Skomentuj Bzyk Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

20 komentarzy do “Przewodnik po instalacji Ubuntu Studio 7.04

  • mikrobart

    No niestety, ale tłumaczenie nie ukaże się na łamach Czytelni, bo to niezgodne z regulaminem. Taką dostałem informację, gdzie to mogę zamieścić jak nie tu?

  • 3stan

    No nazwa średnio wskazuje 😀

    No ale OK, po co osobny system? Czy te aplikacje nie mogą trafić po prostu do ubuntu? Ja np. nigdy żadnego Ubuntu Studio nie zainstaluję, a może któryś z programów mógłby mi się przydać.

  • Farcoral

    jądro jest zoptymalizowane do obróbki muzyki dzięki czemu minimalizuje ono opóźnienia przy przetwarzaniu dźwięku.
    Wiekszosc programow jest w standardowych repozytoriach ubuntu.
    btw ciągle słysze o nowych ubuntu jeszcze chwile poczekam i pewnie będzie specjalne dla rybaków i słuchaczy radio maryja ;]

  • henryk

    To bardzo dobry pomysł. Na zwykłym też mozna dociągnąć sobie programy, ale np. jesli chodzi o instrumenty programowe nie da sie na tym grać ze względu na duże opóźnienia. Dobrze, że ktoś myśli też o takich odbiorcach. Pod windę jeden instrument potrafi kosztować kilkaset i więcej złotych. Kogo na to stać, oprócz komercji?. Całe studio muzyczne na komputerze to wartość porządnej „bryki”.

  • laybythesea

    3stan, mogłyby i mogą – wystarczy dodać repo ze studia 😉 Ale pytając o sens istnienia Studio, pytasz o sens istnienie Edubuntu, Kubuntu, Xubuntu… wszystko przecież jest w repo Ubuntu, nie ?

  • 3stan

    Ale Kubuntu to całkiem inny system. Inne programy, porządne środowisko graficzne… Całkowite przeciwieństwo Ubuntu i tylko wnętrze to samo…

    A dzielenie ubuntów na tematy jest gupie, bo co jeżeli ktoś się interesuje kilkoma tematami?

    Wybór pomiędzy GNOME a KDE jest raczej rozłączny. Ale już wybór pomiędzy programem muzycznym, graficznym oraz cytatami z Biblii raczej nie… Jak chcę cytatów to mam instalować Christianbuntu, jak muzyki to Studio?

  • kwalo

    [quote post=”280″]Jak chcę cytatów to mam instalować Christianbuntu, jak muzyki to Studio?[/quote]
    Zawsze możesz stworzyć swoją odmianę – Christian Ubuntu Studio 😛

    Cała ta dyskusja o sens istnienia tej dystrybucji jest bez sensu. Jeśli ktoś jest muzykiem, czy grafikiem, to na pewno na nią się zdecyduje. Jeśli nim nie jest, to może sobie poszukać innej. Równie dobrze ktoś mógłby się spytać: po co w ogóle są autobusy, przecież ja mam swój samochód?

    Odpowiedź jest prosta: Są ludzie, którzy z nich korzystają!

  • mc

    To właśnie jest ogromna zaleta linuksa; nie ma jednego „globalnego i poprawnego” systemu dla wszystkich i dla nikogo, ale jest wiele różnych dystrybucji w których każdy znajdzie coś dla siebie. A jak nie znajdzie, to zawsze może napisać nową :]

  • mario_7

    [quote comment=”24755″]A da radę update zrobić z 8.04 na Studio bo chciałbym przejść na tę edycję ale szkoda mi dane kasować z kompa…[/quote]
    Oczywiście – powinna wystarczyć instalacja pakietu ubuntustudio-desktop:

    sudo apt-get install ubuntustudio-desktop

  • wasylu1

    Dla 8.10 też już jest 🙂

    Nie wiem tylko czy doinstalowałby mi ten pakiecik ową łatkę niskich opóźnień, a jest raczej niezbędna. Nie znam się aż na tyle, by własnoręcznie kompilować teraz jądro. Kiedyś, gdy korzystałem z DeMuDi to po wpisaniu polecenia instalacji pakietu multimedialnego owszem zostało wszystko zassane, ale połowa z tego nie mogła być zainstalowana, bo nie zgadzały się zależności, pomimo tego iż na dysku miałem sarge, a DeMuDi już było na Sidzie. Jądro było starsze niż te co miałem na dysku, a środowisko to albo fluxbox (którego akurat lubię) albo gnome, choć byłem przyzwyczajony do KDE. Postanowiłem więc pobawić się na Ubuntu 6.06 (3DVD na „LinuxPlus”- moim zdaniem najlepiej narazie wydana wersja Ubuntu, gdyż umożliwiała zainstalowanie prawie wszystkiego, co potrzebne bez dostępu do internetu, którego początkowo nie miałem) i całkiem fajnie się sprawowało. Miałem KDE, Całe studio, pakiety biurowe, multikomunikatory, dobrą obsługę nowych technologii (bluetooth, wireless), a przede wszystkim oryginalnie wkompilowaną łatkę niskich opóźnień dźwięku (która tak właściwie nie wiem czemu nie jest dodawana do standardowych dystrybucji), serwer jack i wiele innych potrzebnych mi rzeczy 🙂 Szkoda tylko że to teraz staruszek. Potem sprzedałem kompa i teraz na lapciu kombinuję co dalej. Narazie bawię się na interpidzie zassanym z netu i udoskonalanym po kawałeczku, ale czuje, że to może nie być to…