Jak w poprzednich latach, i w tym roku na Przystanku Woodstock czynne będzie stoisko wolnościowe pod hasłem „Wolne oprogramowanie dla wolnych ludzi”.
Stoisko organizowane przez Fundację Wolnego i Otwartego Oprogramowania, kontynuującą tradycję zapoczątkowaną przez Stowarzyszenie IEA ACTUS, promuje wśród woodstockowiczów otwarte technologie, wiedzę dotyczącą ochrony prywatności, wolną kulturę. W tym roku stoisko współorganizowane jest przez Wolną Kulturę oraz Warszawski Hackerspace.
Organizacja stoiska wiąże się z konkretnymi kosztami. Części udało się uniknąć dzięki pomocy Laboratorium BRAMA, które jak zwykle zaoferowało użyczenie sprzętu komputerowego na Przystanek. Część Fundacja ma nadzieję pokryć z darowizn. Każda złotówka się liczy!
Wśród atrakcji tegorocznej akcji planowane są warsztaty z Blendera, szkolenie z technik ochrony prywatności w Internecie, tworzenie wolnej muzyki na wolnym oprogramowaniu czy Remix Party – wspólna zabawa przy muzyce na wolnych licencjach, miksowanej na żywo.
Do zobaczenia na Przystanku!
Spoko pomysł z tą wolną imprezą i wolną muzyką.
Pozdro
Witam.
Może darowizny przekazywać sms kami jak na chore dzieci?
Chyba każda złotówka się liczy?
Pozdrawiam.
[quote comment=”54007″]Witam.
Może darowizny przekazywać sms kami jak na chore dzieci?
Chyba każda złotówka się liczy?
Pozdrawiam.[/quote]
Nie za bardzo. Dopiero zaczynamy z darowiznami w FWiOO i chcieliśmy wpierw sprawdzić, czy w ogóle ma to sens, nie chcieliśmy więc uruchamiać za dużej ilości kanałów, bo wiąże się to zwyczajnie z konkretnymi kosztami (zwłaszcza SMSy…).
Po dwóch apelach (o Dyplomy, które właśnie kończą się robić, i na wyjazd na Woodstock) widzimy, że zdecydowanie warto, więc będziemy się zastanawiać nad dodaniem kolejnych kanałów i metod wspierania nas.
Dzięki za zainteresowanie. 🙂
Do artykułu wkradł się błąd, a ja nie mam najwyraźniej możliwości edycji własnego wpisu… Adres Wolnej Kultury to http://wolnakultura.pl, nie .info… Przepraszam, mój błąd.
[quote comment=”54009″]Do artykułu wkradł się błąd, a ja nie mam najwyraźniej możliwości edycji własnego wpisu… Adres Wolnej Kultury to http://wolnakultura.pl, nie .info… Przepraszam, mój błąd.[/quote]
Zaktualizowane
Ja bym z chęcią przeczytał relację z takiego stoiska. A propos smsów, to z tego co słyszałem duża część takiej formy wsparcia idzie do pośrednika, a szkoda, bo to bardzo wygodny sposób.
[quote comment=”54013″]Ja bym z chęcią przeczytał relację z takiego stoiska. A propos smsów, to z tego co słyszałem duża część takiej formy wsparcia idzie do pośrednika, a szkoda, bo to bardzo wygodny sposób.[/quote]
Ależ proszę — raport z 2012 roku jest tutaj: https://www.fwioo.pl/media/attachments/wosp_raport2012.pdf
Relacja z roku 2009 — nawet tu na czytelni: http://ubuntu.pl/czytelnia/2009/10/12/linux-na-przystanku-woodstock-2009-podsumowanie/ (podlinkowana zresztą we wpisie 😉 )
Dzięki, totalnie przeoczyłem linki z tekstu 😉
Siema jurek……… LOL
Przydałaby się jeszcze mapka, gdzie będziecie się rozkładać bo szukać was po całym woodstocku to troszku zajmie.
[quote comment=”54041″]Przydałaby się jeszcze mapka, gdzie będziecie się rozkładać bo szukać was po całym woodstocku to troszku zajmie.[/quote]
Będziemy w Pasażu NGO (uliczka między Wioską Kryszny a Sceną Główną; strona z laskiem); będziemy mieli tę samą flagę z Pingwinem, co w zeszłym roku: http://foto.sirmacik.net/picture.php?/89/category/3
…oraz pewną dodatkową przyjemność:
http://www.flickr.com/photos/55901670@N08/8389263037/
Powinieneś trafić. 😉
Byłem. Nie powaliło. I to delikatnie mówiąc.
-A co Wy tu w ogóle robicie?
-No, teraz na przykład X robi otwartą grafikę.
//Podczas gdy na monitorze można patrzeć jak jakiś ktoś robi trójwymiarową figurkę chyba-pingwina-bo-to-było-wczesne-stadium-i-nie-jestem-pewien, którą jak rozumiem później udostępni na zasadzie wolnej licencji.
W sumie nie wiem czego powinienem się spodziewać, stoisko zobaczyłem tylko dlatego, że rzuciły mi się w oczy napisy „Wolnej Kultury”, a po akcji „masz prawo” w Wa-wskim metrze spodziewałem się tam czegoś… ciekawszego (i to pomimo tego, że znam ją tylko z opowieści i relacji). Może warsztatów z prawa autorskiego? Wyszło trochę jak stereotypowa impreza informatyków.