Free Standards Group (FSG) oraz Open Source Development Labs (OSDL) postanowiły połączyć swoje siły podpisując w niedzielę umowę, czego efektem jest powstanie The Linux Foundation.
Organizacji przewodzi Jim Zemlin (szef Free Standards Group). Organizacja ma na celu m.in. ochronę i zwiększanie konkurencyjności Linuksa, zarówno w formie prawnej jak też finansowej.
Więcej informacji tutaj oraz na stronie organizacji.
A co Ubuntu i Debian na to?
Bo jak czytam (w podanym linku) że IBM, Intel, HP, Oracle i Novell (ciekawe czy ze swoimi partnerami biznesowymi z Microsoftu) chcą ustalać standardy dla Linuksa, to nie wiem do końca, czy się cieszyć, czy nie.
Może z tego być wiele dobrego, ale może się też okazać, że za jakiś czas jakieś dystrybucje przestaną być „oryginalnym”, czy „standardowym” Linuksem. IBM dość otwarcie stara się przesłonić (eclipse) konkurentów i wspiera open-source raczej z wyrachowania, a nie z miłości.
Wiesz, ostatecznie wszystkie te firmy (no może poza niektórymi partnerami biznesowymi) wspierają w jakiś sposób Linuksa i robiły to przed powstaniem The Linux Fundation. Motywy i styl działania to jedno, a efekty to co innego. Pamiętaj, że ruch Open Source bardzo mocno reaguje na wszelkiego rodzaju formy nacisku, czy narzucania poglądów/standardów. Jeśli społeczność je odrzuci, to tak jakby ich nie było.
[quote comment=”458″]Bo jak czytam (w podanym linku) że IBM, Intel, HP, Oracle i Novell (ciekawe czy ze swoimi partnerami biznesowymi z Microsoftu) chcą ustalać standardy dla Linuksa, to nie wiem do końca, czy się cieszyć, czy nie.[/quote]Oni od dawna wspierali Linuksa. Zresztą wszystko jest w artykule. Nie przesadzajmy z tymi partnerami z Microsoftu. Nie na tym ich współpraca polega 🙂
Nie wiem gdzie tu zgłaszać literówki. Dlatego piszę tu. Zamiast „Fundation” powinno chyba być „Foundation.
Pozdrawiam
Mako
Mako, wielkie dzięki za info.