Poniedzielnik: wieści ze świata OpenSource. Numer 57 5


Wieści ze świata Open Source: 17 – 23 lipca 2012

Sezonu ogórkowego ciąg dalszy, tak samo jak moich poszukiwań idealnego, desktopowego czytnika RSS. W czasie testów wykasowałem sobie z archiwum część materiałów do dzisiejszego wydania Poniedzielnika, więc będzie ubogo. Na szczęście, pomimo zapowiedzi nie było wersji -rc8 nowego kernela i jest czym zapchać tę dziurę.

Linux Kernel 3.5

Publikacja tego kernela przesunęła się o tydzień, gdyż w ostatniej chwili deweloperzy zgłosili dużą liczbę poprawek w różnych podsystemach jądra (USB, dźwięk, architektura PowerPC, algorytm obliczania obciążenia itd). Z jednej strony każda z tych rzeczy z osobna jest niewielka, ale całkowita ich ilość wymusiła wydanie wersji -rc7 aby wszystko dokładnie sprawdzić.

Udostępnianie dysków przez protokół FireWire

W kernelu 3.5 pojawiła się ciekawa funkcja – możliwość udostępnienia lokalnego dysku twardego innemu komputerowi poprzez FireWire. Komputer docelowy widzi udostępnioną partycję jako zwykły nośnik zewnętrzny. Całość działa jak rozszerzenie interfejsu SATA.

FireWire jako metoda przenoszenia danych jest szybsza i stabilniejsza od standardu USB (USB 3.0 jest szybsze, ale nie zapewnia płynnej transmisji danych). jednocześnie transmisja danych jest niezależna od wielości pliku (USB ma tendencję do zwalniania przy dużych plikach), a także nie obciąża tak bardzo procesora jak USB.

Przez długi czas komputery klasy PC rzadko były wyposażane w gniazda FireWire. Intel nie integrował kontrolera FireWire w swoich chipsetach dla płyt głównych, a producenci nie chcieli ponosić dodatkowych kosztów związanych z montowaniem dedykowanego gniazda i kontrolera. Dzisiaj sprawa ma się inaczej – większość płyt głównych ma odpowiednie porty, w tym prawie wszystkie urzadzenia firmy Apple.

Buforowanie w sieci – mało znany, ale istniejący problem

Wątpię, aby przeciętny użytkownik zauważył podobny problem – w trakcie wysyłania przez sieć dużego pliku następuje zerwanie połączenia z kodem błędu „connection time out” (lub podobnym, w zależności od używanego oprogramowania). Nie dzieje się tak zawsze, sam nie miałem z tym do czynienia ale na forum trafiło się to raz czy dwa.

Kiedy wysyłasz ze swojego komputera duże porcje danych, są one najpierw buforowane przez system. Program wysyłający dostaje informacje, że wysyłanie zostało zakończone i czeka na odpowiedź potwierdzającą z komputera docelowego. Odpowiedź nie następuje, bo dane z bufora nie poszły jeszcze przez sieć. Źródło uznaje, że coś jest nie tak z komputerem docelowym i zrywa połączenie. Wszystkiemu winna jest różnica pomiędzy przenoszeniem danych do buforów (bardzo szybkie) a wysyłaniem z bufora w świat (relatywnie wolne) – szczególnie przy powolnym połączeniu.

Aplikacje przestrzeni uzytkownika automatycznie radziły sobie z tym problemem, obchodząc go na różne sposoby (np. zmniejszając tempo wysyłania danych do bufora aby dopasować go do szybkości połączenia). Przeciętny użytkownik tego nie zauważy, gdyż a) ma zazwyczaj wystarczająco szybką sieć, aby problem go nie dotyczył, b) jego aplikacje zatroszczą się o to same. Prędzej już jacyś mobilni użytkownicy, siedzący w Restauracji na Końcu Wszechświata, mający po drodze kilka bezprzewodowych routerów (problem nie musi istnieć po stronie użytkownika).

Nowy krenel przychodzi z rozwiązaniem. Algorytm CoDel (controlled delay) powinien lepiej sobie radzić z takimi sytuacjami poprzez mierzenie ile czasu dany pakiet potrzebuje na przebicie się przez bufory (i różne inne kolejki) i na tej podstawie ustawia pakiety w bardziej optymalnej kolejności bez konieczności zmniejszania rozmiaru buforów (co nie jest korzystne, gdyż te są potrzebne aby absorbować nagłe skoki wielkości ruchu sieciowego).

Architektura ARM

Przez dobrą dekadę procesory ARM były praktycznie zapomniane, przynajmniej przez świat zwykłych użytkowników. Zmieniło się to za sprawą smarfonowej (i tabletowej) rewolucji. Canonical eksperymentuje nawet z serwerami na architekturze ARM. Linux działał na tej architekturze od dawna, ale sam kod za to odpowiedzialny był w złym stanie (głównie za sprawą producentów procesorów, którzy traktowali standard ARM raczej jako zestaw dobrych rad niż coś, czego należy się kurczowo trzymać). Od roku trwają prace porządkowe w tym podsystemie i widać tego efekty. Dla deweloperów – całość jest bardziej czytelna. Dla użytkowników – Linux powinien teraz bootować się na (prawie) każdym procesorze ARM, pod warunkiem iż jego producent udostępni plik z mapą swojego urządzenia (plik opisujący strukturę procesora). Wszystko bez konieczności ingerencji producenta w kod źródłowy Linuksa (plik może być dostępny bezpośrednio na urządzeniach) czy ujawniania swoich wielkich tajemnic przemysłowych.

