Środowisko graficzne Xfce ma dużo sympatyków. Jest doceniane za szybkość działania i brak przeładowania „bajerami” w przeciwieństwie do GNOME. Nie mówi się już o nim, że jest mało zasobożerne. Ale jedno można powiedzieć: Nadal jest prawdopodobnie najszybszym środowiskiem graficznym.
Wiadomo istnieje standardowe Xubuntu. Ale jego instalacja wiąże się z instalowaniem polskich paczek językowych, kodeków (do plików .mp3 i do filmów .avi), Wine itp. Ale istnieje rozwiązanie! Można przecież zainstalować na swoim komputerze EeeXubuntu 8.10PL. Jak każda dystrybucja oferowana nam przez Ubuntu.pl posiada niemal wszystko, co jest niezbędne dla Polaka do zwykłego użytkowania komputera. I już na starcie, po pierwszym uruchomieniu komputera.
Niektórzy powiedzą: „Ależ to jest wersja na Asusa eeePC”. Otóż nie tylko. Od standardowego Xubuntu różni się tylko wersją kernela, który jest na płycie instalacyjnej, i który będzie nam działał po zainstalowaniu tej dystrybucji. Jak możemy się przekonać, czy możemy zainstalować polskie Xubuntu? Po prostu trzeba uruchomić ściągniętą płytkę w trybie LiveCD. Jeżeli system wykryje nam sprzęt i będzie poprawnie poprawnie funkcjonować, to spokojnie możemy przystąpić do instalacji. Podstawowy warunek, że wersja, którą testujemy – działa, już spełniliśmy.
Po zakończonej instalacji i pierwszym uruchomieniu EeeXubuntu 8.10PL przystępujemy do upodabniania naszego systemu do standardowego Xubuntu. Zajmie nam to naprawdę mało czasu. Dlaczego warto to zrobić? Ponieważ w działającym już dobrze systemie będziemy mieć część aplikacji i apletów stworzonych dla eeePC, które nie będą nam po prostu działać, a niektóre po prostu będą kłuć w oczy. 🙂 Poza tym system będzie działać na jądrze 2.6.27-8-eeepc, a w standardzie dla Ubuntu są już nowsze 2.6.27-11-generic. Nie znaczy to, że działanie systemu będzie nieprawidłowe na starszym kernelu, ale niektórzy wolą standardowe „jajko” Ubuntu (a co za tym idzie – nowsze).
Co więc robimy? Uruchamiamy Synaptic i w okienku szybkiego wyszukiwania wpisujemy:
linux-image-generic
Instalujemy najnowszą, standardową wersję kernela.
Następnie ponownie uruchamiamy komputer, który zresztą sam poprosi nas o reboot, na zainstalowanym przed chwilą kernelu.
Znowu uruchamiamy Synaptic i w tym samym polu tekstowym wpisujemy frazę:
eee
Zaznaczamy wszystkie pakiety, co mają w nazwie te trzy literki, do usunięcia. Wciskamy przycisk Zastosuj. Po wykonanej operacji otrzymamy coś takiego:
Gdy już wszystko wykonamy, przystępujemy do standardowych czynności poinstalacyjnych, takich jak:
-aktualizacja sytemu
-instalacja sterowników, gdy te co działają, nie spełniają oczekiwań
-instalacja OpenOffice 3.0.1 (ta dystrybucja posiada starszą wersję tego pakietu biurowego)
-instalacja w32codecs.
Miłego użytkowania „Xubuntu 8.10PL”. 🙂
[quote post=”5100″](…) a niektóre po prostu będą kłóć w oczy. [/quote]
Chyba „kłuć”…
może kłócić 😉
Eszszsz… Nie kłóćmy się już 😀
moze 'w uszy’ 😉
Moim zdaniem i tak bardziej opłaca się zainstalować zwykłe Xubuntu i tylko dograć pakiety, niż kombinować z „jajkiem” i apletami
A to jako dla eee nie będzie 'odchudzone’ w stosunku do standardowego? Na starszych kompach chyba lepiej mieć lżejszy kernel- szybszy start systemu (jeśli się mylę, proszę o sprostowanie).
@PietroZ
Jak najbardziej opłaca się zainstalować wersję PL, odinstalowanie tych kilku rzeczy zajmie Ci niej czasu, niż instalowanie kodeków i innych, potrzebnych do przeciętnego użytkowania, pakietów.
@grz
Jakie tam odchudzone? 🙂 Przecież system zainstalował się na mojej Toshibie… 🙂 Kernel jest tylko zoptymalizowany pod kątem eeePC. A te małe Asusy, to nie są jakieś słabe maszynki.
Na przykład ten model:
http://eeepc.asus.com/global/product1000hd-spec.html
jest zbliżony parametrami do sprzętu na którym zainstalowałem eeeXubuntuPL (laptop Toshiba):
http://ce.computers.toshiba-europe.com/innovation/jsp/SUPPORTSECTION/discontinuedProductPage.do?PRODUCT_ID=127187&DISC_MODEL=1&LNG=20&service=CE
@majsza
Masz rację 🙂 Ja po prostu nie wiem, jakie są moduły i za co odpowiadają, więc pomyślałem, że taki eee potrzebuje ich mniej niż 'duży’ laptop lub PC 😉
Hmm, a nie myśleliście o udostępnieniu wersji już oczyszczonej? Zastanawia mnie skąd decyzja by wydać EeeXubuntu PL a nie po prostu XubuntuPL (i ewentualnie dać opcję dodania wszystkiego do obsługi EeePC), czy naprawdę aż tak wiele osób używa EeePC?
Czy nie da się „przerobić na zwykłe Xubuntu” przed rozpoczęciem właściwej instalacji systemu?