Ubuntu 20.04 LTS „Focal Fossa” już jest! 24


W dniu 23 kwietnia 2020 roku, zgodnie z dwuletnim cyklem wydawniczym, udostępniona została kolejna edycja Ubuntu z dopiskiem LTS (Long Term Support – z długim okresem wsparcia) – 20.04 „Focal Fosaa”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „ogniskującą fossę”. Jak zwykle wiele pakietów zostało zaktualizowanych do nowszych wersji, pojawiło się też sporo nowości.

Pulpit systemu Ubuntu 20.04

Zacznijmy od przypomnienia zasad związanych z długim okresem wsparcia – Ubuntu 20.04 w wersjach Desktop, Server, Cloud oraz Core będą wspierane do kwietnia 2025 roku. Pozostałe oficjalne odmiany Ubuntu 20.04 mają 3-letnie wsparcie – aktualizacje będą przygotowywane do kwietnia 2023 roku.

Dla niecierpliwych – linki do pobrania

Najpopularniejsze obrazy instalacyjne (desktop, server): https://releases.ubuntu.com/20.04/
Oficjalne odmiany Ubuntu: https://wiki.ubuntu.com/FocalFossa/ReleaseNotes#Official_flavours
Linki dla mniej popularnych platform sprzętowych można znaleźć w notatkach z wydania: https://wiki.ubuntu.com/FocalFossa/ReleaseNotes#Download_Ubuntu_20.04_LTS

Ubuntu 18.04 oraz 19.10 można już zaktualizować do 20.04 – system powinien powiadomić o takiej możliwości.

Warto zauważyć, że porzucono wsparcie dla instalacji systemu na architekturze i386, czyli leciwego już sprzętu. Nie zadziała również aktualizacja starszej wersji systemu w architekturze i386. Pakiety w wersji i386 wciąż będą w repozytoriach aby zapewnić kompatybilność ze starszym oprogramowaniem oraz Wine/Steam/Lutris.

Nowości

Kernel 5.4 – czyli lepsze wsparcie dla nowego sprzętu (przede wszystkim dla procesorów oraz kart grafiki Intel i AMD), natywna obsługa systemu plików exFAT, różne usprawnienia dla wirtualizacji, poprawki związane z USB 3.2 oraz Type-C oraz coś, czego wcześniej nie było – zintegrowany tunel VPN – WireGuard.

Od teraz system integruje się z logo producenta podczas rozruchu.

Logo Ubuntu zintegrowane z logo producenta podczas rozruchu systemu.
Obrazek pochodzi z: https://ubuntu.com/blog/whats-new-in-ubuntu-desktop-20-04-lts

Odświeżono motyw systemowy z dostępnymi wariantami – jasnym i ciemnym.

GNOME 3.36 – m.in.: nowy ekran blokady, nowe menu, lepsze skalowanie interfejsu, przycisk „nie przeszkadzać”, zużywa mniej zasobów.

Najnowsza wersja FIrefoksa oraz Thunderbirda, PulseAudio 14.0, LibreOffice 6.4.

Różne usprawnienia w konfiguracji połączeń sieciowych.

Lepsze wsparcie dla systemu plików ZFS.

Python 3 jest wersją domyślną, a wersja 2 nie jest preinstalowana z systemem.

Snap Store zastąpił domyślny sklep z aplikacjami – co oznacza preferowanie instalowania aplikacji typu snap zamiast tych z tradycyjnych repozytoriów (choć oczywiście to wciąż jest możliwe).

Gdy system zostanie zainstalowany na urządzeniu z certyfikowanym wsparciem – odpowiednia konfiguracja zostanie automatycznie zastosowana, aby osiągnąć efekt tak, jakby producent preinstalował system.

Obiecano lepsze wsparcie dla czytników linii papilarnych (nowy interfejs graficzny).

Game Mode – czyli automatyczne maksymalizowanie wydajności komputera podczas uruchamiania gier komputerowych – jest domyślnie zainstalowany.

Na komputerach z hybrydowymi kartami graficznymi (dedykowana + zintegrowana) dodano opcję uruchamiania aplikacji przy pomocy dedykowanej karty graficznej – dostępna w menu aktywatorów.

Instalator sterowników NVIDIA jest obecny w obrazie instalacyjnym systemu.

Osoby pamiętające czasy Ubuntu 8.04 znajdą miłą niespodziankę wśród dostępnych tapet.

Więcej informacji

Pobierajcie i używajcie

Nie pozostaje nic innego jak zachęcić do instalacji lub aktualizacji sytemu.