Bezpieczeństwo

W nowym kernelu pojawiła się ciekawa funkcja związana z bezpieczeństwem aplikacji. Jak wiemy, najprostszym sposobem na skompromitowanie domowego pingwina jest wykorzystanie wtyczki Flash. Mechanizm seccomp pozwala programowi nadrzędnemu (przeglądarce) poinformować system operacyjny co mogą robić programy przez niego uruchomione (flash-plugin). Dodaje to dodatkową warstwę bezpieczeństwa wszędzie tam, gdzie wykorzystywane są różnego rodzaju wtyczki i rozszerzenia. Oczywiście przeglądarka i flash to nie jedyne programy, które z tego mogą korzystać (chociaż nowy Chrome dla Ubuntu Precise ma już zaimplementowaną tę technologię). Docelowo ma to trafić na maszyny wirtualne i różnej maści sandboxy dla aplikacji. Czyli wszędzie tam gdzie zachodzi potrzebe odseparowania gościa od gospodarza.

Podsystem graficzny

Otwartoźródłowe sterowniki dla kart graficznych AMD dostały potężnego kopa do wydajności. W zależności od wykorzystywanego benchmarka, wzrost ilości klatego na sekundę może osiągnąć nawet 35%. Zmiany dotyczą nowszych modeli kart (serie Evergree i Northen Islands. Radeon HD 2400 – 7670).

Pojawiła się też ciekawa informacja dotycząca hybrydowych kart graficznych. Główne sterowniki dla tych urządzeń [Nouveau, (NVIDIA), Radeon (AMD), udl (USB Display Link), exynos (Samsung SOC)] obsługują już protokół Prime, który to umożliwi kolejnemu wydaniu X.org (1.13) przełączanie kart graficznych bez potrzeby stosowania dodatkowego oprogramowania. Poczekamy – zobaczymy.

Nowe Sterowniki

  1. Realtek RTL8402 RTL8411 (chipsety dla gigabitowych kart sieciowych)
  2. Marvell USB8797 (Wi-Fi)
  3. Asus’ Xonar DGX (karta dźwiękowa)
  4. Wacom I2C, DA9052/DA9053 (ekrany dotykowe)
  5. Synaptics Navpoin
  6. LM8333 (zewnętrzna klawiatura numeryczna)
  7. Wiele zmian w sterownikach dla laptopów Sony Vaio

Źródła:
LKML(1,2)
H-online (1, 2, 3, 4)
Phoronix(1)
LWN(1)
Wikipedia(1)

W skrócie

Wydano Phoronix Test Suit 4.0 – rozbudowany system testowania wydajności komputerów (benchmark) działający pod różnymi systemami operacyjnymi.

Nowy Firefox, oznaczony numerem 15 ma jedną ważną zaletę – w końcu zamknięcie zakładki (a w szczególności wielu) powoduje zwolnienie pamięci operacyjnej do niej przypisanej. W starszych wydaniach powodowało to do wycieków pamięci (pamięć po zamknięciu nigdy nie była zwalniana). W przyszłości (FF17) ma podobnie postępować z nieużywanymi sandoboxami pozostawionymi przez wtyczki.

Mark Shuttleworth zaprezentował jedną z nowości w nadchodzącym Ubuntu 12.10 – integrację z aplikacjami webowymi. (Film). Na początku nie różni się to od dodania do launchera polecenie uruchamiającego Firefoksa na odpowiedniej stronie (dajmy na to gmail.com).  Ciekawe rzeczy dzieją się dalej. Wystarczy zintegrować system z kontem Google, aby publikować zdjęcia w albumie Picassa bezpośrednio za pośrednictwem systemowego menadżera zdjęć (Shotwell). Integracja to nie tylko logowanie do różnych systemów sieciowych. Lista obsługiwanych usług jest dosyć długa. I tak na przykład wchodząc na last.fm, w panelu sterowania dźwiękiem pojawi się możliwość obsługi tego serwisu. A wszystko to zintegrowane z HUDem.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

5 komentarzy do “Poniedzielnik: wieści ze świata OpenSource. Numer 57

  • Marcin

    Mi antywirus AVG ostrzega o dużej ilości użytej pamięci operacyjnej przez firefoxa, nawet gdy pozamykałem wiele okien z dużą ilością kart. Może teraz będzie lepiej, bo ramu mam mało (2gb)

  • ND

    Jeśli chodzi o czytnik RSS to idealny jest w przeglądarce Opera. Nie ma wygodniejszego zwłaszcza jeśli ktos używa na codzień Opery do czego serdecznie nakłaniam.
    Pozdro
    ND

  • Dwimenor Autor wpisu

    Ja szukałem klienta desktopowego. Gdybym chciał używać przeglądarki do przeglądania RSS, pozostałbym przy google readerze plus wtyczki.
    A jeżeli chodzi o wybór, to RssOwl bije na głowę wszystko.