Co nowego w Gutsym: Edycja Xorg.conf poprzez GUI 20


Od kilku dni istnieje nowa możliwość: użytkownicy mogą użyć GUI (Graficzny Interfejs Użytkownika) do edycji pliku xorg.conf. Narzędzie to już teraz obsługuje konfigurację 2 monitorów, a kiedy światło dzienne ujrzy wersja X.Org 7.3, będzie możliwe dodanie większej ich liczby. Za pomocą tej małej, ale jak pomocnej aplikacji możemy między innymi zmienić aktualną rozdzielczość ekranu, jego orientację, i przełączać się pomiędzy dostępnymi monitorami. Przyjrzyjmy się zatem tej aplikacji.

Po uruchomieniu widzimy schludne okno, z rozsądnie poukładanymi opcjami:

Na samej górze aplikacji widzimy małego „menedżera profili”. Możemy odtworzyć zapisaną na dysku konfigurację, lub też zapisać aktualną. Poniżej widzimy dwie karty, Screen (Ekran) i Graphics Card (Karta Graficzna). Na razie zajmiemy się tą pierwszą.
Po lewej znajduje się aplet zarządzania ekranami. To tu przełączymy się pomiędzy ekranami, i przypiszemy parametry do właściwego monitora.
Po prawej stronie znajduje się najbardziej interesująca część aplikacji, mianowicie główna konfiguracja wyświetlania obrazu. Ustawimy tu rozdzielczość, częstotliwość odświeżania ekranu, orientację ekranu, mamy również możliwość zarządzania hierarchią monitorów.
Na samym dole okna programu znajdują się trzy przyciski: Test, który pozwala na sprawdzenie w praktyce nowych ustawień (opcja ta zawiera kilka bugów, jednak jest to dopiero wersja alpha, więc w wersji stabilnej powinno już być w porządku.), Cancel, do anulowania zmian, i OK, do potwierdzenia dokonanych zmian.
Zajmijmy się teraz drugą kartą (Graphics Card). Tu możemy ustawić zaawansowane ustawienia karty graficznej, takie jak ilość pamięci karty i jej sterownik:

Tu mamy możliwość wybrania używanego przez nas sterownika karty graficznej, a jeśli nie jesteśmy co do tego pewni, wskażmy model swojej karty graficznej.
Aplikacja ta na pewno przyda się początkującym użytkownikom systemów GNU/Linux, ale może znajdzie też zastosowanie jako „Podkręcanie X-ów jednym kliknięciem”.
W Ubuntu Gutsy Gibbon znajdzie się też nowa funkcja – „Kuloodporne X-y” (Bullet Proof X), która działa mniej więcej tak:
Jeśli z jakichś powodów serwer X nie wstanie podczas uruchomienia systemu, zostaje uruchomiona jego bezpieczna wersja wraz z powyższą aplikacją. Póki co skorzystać z tej funkcji mogą tylko użytkownicy najnowszego Ubuntu, ale inne dystrybucje powinny niedługo zaadoptować to rozwiązanie.
Znaczne zmiany w narzędziu powinny się pojawić po premierze X.Org w wersji 7.3, przewidywanej na koniec sierpnia, lub wrzesień 2007.
Tłumaczenie na postawie: Ubuntu getting Xorg.conf GUI

Skomentuj dareeek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

20 komentarzy do “Co nowego w Gutsym: Edycja Xorg.conf poprzez GUI

  • skoruppa

    „Bullet Proof X” – miodzio :), sam sobie taki skrypcik w bashu napisalem, ktory podmienia xorg.conf na inny, w ktorym mam ustawione nv jako sterownik ale na bank przyda sie to poczatkujacym (i pewno innym tez, bo wygodniej jak cos Ci sie wlonczy niz jesli nie)

    A i wracajac mysla do gutsiego… nie moge go zainstalowac, zadnego tribe. Wita mnie”kernel panic” z jakas informacja o IO-APIC. Nie pozwala mi to zainstalowac systemu, z tgo co wycztalem wystarczy uruchomic z opcja noiopaic ale to spowoduje nie dzialanie klawiatury i myszki. Ktos moze sie z tym spotkal i to rozwiazal?

  • dareeek

    [quote comment=”10653″]Całkiem fajna sprawa, widzę, że linux upodabnia sie do WINDOWS’a no i dobrze bo chodzi o prostote 🙂 a nie o ciągłe problemy[/quote]
    Dla początkującego user’a GUI jest jak znalazł, ale jak już coś się potrafi zdziałać przez terminal to satysfakcja jest nieporównywalna 😀

  • lukas

    Też nie polecam „displayconfig-gtk”. Podłączyłem drugi monitor, ustawiłem w/w programem, namieszał mi tylko w xorgu i nic poza tym.

  • Hołek

    Ja zostanę przy edycji tekstowej. Nie, żebym wszystko z xorga rozumiał, ^^ ale man xorg.conf i Google naprawdę pomagają. Zresztą, tylko dzięki edycji tekstowej zmusiłem dodatkowe przyciski na myszce do działania.

