Poniedzielnik: wieści ze świata OpenSource. Numer 86 13


Wieści ze świata Open Source: 12 – 18 lutego 2013

I stało się. Po długich miesiącach testów Steam oficjalnie zostaje wydany na Linuksa. Z tej okazji Valve przygotowało promocję na wszystkie tytuły dostępne na Pingwina. Sam klient Steam pojawił się też w Centrum Oprogramowania Ubuntu. Po więcej informacji zapraszam do dedykowanego wpisu.

Python zagrożony wyginięciem

Absurdów prawnych ciąg dalszy. Pewna firma w Wielkiej Brytanii próbuje właśnie zastrzec słowo „Python” jako znak handlowy w odniesieniu do wszystkich zastosowań związanych z komputerami. 13 lat temu firma ta zarejestrowała domenę python.co.uk, zaś ludzie od Pythona nie byli zainteresowani bawieniem się w całą prawniczą papkę.

Kilka dni temu zmieniła się strategia firmy Veber. Z bliżej nieokreślonych przyczyn postanowili zarejestrować markę Python dla swoich usług serwerowych, sieciowych i swojego oprogramowania. Jako że wniosek o rejestrację takiego znaku towarowego złożono w państwie członkowskim Unii Europejskiej, podlegałby on ochronie prawnej w całej Unii. Krótko mówiąc chcą wykorzystać rozpoznawalność marki do własnych celów. Albo wyciągnąć pieniądze od Python Software Foundation. Najprawdopodobniej i jedno i drugie.

Co na to Fundacja Pythona? Zamierza sprzeciwić się zarejestrowaniu znaku handlowego Python przez spółkę Veber poprzez wykazanie, iż Python sam dorobił się odpowiedniej rozpoznawalności. W jaki sposób można pomóc? Bardzo prosto. PSF zamierza zebrać dowody na wykorzystanie frazy „Python” w odniesieniu do języka programowania. Dlatego prosi o przesłanie dokumentów, książek, broszur, programów konferencji, ofert pracy czy prospektów mogących posłużyć jako dowód. Firmy wykorzystujące Pythona mogą przysłać krótki list (na papierze firmowym) opisujący w jaki sposób Python jest u nich używany i jak wprowadzenie znaku handlowego Python przez inną firmę do opisu swoich usług, oprogramowania oraz serwerów spowodowałoby zamieszanie. Oczywiście można też wpłacić pewną sumę pieniędzy na konto fundacji.

Źródła oraz szczegóły gdzie i co wysyłać:
Python Software Fundation

GNOME 3.8 i powrót do korzeni

Środowisko GNOME w serii 2.x to był dla mnie szczyt wygody korzystania z komputera (no dobra, dochodził do tego Compiz z paroma pluginami). Dwa panele na dole, 3 pulpity w poziomie i jazda. Niestety, wraz z wydaniem GNOME Shell musiałem powiedzieć głośne „NIE”. Alternatywa? Póki nie pojawił się Cinnamon (chociaż brakuje mu możliwości ustawienia 2 paneli na jednej krawędzi ekranu) używałem Gnome-Failback albo XFCE. Wszystko miało swoje wady i zalety, a ja, jako wieloletni użytkownik GNOME 2.x, miałem problemy z przystosowaniem się.

Parę miesięcy temu pojawiła się wiadomość o tym, że deweloperzy GNOME zamierzają całkowicie porzucić sesję awaryjną, a jednocześnie napisać odpowiedni plugin symulujący stary interfejs. I oto jest – w testowych repozytoriach pojawiły się paczki dodające klasyczny interfejs GNOME do menu wyboru ekranu logowania.

W przeciwieństwie do środowiska MATE jest to wciąż normalny GNOME-Shell, ale „ustawiony” jak stare dobre GNOME 2.x. Takie rozwiązanie jest o wiele lepsze, gdyż do dyspozycji dostajemy całe środowisko GNOME 3.8, z nowymi bibliotekami i aplikacjami (chociaż ten nieszczęsny, wykastrowany nautilus…). Stare dobre Gnome 2.x oznacza normalne panele (dolny z listą okien, górny z menu główny – aplikacje i miejsca), klasyczne zachowanie alt+tab, przyciski minimalizacji, maksymalizacji i zamykania okna na belce oraz zegar i kalendarz po prawej stronie panelu.

Niestety są też i wady tego rozwiązania. Nie ma tacki systemowej, co automatycznie daje -10 do użyteczności. Mocno ograniczono też możliwość edycji paneli, a to za sprawą braku funkcji dodawania apletów. Prace jednak wciąż trwają. Poczekamy, zobaczymy. Może coś z tego będzie.

Źródło:
webupd8

W skrócie

Pojawiły się plotki o wydaniu Defence of the Ancients 2 w wersji na Linuksa. Na zdjęciu widać u jednego z deweloperów Valve (producent i wydawca Steama oraz DotA2) zainstalowaną właśnie tę grę.

Pojawiło się digiCam 3.0.

Canonical wydało wersję alfa 2 nadchodzącego wydania Ubuntu 13.04 Raring Ringtail. Poprawki obejmują głównie aktualizacje oprogramowania oraz obrazów instalacyjnych.

Ubuntu Precise Pangolin LTS doczekało się w końcu (po miesięcznym poślizgu) wydania 12.04.2. Zaktualizowano obrazy instalacyjne systemu, wprowadzając przy tym możliwość instalacji na maszynach z włączonym UEFI Secure Boot. Z innych zmian – porzucenie opcji hibernacji z powodu niemożliwości zapewnienia jej bezawaryjnego działania (tutaj zostało wyjaśnione jak przywrócić przycisk hibernacji), zaktualizowano kernel do wersji 3.5.7.2, wliczając w to poprawkę na błąd w firmware Samsunga, aktualizacja Unity i HUD oraz sporo innych.

