Z rozmachem na scenę odtwarzaczy multimedialnych powraca XMMS. Po upływie przeszło 3 lat (dokładnie 1211 dni) deweloperzy wydali nową wersję tegoż odtwarzacza – którego wersja to 1.2.11.
Niegdyś bardzo popularny program, po niemal zupełnym opuszczeniu go przez programistów, zaczął popadać w zapomnienie. Obecnie jednak powraca w odmienionej formie. Zespół pracujący nad nim, nauczony doświadczeniem, zdecydował się na stopniowe przekształcanie odtwarzacza w serwer dźwięku, bazując na doświadczeniach związanych z MPD – tak więc z czasem stanie się on jedynie serwerem, zdolnym do współpracy z przeróżnymi odtwarzaczami multimedialnymi.
Można zadawać sobie pytanie czy jest to dobry kierunek prac. O tym zapewne przekonamy się sami, oceniając efekty prac oraz oferowaną funkcjonalność. Obecnie otrzymujemy do dyspozycji źródła programu które sami możemy skompilować, aczkolwiek w najbliższym czasie powinniśmy doczekać się gotowych pakietów binarnych dla Ubuntu i Debiana.
Źródło: xmms.org
Gdy XMMS2 zaczął powstawać jego twórcy nie widzieli o istnieniu MPD, tak więc nie mogli bazować na doświadczeniach z nim związanych.
@tockar:
Tak z ciekawości: jak ma się to co piszesz do newsa?
Hej jak to można skompilować na UBUNTU bo ściągnełem xmmms i niewiem jak mam to zrobic.Z góry wielkie dzięki.
@david
google twoim przewodnikiem wpisz kompilacja w google i nie sposób tego nie znaleźć.
@al.pin, czy aby nie pomieszały Ci się projekty? Xmms 1.2.11 to (zdaje się być) poprawka starej wersji xmmsa (nie wiem, nie zaglądałem), natomiast, jak piszesz „serwer dźwięku” to raczej xmms2, który z xmms’em ma wspólną tylko nazwę. Poza tym to zupełnie inny odtwarzacz.
Polecam zajrzeć w changelog:
version change to 1.2.11
🙂
@tockar: wielkie dzięki, nie wiedziałem o xmms2 i mpd a trzeba przyznać że ten pierwszy idealnie mi pasuje jako odtwarzacz 😀
Co do tematu… łza się w oku kręci, XMMS to część historii linuksa. Ale po co trzeci serwer? Teraz jak są już dwa to jest spory problem z wyborem.