  • Marduk

    Całkiem fajna sprawa, widzę, że linux upodabnia sie do WINDOWS’a no i dobrze bo chodzi o prostote 🙂 a nie o ciągłe problemy

    Czy użycie nano/vi/mcedit/gedit/kate etc i ręcznie dopisanie rozdzielczości do xorga to takie trudne raczej nie (:.

    Cóż miło że coś się dzieje i rozwija, aczkolwiek i tak z takich rzeczy nie będę korzystać, zostawmy to tym którzy 'wychowali się na szczurze’ jak to mój kolega ładnie ujął (:.

  • hudys

    [quote comment=”10694″]
    Czy użycie nano/vi/mcedit/gedit/kate etc i ręcznie dopisanie rozdzielczości do xorga to takie trudne raczej nie (:.
    [/quote]

    Ale nie każdy początkujący bedzie wiedzieć o sudo gedit

  • tomala

    [quote comment=”10718″]To się nauczy, obsługa tak banalnych rzeczy to podstawa. Linux to nie Windows.[/quote]

    myslisz ze pani Kazia z biura rachunkowego zapamieta co ma zrobic zeby zmienic rozdzielczosc? lepjej zapamieta 3 klikniecia niz edycje pliku konfiguracyjnego.
    system operacyjny powinno sie uzywac intuicyjnie a nie uczyc.

  • Marduk

    Pani Kazia, czy Linux był robiony dla Pani Kazi? Pani kazia w biurze ma zająć się tworzeniem dokumentów nie rozdzielczością pulpitu.

    Owszem przyda się to, ale nie mówcie mi, że obecny sposób zmiany rozdzielczości jest trudny? Dopisać parę linijek do Xorga, a właściwie skopiować i wstawić tylko nowe liczby i potem wybrać z apletu Gnomowego/KDeowego etc.

    Nie jestem temu przeciwny, stwierdzam tylko czysty fakt, że leniwce wychowane na myszce sobie wyklikają, ale jak si·ę coś posypie to i tak (na razie) zobaczą konsolę i dostaną zawału ;].

    Inteligentniejszy user sam będzie dążył by przynajmniej częściowo nauczyć się tekstowo pracować.

  • tomala

    [quote comment=”10722″]Pani Kazia, czy Linux był robiony dla Pani Kazi? Pani kazia w biurze ma zająć się tworzeniem dokumentów nie rozdzielczością pulpitu(..ciach..)[/quote]

    otoz jezeli linux jest robiony na desktop to musi byc prosty do bolu. dla mnie nie ma znaczenia czy zmienie linijke w xorg czy klikne 5 razy ale czy kazy uzytkownik musi byc informatykiem z zawodu czy hobbystycznie?
    analogicznie z samochodami. wiem gdzie mam wlac paliwo jak sie zaswieci kontrolka, reszta zajmuje sie mechanik. nie musze wiedziec co to rozrusznik i jak zmieniac klocki hamulcowe 🙂

    podsumowujac: zeby linux rafil pod strzechy musi byc prosty w obsludze (bez porownan do bardziej lub mniej wiodacych rozwiazan innych korporacji) 🙂

  • Marduk

    podsumowując -> na szczęście można wybrać i jest wyór czy chcesz aby wszystko działo się w GUI w shellu ;] i to jest najlepsze ;].

    Jeszcze jak moja przygoda z Ubuntu trwała, to zawsze wywalałem te menadżery itp, komuś się to może i przydaje mi tylko działało na nerwy.

  • bunny1985

    takie kłutnie są jak lokata.
    Ja nie rozumiem zwolenników konsoli.
    Porównać to można z używaniem menadżerów plików.
    Zwolennik konsoli powie: „po co? przecież można „chdir” „dir” itd.”
    a Ja wole jednak sobie to „wyklikać”.
    Użytkownikowi łatwiej jest poruszać się po menu jeśli ma do wyboru jakieś opcje zamiast uczyć się tych opcji na pamięć. (może domyślicie się o co chodzi).
    Dałoby się obsługiwać programy z konsoli, ale musiałbym znać wszystkie polecenia funkcji programu. A tak spojrzę kliknę na „edycja->znajdź”(czy coś) i znalazłem to co mnie w tej chwili interesuje.
    oczywiście konsola to dobre narzędzie do ciężkiej pracy, czyli grzebania ręcznego w detalach.
    JA zamiast grzebać w systemie wole z niego korzystać. A jak skończę korzystać, to se pójde na piwo zamiast psuć wzrok przed konsolą 😛

  • marcin

    Dla mnie praca w konsoli jest akurat wygodniejsza. Nawet do zwykłego przeglądania www czasami używam elinks zamiast przeglądarki w X-ach(np. w tej chwili) – przyjemniej mi się po prostu czyta 😛