiego nastąpiło i dalej postępuje.
@ionash
Poprawiłem. Jeżeli widzisz coś jeszcze to pisz. Niestety, korektor w osobie Mario_7 jest na wypoczynku a ja nie mam takiego oka do tekstu.
@Sinnel
Apache OpenOffice (bo to teraz tak się nazywa) jest na etapie czyszczenia i ogarniania kodu. Zresztą, nie zdołali przekonać do siebie odpowiedniej ilości deweloperów. Ci co chcą pracować nad pakietem biurowym wspomagają Document Fundation. I raczej niewielu będzie chciało robić dwa razy to samo, tj. w LibreOffice i Apache Open Office. Zresztą zobacz te dwie infografiki:
http://www.italovignoli.org/wp-content/uploads/2012/02/tdf-nocommenvisual.jpg
http://www.italovignoli.org/wp-content/uploads/2012/02/tdf-nocommentreloaded.jpg
Muszę przyznać, że w nowym LibreOffice znacząco poprawiono implementację docx i rtf. Nie jest jeszcze idealnie, ale o niebo lepiej niż było.
[quote comment=”49946″]Muszę przyznać, że w nowym LibreOffice znacząco poprawiono implementację docx i rtf. Nie jest jeszcze idealnie, ale o niebo lepiej niż było.[/quote]
A to akurat bardzo dobra informacja. Ale mam prośbę – mógłbyś u siebie przetestować, co lepiej wypada: LO czy AbiWord (chodzi mi głównie o docx)?
„Działa to bardzo prosto – tekst jest przeszukiwany pod kontem najczęstszych pomyłek gramatycznych występujących w danym języku”
Pod kątem panie redaktorze.
[quote comment=”49948″]”Działa to bardzo prosto – tekst jest przeszukiwany pod kontem najczęstszych pomyłek gramatycznych występujących w danym języku”
Pod kątem panie redaktorze.[/quote]
Poprawione. Thx.
@laybythesea
Specjalnie różnicy nie widzę, ale nie mam też pod ręką żadnego bardziej skomplikowanego dokumentu .docx aby porównać.
Hm, mam wrażenie, że jest wygląda lepiej. Ale z innej beczki – wam też nie działa przeciągnij-upuść przy próbie otwarcia dokumentu?
[quote comment=”49947″]A to akurat bardzo dobra informacja. Ale mam prośbę – mógłbyś u siebie przetestować, co lepiej wypada: LO czy AbiWord (chodzi mi głównie o docx)?[/quote]
Chyba za wcześnie pochwaliłem. Generalnie dokumenty docx mi się strasznie rozsypują. Jak wreszcie mi się jeden (prawie) porządnie otworzył to myślałem, że to zasługa LO 3.5, jednak okazuje się, że w LO 3.4 wygląda indentycznie:
LO 3.4.3
[link został usunięty ze względów bezpieczeństwa]
LO 3.5
[link został usunięty ze względów bezpieczeństwa]
Abi 2.9.2
[link został usunięty ze względów bezpieczeństwa]
W każdym razie twórcy LO 3.5 twierdzą, że coś w tym zakresie zrobili:
http://people.freedesktop.org/~vmiklos/2011/gsoc2011-news.html#_docx_changes