Wrażeniami z użytkowania lub ewentualnymi problemami możecie dzielić się na naszym forum.


O mario_7

Informatyk-programista-kierownik, pracownik korporacji, od momentu otrzymania pierwszej płyty z Ubuntu 5.10 zagorzały fan open source i Linuksa (w szczególności Ubuntu). Lubi słuchać wszelkich odmian rocka i metalu. Gdy już odejdzie od komputera - lubi pograć w bilarda, wspinać się na ścianki oraz jeździć na rowerze i nartach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

24 komentarzy do “Ubuntu 20.04 LTS „Focal Fossa” już jest!

  • Piotr

    Co tu komentować. Ubuntu zawsze było super i w dodatku za darmo. Jak już zaczęło wszystko „chodzić” to chodziło do śmierci i co najważniejsze stabilnie. Człowiek czuł się bezpieczny w sieci w ogóle…
    Przepraszam,że tu zgłaszam problem, ale wydaje mi się Pan kompetentną osobą. Sprzęt się odświeżył..i problem.
    Chcę mieć to Ubuntu, ale mam komputer stacjonarny, który jest daleko od kabla z netem.
    Wi-Fi mam w standardzie n i 5 GHz. Wcześniej przy 2,4 GHz i karcie USB D-Link za 40 PLN na laptopie z przed wojny Internet na Ubuntu śmigał najlepiej w domu.
    Instalacja z płyty przebiega sprawnie obok Win 10.
    Jednak system nie wykrywa karty sieciowej D-Link DWA – 182 AC1300 MU-MIMO Wi-Fi USB Adapter (H/W Ver.:D1 Ver. 4.02).
    Czy, jak przy instalacji podłączę Internet kablem to jest szansa, że Ubuntu pobierze sam sterowniki dla tej karty sieciowej?
    Na stronie D-Link znalazłem sterowniki, ale już widzę , że w tej wersji kernel jest za nowy. Poza tym już chyba nie dam rady tego zainstalować. Archiwum z rozszerzeniem *t.bz2. Nie te lata….

  • lubelak1948

    Pobrałem oryginalną dystrybucję Ubuntu 20.04 i zainstalowałem na odrębnym dysku 80 GB w komputerze o parametrach: płyta ASUS 64 bit, procesor AMD 4x 2,8 GHz, RAM 8 GB, karta graficzna NVidia połączona kablem HDMI z monitorem 21,5″ o rozdzielczości 1620 : 1080. Po zainstalowaniu Ubuntu 20.04 okazało się, że to jest parodia systemu. Wyrżnięte zostały najważniejsze funkcje i ustawienia. Zablokowano wykrywanie kart graficznych i monitorów uznając, że na świecie istnieje tylko jeden monitor 17″ o rozdzielczości 640 : 480 (4 : 3) i żaden inny. Operator internetowy T-Mobile nie istnieje, za to jakiś dziwaczny operator łączy z internetem ale notorycznie zrywa połączenie. W ustawieniach niczego zmienić się nie da, system ignoruje zmiany. Po zainstalowaniu programu Synaptic niczego w ustawieniach nie zmienię bo przycisk Apply jest niedostępny. Po kilku dniach bezskutecznej walki z tym systemem zrezygnowałem.
    W następnej kolejności zainstalowałem Ubuntu 20.10 i… wszystko w nim było to co potrzeba. System wszystko wykrył, połączył z internetem, zaktualizował się wprowadziłem niezbędne ustawienia i zrestartowałem komputer. I to już koniec. System po restarcie komputera nigdy się nie uruchomił!!! Instalowanie powtórzyłem kilkakrotnie z tym samym rezultatem – po restarcie system padał!

      • CzescioWiesio

        Stary wpis, ale myślenie się nie starzeje.
        Zapraszanie na forum??? To żart Panie redaktorze.

        Facet usilnie instalował i konfigurował /jeżeli mógł/ bez sukcesu. Najprawdopodobniej robił wszystko poprawnie.
        Dobry system to taki, który bez problemu się instaluje i dobrze działa.

        Zły system to taki, który nie chce się zainstalować lub źle działa mimo wielokrotnych i usilnych staraniach i odsyła się na forum po pomoc w czymś tak prostym jak instalacja.
        Takie działania zniechęcają do użytkowania.

