Samochodem Roku 2014 steruje… Linux 8


statn-my-cardestinaion-linux Motor Trend – jeden z najstarszych i najpopularniejszych światowych magazynów motoryzacyjnych – ogłosił właśnie wyniki prestiżowego konkursu o tytuł Samochodu Roku 2014. W wydarzeniu tym dla czytelników ubuntu.pl zapewne nie byłoby niczego ekscytującego, gdyby nie to, że zwycięzca – Cadillac CTS Sedan, jest wyposażony w system operacyjny, a systemem tym jest nasz ulubiony Linux.

Od kilku lat Linux pełnym szturmem zdobywa cały światowy rynek elektroniki (no, może poza niewielkim jego wycinkiem, jaki stanowią PC-ty). Najbardziej rzucającym się w oczy przykładem jest Android, obecny na coraz popularniejszych smartfonach i tabletach. Jednak to tylko wierzchołek góry lodowej. Niemalże każdy zestaw tranzystorów, który wymaga systemu operacyjnego, korzysta obecnie z Linuksa. Od lodówki po… no właśnie, auto.

 

Magazyn Motor Trend ogłosił właśnie zwycięzcę konkursu o tytuł Samochodu Roku 2014. Jest nim Cadillac CTS. W tym artykule jednak nie będziemy się skupiać na niewątpliwych zaletach estetycznych i rozwiązaniach technicznych (w tym celu proponuję zapoznać się ze źródłem), które zapewniły Cadillacowi zasłużone pierwsze miejsce. Powiemy natomiast kilka słów na temat oprogramowania, które jest zapewne bardziej ekscytujące dla naszych czytelników. Cadillac CTS jest wyposażony w system nazwany przez producenta Cadillac User Experience (CUE). Jest to bazująca na Debianie dystrybucja Linuksa, która zapewnia nie tylko znane z innych samochodów funkcje nawigacji satelitarnej, czy obsługi radia. Komputer pokładowy dba też o bardziej wyrafinowane zadania, takie jak kontrola bezpieczeństwa, telematyka, obsługa foteli, czy różnych czujników i wskaźników (np. poziomu paliwa, odległości). System obsługuje się poprzez ekran dotykowy, przyciski na kierownicy lub nawet głosem. Komputer poprzez Bluetooth może zsynchronizować się z telefonem, a dzięki temu zapewnić komfortowe rozmowy telefoniczne. Ponadto można uzyskać dostęp do wielu informacji, takich jak np. prognoza pogody.

 

Cadillac-User-Experience-Demo

 

Producent, wyposażając w Linuksa flagowe modele swoich aut, pokazuje, że ten system nie jest dla niego jedynie potencjalną ciekawostką, ale stanowi przyszłość firmy. Od razu przypomina się słynna wymiana „uprzejmości” między Microsoftem, a General Motors (właściciel marki Cadillac). General Motors nie jest jednak jedyną firmą, która wprowadza Linuksa do swoich samochodów. Hyundai, Jaguar/Land Rover, Nissan i Toyota pracują w ramach organizacji Automotive Grade Linux nad wspólną dystrybucją, dostosowaną do ich potrzeb. Firmy Volvo, BMW, GM, Honda, Hyundai, Jaguar/Land Rover, Nissan, Peugeot i Renault założyły organizację GENIVI, w ramach której opracowują wspólne standardy, dotyczące stosowania Linuksa w samochodach. Czyżby teraz, po smartfonowej rewolucji, miał przyjść czas na „smartcary”, w których Linux będzie odgrywał kluczową rolę?

 

Źródło:
http://www.motortrend.com/oftheyear/car/1401_2014_motor_trend_car_of_the_year_cadillac_cts/

 

PS Swoją drogą, zeszłoroczny zwycięzca – Tesla Model S, także jest wyposażony w system operacyjny Linux.

Korekta: Ionash


Skomentuj grs8g Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

8 komentarzy do “Samochodem Roku 2014 steruje… Linux

  • grs8g

    Akurat do takich rozwiązań chętniej widziałbym wolny, otwarty system operacyjny (licencja GPL lub BSD i podobne) ale czasu rzeczywistego na mikrojądrze.

  • Dwimenor

    Mnie ta cała elektronika w samochodzie przeraża. Rozumiem jeszcze radyjko czy GPS, ale cała reszta…
    Dla mnie to wygląda tak, jakby producentom skończyły się pomysły na samochody i za wszelką cenę chcą wprowadzać coś nowego, byle to odróżnić się od konkurencji. Możliwości techniczne zwiększania osiągów i zmniejszania kosztów eksploatacyjnych też się skończyły. Dodatkowo cała ta elektronika tylko utrudnia przeprowadzanie napraw i zwiększa ich koszty.

  • herr3ro

    I z czego tu się cieszyć? Będzie tak jak z Androidem, producent będzie czerpał ogromne korzyści z Linuksa natomiast Linux nie dostanie nic w zamian… tak jak na urządzeniach z androidem nie można nawet zainstalować Linuksa, tzn. można ale o sterownikach można pomarzyć, albo czekać na efekty inżynierii wstecznej, czyli do czasu aż sprzęt nabierze pełnoletniości…

  • k1a5t3r

    mnie to cieszy a jeszcze bardziej by cieszyło gdyby był opensource jak nie w 100% to chociażby w 70% nie wliczajac w to sterowników ale liste komend dostępna dla każdego

  • Czyt

    Ale to Ubuntu, Zeitgesta ma?
    Komentarz, że Linux ma mieć coś z tego. Linus rozdaje Jądro za darmo, więc dlaczego chcesz mieć coś za pracę Linusa? Ale tak już mają niektóre opcje. Jakim jądrem pracuje najnowszy Ubuntu?