Artful Aardvark, w wolnym tłumaczeniu Pomysłowy Mrównik, to nazwa kodowa Ubuntu 17.10, które 19 października 2017 roku stało się stabilnym wydaniem (z krótkim okresem wsparcia – 9 miesięcy, do lipca 2018 roku). Ta wersja przygotowuje grunt dla kolejnego wydania
Zacznijmy od tego, co widać już na pierwszy rzut oka – (domyślnie) nie ma już Unity, a zamiast niego jest GNOME. Na łamach Czytelni wspominaliśmy, że rozwój Unity został porzucony i teraz widać pierwsze tego efekty. Co prawda wygląd środowiska został zmodyfikowany i przypomina trochę to co znane jest choćby z Ubuntu 16.04, ale to już nie to samo.
Panel po lewej stronie zachowuje się inaczej, nie ma Dasha (listy aplikacji) ani soczewek (ang. lenses – umożliwiały wyszukiwanie i filtrowanie plików, aplikacji itp. w Dashu), brak też HUD-a (przeszukiwania menu okna z klawiatury). Pojawiły się za to koncepcje ze świata GNOME – lista aplikacji i okien, powiadomienia, nowy wygląd okien (wykorzystanie belki tytułowej, w tym przyciski minimalizacji, maksymalizacji i zamknięcia przeniesione na prawą stronę – można to zmienić dzięki GNOME Tweak Tool). Z pewnością jest inaczej, czy lepiej – pewnie na początku nie, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić.
Unity póki co nie zniknęło zupełnie – można je zainstalować z repozytoriów.
Ekran logowania również uległ zmianie – zamiast LightDM jest GDM.
X Server – serwer wyświetlania grafiki został zastąpiony Waylandem (razem z XWaylandem, aby zachować kompatybilność ze wszystkim, co wymaga X-ów – czyli z, póki co, większością oprogramowania). Jest to duży krok naprzód, gdyż Wayland ma docelowo rozwiązać wszelkie bolączki serwera X, które narosły od lat 80-tych XX wieku (kwestie bezpieczeństwa, kompatybilności z hybrydowymi układami graficznymi itp.). Oczywiście minie jeszcze trochę czasu zanim potencjał nowego serwera grafiki zostanie w pełni wykorzystany.
Jak zwykle przy takich okazjach w zasadzie wszystkie pakiety w repozytoriach zostały zaktualizowane do nowszych (albo najnowszych) wersji. O przeglądarkach, pakietach biurowych, czy edytorach nie trzeba wspominać. Warto jednak zwrócić uwagę na nową wersję kernela Linux (4.13) oraz otwartych sterowników grafiki Mesa (17.2) – zapewnią one o wiele lepsze wsparcie dla wielu nowych urządzeń, w szczególności kart graficznych AMD.
Jeśli chodzi o porzucenie obrazów 32-bitowych, dotyczy to tylko głównego wydania i tylko podstawowych obrazów instalacyjnych – pozostałe odmiany (Kubuntu, Xubuntu itp.) oraz obrazy typu netinstall dalej będą wydawane w tej architekturze (i386). Obraz instalacyjny typu desktop „zwykłego” Ubuntu dla komputerów typu PC dostępny będzie tylko w architekturze 64-bitowej (amd64). Oznacza to, że nie będzie się dało z niego zainstalować „zwykłego” Ubuntu na starych 32-bitowych procesorach. W przypadku takiego sprzętu należy albo zaktualizować starszą już zainstalowaną wersję systemu albo wykorzystać obraz typu neinstall (instalacja w trybie tekstowym z wymaganym dostępem do internetu) lub którąś z odmian Ubuntu. Pakiety 32-bitowe dalej będą dostępne w repozytoriach i dalej będą wspierane.
Bardziej szczegółowe notatki z wydania dostępne są na stronie Ubuntu: https://www.ubuntu.com/desktop/1710 oraz Wiki Ubuntu: https://wiki.ubuntu.com/ArtfulAardvark/ReleaseNotes
Skąd wziąć nowe Ubuntu?
Oczywiście z https://www.ubuntu.com/download/desktop lub http://releases.ubuntu.com/17.10/
Jak zaktualizować starsze Ubuntu?
W ustawieniach systemu, oprogramowanie i aktualizacje, zakładka aktualizacje należy wybrać powiadamianie o każdej nowej wersji Ubuntu, a następnie należy wywołać aktualizację oprogramowania. Może trochę minąć zanim serwery zaczną serwować nowe pliki i pojawi się monit o możliwości aktualizacji całego systemu do nowej wersji.
Serwis Linux Scoop przygotował krótki film o Ubuntu 17.10 (ang.):
Serwis OMG! Ubuntu! również przygotował krótki (choć trochę dłuższy) film (ang.):
Dobra a jak zrobić aby górna belka wyglądała jak na filmach a nie jak na scrinach?
Szary bloczek jest przydki.
Kolor górnej belki oraz tła panelu jest dynamiczny – gdy przy krawędzi znajduje się okno – jest nieprzezriczysty (tutaj szary), a gdy nic przy krawędzi nie ma – jest prawie w pełni przezroczysty.
Postawiłem i nie żałuje, fajnie wygląda i dobrze działa. Trzeba coś tam zawsze zrobić na początku, ale to normalka, nie ma sprawy. Kwestia przyzwyczjenia do kilku rzeczy, dobrze, że przyciski da się przenieść na lewo.
Witam, ktoś już zainstalował grub customizer na Ubuntu 17.10? Szukałem trochę w internecie i nie znalazłem, coś ominąłem?
Jest tutaj: http://www.ubuntu-pomoc.org/grub-customizer-3-0-szybka-konfiguracja-gruba/ instalowałem, u mnie działa
Witam jak zainstalować ubuntu 17.10 za pomocą obrazu netinstall na komputerze i386 ?
Z takimi pytaniami zapraszam na forum.