        Wiem coś o tym. Użytkuję i użytkowałem wiele dystrybucji. Jeżeli chodzi o Ubuntu to chyba od wersji 5 czy 6 jeżeli dobrze pamiętam. Najlepszą dystrybucją Ubuntu było 12.04 – to najszybciej działający Ubuntu. Od wersji 14 Ubuntu zeszło na psy. Coraz bardziej się rozrastało i coraz bardziej muliło i muli nadal.
        Są ciekawsze dystrybucje.

        Zakładam się o czeskie piwo w kuflu, że przyczyną tych opisywanych problemów była płyta główna. Czyli brak wsparcia. To notoryczne działania twórców Ubuntu. Miałem to samo przed laty na płycie Asus. Inne dystrybucje na tej płycie śmigały a Ubuntu nie i kropka.
        Dobranoc.

        • mario_7 Autor wpisu

          Zaproszenie na forum – bo tam się rozwiązuje problemy, a nie w komentarzach pod jakimś artykułem…
          Wsparcie różnych producentów sprzętu w kwestii Linuksa jest różne ale w większości przypadków jest już dobrze. Niemal wszystkie dystrybucję korzystają z tego samego jądra systemu (Likuksa) więc w znakomitej większości przypadków gdy coś działa na jednej dystrybucji, to zadziała też na iinnej. Jesli chodzi o nowy sprzęt to oczywiście warto instalować jak najnowszą wersję systemu – bo daje największe szanse poprawnego wspierania nowego sprzętu.

  • lubelak1948

    W poprzednim komentarzu był błąd dotyczący monitora. Powinno być: monitor panoramiczny ASUS 21,5″ o rozdzielczości 1920 : 1080. Czy tylko ja mam problemy z dystrybucjami Ubuntu 20? Chyba nie. Na tym samym dysku 80 GB zamiast Ubuntu 20.10 zainstalowałem Mint 20 mate. Żadnych problemów nie miałem pomimo wielokrotnego restartowania komputera i Mint 20 śmiga jak ta lala. Wychodzi na to, że to „tfurcy” z Canonicala dokumentnie spieprzyli dystrybucje Ubuntu 20. I to nie po raz pierwszy. Bo i we wcześniejszych dystrybucjach Ubuntu pojawiały się komunikaty o wewnętrznym błędzie systemu.

    • mario_7 Autor wpisu

      A na czym bazuje Mint 20? Na Ubuntu 20.04…
      Błędy się zdarzają i nie ma systemów ani aplikacji, które byłyby od nich wolne. Być może twoje problemy dałoby się w prosty sposób rozwiązać, gdybyś podzielił się z nimi na naszym forum.

      • lubelak1948

        Podzieliłem się przecież moimi problemami. W tym samym komputerze i na tym samym dysku ATA 80 GB instalowałem od kilku lat wcześniejsze dystrybucje Ubuntu. W większości przypadków nie miałem problemów z Ubuntu. Teraz z serią wersji Ubuntu 20 mam takie opisane problemy.

      • lubelak1948

        Na czym bazuje Mint?! Na pewno nie na Ubuntu. Ale tak Ubuntu jak i Mint bazują na Gnome. Ta baza może być dobrze wykorzystana jak w distro Minta lub spieprzona przez Canonicala jak w Ubuntu.

        • mario_7 Autor wpisu

          Jesteśmy w Czytelni – miejscu na artykuły i newsy. Forum jest na ubuntu.pl/forum i tam rozwiązujemy problemy. Zapraszam.

          Zaś Mint bazuje na Ubuntu, czego z resztą nie ukrywa: https://www.linuxmint.com/rel_ulyana_cinnamon_whatsnew.php
          „Main components

          Linux Mint 20 features Cinnamon 4.6, a Linux kernel 5.4 and an Ubuntu 20.04 package base.”

          Ponadto Mint wydawany jest ze środowiskami Cinnamon, MATE lub Xfce, a Gnome pewnie jest co najwyżej w repozytoriach…

          Ubuntu jest najpopularniejszą dystrybucją Linuksa, używaną powszechnie w wielu firmach i oczywiście domach. Na bazie Ubuntu powstało wiele innych dystrybucji, wliczając w to Minta. Z resztą Ubuntu też bazuje na innej dystrybucji – Debianie, przy czym ilość zmian względem „oryginału” sprawia że nie jest w pełni z nim kompatybilne.

          • lubelak1948

            Dobry człowieku mario_7. Tak Ty, jak i ja, englisz niczewo nie fersztejem. Kup sobie słownik i nie kłam, że podstawą Minta jest Ubuntu! Próbowałem zainstalować, pobrane z oficjalnej witryny Linuxa, Ubuntu 20.04 a potem Ubuntu 20.10 w kilkuletnim laptopie HP Pavillion. Efekty były takie same, jak uprzednio opisywałem. Te dystrybucje serii Ubuntu 20 do niczego się nie nadają!!!