Xubuntu idzie na całość i całkowicie porzuca typowy rozmiar płyt CD jako górnej objętości swoich wersji instalacyjnych. Najnowsze Xubuntu 13.04 będzie mieć ponad 1 GB objętości i zawierać będzie między innymi najnowszą wersję GIMP-a oraz arkusz kalkulacyjny Gnumeric.

Opera rezygnuje ze swojego silnika Presto na rzecz otwartego WebKita, używanego między innymi w Chrome. Zanim zacznie się typowe narzekanie „jakbym chciał Chrome to bym zainstalował <tu wstaw nazwę swojego ulubionego klona Chroma>” zaznaczam, że mimo wszystko silnik renderujący i przeglądarka internetowa to nie to samo. Dla użytkownika nie powinno mieć to znaczenia, zaś web deweloperom odpadnie konieczność przygotowywania swoich aplikacji specjalnie pod Operę. Chociaż otwarta pozostanie kwestia jak WebKit w Operze będzie się miał do WebKita używanego przez Chrome oraz do WebKita używanego przez Safari. Nawet pomiędzy korporacjami nie ma do końca zgody w tym zakresie i pewne różnice w produktach końcowych ciągle występują.

Na stronach Ubuntu pojawił się ciekawy artykuł o wyglądzie i zachowaniu podstawowych aplikacji (core apps) Ubuntu Phone.

Dziękuję admo za korektę tekstu


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

13 komentarzy do “Poniedzielnik: wieści ze świata OpenSource. Numer 86

  • Adamski77

    Smutne to że z wspaniałego Gnome 2.XX wydania 3.XX to z wydania na wydanie coraz mniej ciekawie wyglądający i coraz mniej wygodne w użyciu środowisko, czuje że wkrótce będzie wyglądał jak typowy Explorer Windowsa pozwalający tylko na podstawowe sztuczki, coś czuję ze w Gnome 4.0 jak wyjdzie to zostanie tylko opcja przerzucanie plików, rozpakowanie archiwów .rar i odpalenie notatnika. Zostaję do upadłego przy KDE.

  • ionash.

    Z całą pewnością nie „Gnome- Failback” (sic!), ale też nie Gnome-Fallback”, lecz po prostu „Gnome Classic”. Pakiet nazywał się gnome-session-fallback – stąd wasze poplątanie.
    A swoją drogą – po kiego grzyba te wersaliki w nazwie Gnome?

    „Ciekawy artykuł” dotyczy nie wyglądu i zachowania podstawowych aplikacji, lecz zasad, jakimi należy się kierować przy projektowaniu kluczowych dla telefonu programów, z paroma przykładami oczekiwań projektantów Canonical wobec projektów społeczności – różnica niby drobna, ale istotna.

    Admo doprasza się informacji o błędach. Proszę bardzo: „Dziękuje admo za korektę tekstu” – kto dziękuje? I czemu bez kropki? 😛

    BTW, gdyby ktoś jeszcze nie zauważył, to Canonical jutro zamierza opublikować jakąś nowinę tabletową – można przypuszczać, że dotyczyć to będzie czegoś przygotowywanego wespół z HTC.

  • ciekawy

    Witajcie!
    Mam pytanie, czy są jakieś techniczne przeszkody by stworzyć dystrybucję opartą na ubuntu minimal iso (bez X-ów) + Mate 1.4?
    Długi czas używałem ubuntu 10.04 na gnomie 2.32 i byłem bardzo zadowolony. Teraz śmigam na xubuntu 12.10, ale gdyby wyszedł ubuntu na mate 1.4 (plus najnowsze wersje programow, kernel 3.8, gcc 4.7.x) to z checia bym sie przesiadł (i pewnie nie tylko ja). Probowalem zainstalowac mate 1.4 na xubuntu 12.10, ale bez powodzenia. Mysle ze to tylko kwestia czasu gdy ktos stworzy taką dystrybucję 🙂

  • pavbaranov

    @ciekawy – Nie bardzo wiem dlaczego tak kombinujesz, by instalować Ubuntu minimal + Mate. Możesz przecież zainstalować Minta z Mate, w zasadzie na jedno wyjdzie. Jeśli chodzi o Ubuntu z Mate – instalujesz minimal, potem xy itd., dodajesz repozytorium MATE z PPA i ciągniesz je. Nie powinno być problemów, no ale… W Mincie prawdopodobnie możesz też wykorzystać kernel 3.8 z mainline Ubuntu (jeśli nie chcesz go kompilować we własnym zakresie); w 12.10 nie ma wersji 3.8 (ani oficjalnie, ani z mainline; istnieje w PPA).
    Przy okazji są dystrybucje oparte o Ubuntu, które również mają MATE. Bodaj najbardziej znaną (oprócz Minta) jest DescentOS (http://www.descentos.org/), jest jeszcze Comfusion (http://comfusion.es/) i C.A.I.N.E. (http://www.caine-live.net/). Prawdopodobnie wszystkie będziesz musiał dość gruntownie spolonizować, ale o tym jest naprawdę sporo.

  • pavbaranov

    @tim – Widać mamy różnice w czytaniu, ja na mainline nie widzę kernela w wersji 3.8 dedykowanego istniejącej (niedeweloperskiej) wersji Ubuntu. Fakt, wersja dla Raringa pewnie się odpali w Quantalu, być może nawet w Precise. 3.8 oferowane jest jednak wyłącznie w wersji 3.8-raring. Ostatni kernel mainline dla Quantala to 3.7-rc2 (czyli nawet wydanie kandydujące, a nie stabilne).