          • mario_7 Autor wpisu

            A dlaczego miałbym kłamać? Mint bazuje na Ubuntu. Może Ci się to nie podobać, ale tak jest. Pogódź się z tym.
            Co więcej- istnieje wersja Minta, która bazuje wyłącznie na Debianie – nazywa się LMDE, ale jednak wersja bazująca na Ubuntu póki co jest tą domyślną i najpopularniejszą.

          • lubelak1948

            Witaj mario_7. Przepraszam, Ty nie kłamiesz, to fakt. Ale faktem jest to, że nie rozumiesz tego co czytasz. Mint nie bazuje na Ubuntu, tak jak Ubuntu nie bazuje na Mincie. Twierdzenie, że którakolwiek z nich bazuje na drugiej to bzdura. Obie dystrybucje bazuję na takim samym jądrze, które jest odpowiednio modyfikowane dla tych dystrybucji. A Debian to całkowicie inna, mocno rozbudowana (3 DVD) i bardzo dobra dystrybucja! W mojej bibliotece systemów na DVD jest sporo przeróżnych dystrybucji i poznałem je dość dobrze. Chętnie używałbym Linuxa, ale nie wszystko można tam zrobić z tego, co potrzebuję. Dlatego z konieczności używam Windowsa. Dodam tylko, że najnowsza wersja Windows 10 jest najgłupszym systemem operacyjnym na świecie i niebezpiecznym. Notorycznie uniemożliwia prawidłowe działanie zainstalowanych programów, takich jak: CDex, Audacity, utorrent i inne.

          • mario_7 Autor wpisu

            Owszem, bazuje. Twórcy Minta wzięli Ubuntu, dodali swoje modyfikacje i nazwali to Mintem. Wniosek – Mint bazuje na Ubuntu, nawet masz to wprost napisane na stronie projektu…

          • mario_7 Autor wpisu

            Nie rozumiem jaki to ma związek z dyskusją. A to ile jest haseł zależy od liczby użytkowników. W Ubuntu root domyślnie nie ma hasła, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby miał.

  • lubelak1948

    To mój ostatni komentarz. Polemika z pseudofachowcem, w rzeczywistości ignorantem nie rozumiejącym tego co czyta, i który jak trzyletnie dziecko upiera się przy swoich urojeniach, nie ma sensu. Przedstawiłem problemy z instalacją dystrybucji z serii Ubuntu 20, które były identyczne także na kilku innych, różnych komputerach. Tym niech martwi się Canonical, ja poczekam na Ubuntu bez błędów.

    • mario_7 Autor wpisu

      Błędy w systemie to jedna kwestia – jest bardzo prawdopodobne ze coś w Ubuntu może nie działać, za to w Mincie będzie działać dobrze – kwestie dlaczego tak jest są często skomplikowane, ale idea takich dystrybucji jak Mint (bazujących na innych dystrybucjach) właśnie poprawianie „bazy” i dodawanie czegoś od siebie. Ubuntu działa na gigantyczną skalę i wprowadzanie zmian następuje ostrożnie, aby uniknąć choćby takich problemów jakie co i rusz ostatnio ma Windows – kolejne aktualizacje są wycofywane bo nie działają prawidłowo na wielu komputerach. Mint może sobie pozwolić na więcej w tych sprawach, bo działa na mniejszą skalę i dla węższej grupy docelowej.

      Natomiast w kwestii tego że Mint bazuje na Ubuntu – nie da się tego inaczej ująć – przecież nawet konfiguracja repozytoriów APT w Mincie to te same repozytoria co w Ubuntu plus dodatkowe repozytorium Minta…

      Co do moich kompetencji – nieomylny nie jestem, ale co nieco się znam. Mint to taki system o krok dalej od naszym polskich remiksów Ubuntu które tworzyliśmy lata temu.

      • wako

        To już koniec wsparcia dla i386 a także dla mbr twardego. U mnie 16.04 smigał jeszcze na mbr, 18.04 już na gpt niedawno auktalizowałem do 20.4.1 graficznie i smiga. A na starym mam 12.04. na mbr i Debiana 7 weezy na gpt i dzis wyzuciłem win xp.

      • valdoo

        Witam. Zainstalowałem ten system rok temu na laptopie Legion Lenovo. Na drugiej partycji winda. Środowisko graficzne cinnamon
        Wszystko pięknie śmiga.